TEMAT:

ADALBERTUS napisał:

Jeszcze o dworcach w Bytomiu ,po co dwa dworce w centrum i Rozbarku ? po co wydawać kasę na ich budowę ,utrzymanie ,po co się tyle przesiadać ?
Centrum przesiadkowe w Bytomiu jest na dworcu PKP/PKM ,i to tam powinien być punkt przesiadkowy. Jadąc autobusem na dworzec PKM do Bytomia ,a potem dalej pociągiem np.do Katowic nie będzie mi się chciało dojeżdżać na Rozbark. Chcę mieć to w jednym miejscu , bo to jest praktyczne.

Jeżeli tak mają kursować pociągi z Łodzi to może być ich nawet 15 .
Generalnie ten projekt jest niedopracowany, a to, że powiat tarnogórski walczy o inny przebieg jest wynikiem tylko tego niedopracowania. Dziwne, że grają tutaj jakieś argumenty polityczne, a nie grają argumenty sprawnościowe. I tak naprawdę wszyscy patrzą na interes jakiś tam, a nie na interes lotniska. Bo gdyby patrzyli na niego, to nikt by nie projektował trasy Bytom- Pyrzowice, tylko od razu zbudowanoby linię Bytom- Zawiercie przez Siewierz.

A ułomność polityki transportowej jest tak absurdalna, że naprawdę szkoda czasu tu szukać argumentów za tym czy innym rozwiązaniem kolejowym. Przecież każde położy brak wspólnego biletu z KMem jak i z liniami lotniczymi. Znając życie ta cała budowa to projekt PLK, ktore ma w nosie to czy tym ktokolwiek pojedzie.

mlk napisał:

nie będzie łącznicy Bytom - linia "piekarska"

Tego nigdzie oficjalnie nie stwierdzono, mówiło się o pętli na Rozbarku, a także o "trójkącie", co byłoby najbardziej logiczne i przy takim właśnie założeniu (budowy "trójkąta") wysuwam wszelkie swoje propozycje co do połączenia miast GOP-u z lotniskiem w Pyrzowicach.

O: CLICK

mlk2 napisał:

Zarówno linia śladem 131

Czemu nie? Linia kolejowa nr 165, a dokładniej rzecz ujmując łącznica Bytom Karb - Bytom Bobrek będzie w najbliższym czasie remontowana, co prawda obecnie w 99,99% wykorzystywana jest tylko w ruchu towarowym, ale przy założeniu, że linia do Pyrzowic poprowadzona jest przez TG, od zachodu cały ruch zgrabnie ominie centrum Bytomia, jadąc od Biskupic właśnie tą łącznicą w kierunku Karbia i dalej TG. Chcemy tego?

ADALBERTUS napisał:

Wiesz, nie sądzę ,aby było tyle połączeń między tymi miastami .Dziś raczej się ogranicza ilość połączeń ,a Ty tu snujesz takie plany.

Jakie "tyle"? Wystarczy, aby z Pyrzowic do Gliwic przez Bytom (@mlk, zakładam jednak budowę tej łącznicy) jeździło 16 par (w 2008 roku z Bytomia do Gliwic było 21 pociągów), to jest dużo? Szczytowe pociągi mogą startować tylko z Bytomia, od dawna powtarzam, że na tej linii 21-22 pary połączeń to jest w sam raz.

Natomiast kierunek Katowice - Pyrzowice, tutaj również zakładam pociąg co godzinę, to wcale nie jest tak dużo. Jedynie na odcinku Katowice - Bytom zakładam kursowanie pociągów co 60 i 30 minut, ale w dobie, kiedy autobusy na tej trasie pękają w szwach, jest to założenie całkiem realne i przyziemne, a nie żadne snucie planów. Oczywiście problem jest o wiele bardziej złożony, gdyż dotyczy praktycznie całkowitej zmiany w myśleniu o komunikacji publicznej w naszym województwie przez decydentów, ale ja tylko mówię, jak być docelowo powinno.

ADALBERTUS napisał:

Uważam też ,że jak nie zmodernizujemy trasy na TG przy okazji budowy linii na Pyrzowice , to jeszcze długo jej nie zmodernizujemy,no chyba ,że kolej postara się o jakieś środki UE na kolejne lata.

Nie byłbym taki pewien. Z roku na rok linia popada w coraz większą ruinę, w końcu trzeba będzie ją wyremontować i budowa linii do Pyrzowic nie powinna być tutaj jakimkolwiek pretekstem. W Radzionkowie czy Tarnowskich Górach mieszkańcy nie zyskają zbyt wiele na kolejce do Pyrzowic, natomiast Piekary Śląskie dzięki tej kolei zyskają bardzo dużo, ot. chociażby bezpośrednie pociągi do Katowic i Gliwic (@mlk, w dalszym ciągu zakładam budowę tej łącznicy, chyba, że gdzieś są jakieś oficjalne projekty i mapy, na których takowa łącznica nie została zaplanowana, może coś przegapiłem, nie przeczę).

Cytat:
Nie antonio, tylko wiele osób ma na to podobny pogląd, wielu z uczelni - TRANSPORTU, który podobno też ukończyłeś.


Takie wyjazdy sobie daruj, bo z tego co wiem to ty go nie ukończyłeś, a zablokowany na wiedzę jesteś tak potężnie, że wypada się zastanowić po co go kończysz . Przecież wszystko już wiesz. Proponuję powalczyć o pozostanie na uczelni.

Takie wyjazdy też sobie daruj, to Twoja opinia, mój index (podwójny właściwie :co2: ) mówi co innego.

Przed chwilą piszesz, że bus nie będzie zapełniony, ale kolej już tak. To jak to jest? Do busa za 4zł/km wejdzie max 80 zł, ale do szynobusa, możliwie 3x droższego za 1km 300osób. Jednak wcześniej piszesz, że bus, wcale się nie zapełni pasażerami. Zdecyduj się w końcu.

Ale co mnie obchodzi koszt zakupu i koszt maszynisty, skoro on zostanie wliczony w stawkę wozokm.

O to Cię obchodzi, że z tego m.in. powodu będzie ta stawka większa. Ponadto dochodzi koszt budowy/remontu torowiska i jego eksploatacji.

Autobusowa nie zwróci się nigdy, bo ma zbyt wysoki próg rentowności w stosunku do pojemności środka transportu.

Kolej licząc z potrzebną infrastrukturą też się przy obecnych warunkach rozwoju "nigdy nie zwróci", bo lata, kiedy być może zacznie się zwracać, będą latami, kiedy infrastruktura i tabor będzie potrzebował remontu.

Co ty liczysz? A miesięcznych nie ma? Poza tym dochód się liczy nie na jeden przejazd a na całą podróż. Stąd przychód z pasażera to +- 0,6 zł. No i kolejna sprawa- jak już chcesz tak liczyć to zgadzasz się na wydzielenie tego z sieci KZK.

Jakie 6 groszy przychodu? Czyli w rękach prywatnych taki busik ma sens, ale w rękach KZK już się nie opłaci?

A prawda jest taka, że tak to jest jak się realizuje niedopracowane projekty. Bo te dążenia TG faktycznie są walką o remont linii do Katowic. Sama linia przez Piekary tez jest pomysłem moim zdaniem niedokończonym (bo brakuje połączenia z CMK) i ułomnym (bo co to za róznica w GOPie ktorędy poleci linia kolejowa, jak tak czy owak przegra cenowo z KMem). Ale tak to jest jak się realizuje nie wiadomo co, a nie spójna politykę transportową.

Tutaj się zgadzam
Dyskusja tak się zapędziła, że zapomnieliśmy o przedmiocie, o którym piszemy. Jeśli chcemy budowy kolejki, znaczy, że jest potrzebna. W ten czas należałoby wykorzystać infrastrukturę dróg i zacząć realizować szybkie połączenie choćby busem. Trudno, że to się nie opłaci. Tak samo, jak masa inwestycji wkoło się nie opłaci i nigdy nie zwróci. Niektóre inwestycje mają służyć, a nie się zwracać. Jedynie można się postarać o jak najmniejsze straty z tego tytułu. Pewne rzeczy się mogą zwrócić pośrednio, a chyba mi nie powiesz, że nieskomunikowanie miast z lotniskiem jest normalne.

Jeśli zostanie zbudowana łącznica (w co wątpię) to co innego, no ale zobaczymy.

A peron w Piekarach (między Dobieszowicami a Sowinami) poza częścią Szarleja i os. Sowińskiego nie zadowoli Piekarzan i nie da im nic.

mlk2 napisał:

PS. Taka ciekawostka. Narzekaliście, że zlikwidowano połączenie Bytom-Gliwice. Otóż przez działalność złodziei w Chorzowie Starym (utknięcie pociągu pospiesznego w 12 tonach węgla) przez Biskupice jechały dwie ciekawe pary pociągów. Lubliniec-TG-Bytom-Gliwice-Zabrze-Katowice i z powrotem :lol2:

To nawet na dawnym "Dzikim Zachodzie" na to nie wpadli.

mlk napisał:

Jeśli zostanie zbudowana łącznica (w co wątpię) to co innego, no ale zobaczymy.

Cały czas żyłem w przekonaniu, że takowa łącznica to jest oczywista oczywistość, stąd optuję za wariantem piekarskim i wykorzystaniem do celu połączenia centrum Bytomia z lotniskiem właśnie pociągów relacji Gliwice - Bytom. Jeśli takowa łącznica nie jest w ogóle w planach, to faktycznie lepiej poważnie zastanowić się nad wariantem tarnogórskim.

mk1992 napisał:

W Radzionkowie czy Tarnowskich Górach mieszkańcy nie zyskają zbyt wiele na kolejce do Pyrzowic, natomiast Piekary Śląskie dzięki tej kolei zyskają bardzo dużo, ot. chociażby bezpośrednie pociągi do Katowic i Gliwic (@mlk, w dalszym ciągu zakładam budowę tej łącznicy, chyba, że gdzieś są jakieś oficjalne projekty i mapy, na których takowa łącznica nie została zaplanowana, może coś przegapiłem, nie przeczę).

Tu się nie zgodzę, właśnie TG i Radzionków zyskają dużo , szybkie i częstsze połączenie z stolicą województwa jak i z Bytomiem. Jest wielu z Kalet , Miasteczka Śl, z całego regionu tarnogórskiego ,którzy dojeżdżają do aglomeracji, i którzy przesiadają się. na dworcu w TG
Piekary poza prestiżem ,aż tak wiele nie zyskują, dojazd z Piekar autobusem do Katowic,Chorzowa ,nie wspominając już o Bytomiu jest bardzo dobry i w miarę szybki.
Poza tym ciągle zapominamy ,że dworzec w Piekarach nie będzie w centrum ,czy też w innym miejscu przesiadkowym np. dworzec PKM.
Dworzec będzie zlokalizowany niedaleko wiaduktu jak się jedzie na Kamień , z dala od ścisłego centrum.

ADALBERTUS napisał:

Tu się nie zgodzę, właśnie TG i Radzionków zyskają dużo , szybkie i częstsze połączenie z stolicą województwa jak i z Bytomiem. Jest wielu z Kalet , Miasteczka Śl, z całego regionu tarnogórskiego ,którzy dojeżdżają do aglomeracji, i którzy przesiadają się. na dworcu w TG

Chłopie, ale to się da osiągnąć bez prowadzenia kolejki do Pyrzowic przez Tarnowskie Góry! Ile razy mam Ci to pisać!? Wystarczy tzw. rewitalizacja, czyli remontujemy tory do prędkości 100, a gdzie się da to do 120 km/h i znacząco polepszamy czas przejazdu. I to trzeba zrobić zanim pierwszy pociąg dojedzie (o ile kiedykolwiek dojedzie) na lotnisko w Pyrzowicach. Sprawa linii Tarnowskie Góry - Katowice jest pilna i nie może czekać do czasu budowy linii do Pyrzowic...

mk1992 napisał:

ADALBERTUS napisał:

Tu się nie zgodzę, właśnie TG i Radzionków zyskają dużo , szybkie i częstsze połączenie z stolicą województwa jak i z Bytomiem. Jest wielu z Kalet , Miasteczka Śl, z całego regionu tarnogórskiego ,którzy dojeżdżają do aglomeracji, i którzy przesiadają się. na dworcu w TG

Chłopie, ale to się da osiągnąć bez prowadzenia kolejki do Pyrzowic przez Tarnowskie Góry! Ile razy mam Ci to pisać!? Wystarczy tzw. rewitalizacja, czyli remontujemy tory do prędkości 100, a gdzie się da to do 120 km/h i znacząco polepszamy czas przejazdu. I to trzeba zrobić zanim pierwszy pociąg dojedzie (o ile kiedykolwiek dojedzie) na lotnisko w Pyrzowicach. Sprawa linii Tarnowskie Góry - Katowice jest pilna i nie może czekać do czasu budowy linii do Pyrzowic...

Jakoś do dziś się tego nie dało osiągnąć, remontu linii oczywiście.
Po drugie, kumulacja pasażerów z lotniska ,da Tarnowskim Górą częstsze połączenie z Katowicami.
A ja ciągle myślę o tym dublowaniu tras i o kosztach ,dlatego jestem przeciwny budowie dodatkowej nitki przez Piekary, i dodatkowym dworcu w Rozbarku ,ot to takie moje przekonanie.

Jakoś do dziś się tego nie dało osiągnąć, remontu linii oczywiście.

Też mnie to zastanawia, ale z drugiej strony chciałbym się najpierw doczekać remontu tej linii, a dopiero potem budowy linii do Pyrzowic. Po prostu linia TG - Katowice, a w zasadzie przywrócenie jej parametrów technicznych w obecnej sytuacji powinna być sprawą priorytetową dla województwa śląskiego.

ADALBERTUS napisał:

Po drugie, kumulacja pasażerów z lotniska ,da Tarnowskim Górą częstsze połączenie z Katowicami.

Eee, jaka kumulacja? Obecnie, gdyby linia TG - Katowice była w dobrym stanie technicznym, to pociągi powinny jeździć w takcie 1-godzinnym, uzupełnione pociągami szczytowymi co 30 minut. I też się to będzie dało osiągnąć bez konieczności budowy linii do Pyrzowic. Na więcej i tak nie ma zapotrzebowania jeśli o oś TG - Katowice chodzi.

ADALBERTUS napisał:

A ja ciągle myślę o tym dublowaniu tras i o kosztach ,dlatego jestem przeciwny budowie dodatkowej nitki przez Piekary, i dodatkowym dworcu w Rozbarku ,ot to takie moje przekonanie.

Przy założeniu, że powstanie łącznica Bytom - Piekary Śląskie, to żadnego dworca przesiadkowego na Rozbarku nie trzeba będzie nawet budować. Wystarczy przystanek kolejowy, co by z Rozbarku dało się dojechać do Gliwic i Katowic.

Ale na Rozbarku ostatecznie nie będzie żadnego dworca. Jeśli już, to jakaś niewielka stacja, w rodzaju Bytom Karb. Więc zbyt wiele do utrzymania nie będzie.

mk1992 napisał:

Tego nigdzie oficjalnie nie stwierdzono, mówiło się o pętli na Rozbarku, a także o "trójkącie", co byłoby najbardziej logiczne i przy takim właśnie założeniu (budowy "trójkąta") wysuwam wszelkie swoje propozycje co do połączenia miast GOP-u z lotniskiem w Pyrzowicach.
O: CLICK

Mapka, którą przytoczyłeś nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.
1. Za duże promienie skrętów
2. Planowany dworzec ma być po prawej stronie (patrząc na mapę podaną przez Ciebie) i być "nad" Siemianowicką.

antonio napisał:

Przed chwilą piszesz, że bus nie będzie zapełniony, ale kolej już tak. To jak to jest? Do busa za 4zł/km wejdzie max 80 zł, ale do szynobusa, możliwie 3x droższego za 1km 300osób. Jednak wcześniej piszesz, że bus, wcale się nie zapełni pasażerami. Zdecyduj się w końcu.

Cofnij się z dwa posty i przeczytaj raz jeszcze. Chodzi o to, że próg rentowności na poziomie 120 pasażerów to jest dla standardowego autobusu nie do przeskoczenia, bo maksymalna pojemność to ok. 116 osób. Więc takie połączenie po standardowej taryfie nigdy na siebie nie zarobi. W wypadku pociągu, gdzie wzrost kosztu nie idzie liniowo do pojemności może być już różnie.

O to Cię obchodzi, że z tego m.in. powodu będzie ta stawka większa. Ponadto dochodzi koszt budowy/remontu torowiska i jego eksploatacji.

Nie obchodzi mnie- w przetargu nikt się nie będzie pytał o to ile zarobi maszynista, tylko o to ile chcesz za wozokm.

Jakie 6 groszy przychodu? Czyli w rękach prywatnych taki busik ma sens, ale w rękach KZK już się nie opłaci?

Ciężko tłumaczyć rzeczy oczywiste. W obecnej taryfie KZK tak skonstruowana trasa o której piszesz nie ma szans na sensowny wynik finansowy- zwłaszcza jeśli będą z niej korzystać osoby z biletami miesięcznymi. To już naprawdę lepiej, żeby jeździł tam busik za 20 zł za bilet i woził ludzi ekspresowo. Taniej się tego nie zrobi, a KZK, które MUSI i ma to wpiąć w taryfę to jest sfera marzeń.

Trudno, że to się nie opłaci. Tak samo, jak masa inwestycji wkoło się nie opłaci i nigdy nie zwróci. Niektóre inwestycje mają służyć, a nie się zwracać. Jedynie można się postarać o jak najmniejsze straty z tego tytułu. Pewne rzeczy się mogą zwrócić pośrednio, a chyba mi nie powiesz, że nieskomunikowanie miast z lotniskiem jest normalne.

Tyle, że ten bus nie będzie za 4,20 zł. A jak nie będzie za 4,20 znaczy będzie poza taryfą KZK. PKM Katowice na swojej linii (prywatnej w 100%, tylko rozkład jest na stronie KZK, pewnie za jakiś tam cash) zarabia tylko dlatego, ze są tam horrendalnie drogie bilety- i w wypadku połączenia busem po A1 do Pyrzowic obawiam się, że koszt przejazdu wskoczy w przedział między kosztem benzyny własnego auta, a taksą. Bilet kolejowy mógłby być tańszy, a w wypadku odpowiedniej organizacji mógłby być niewiele droższy od biletu KM, albo nawet w jego cenie. Tyle, że przy tym projekcie nie ma mowy o odpowiedniej organizacji

Tu się nie zgodzę, właśnie TG i Radzionków zyskają dużo , szybkie i częstsze połączenie z stolicą województwa jak i z Bytomiem. Jest wielu z Kalet , Miasteczka Śl, z całego regionu tarnogórskiego ,którzy dojeżdżają do aglomeracji, i którzy przesiadają się. na dworcu w TG

Tam pociąg powinien jeździć co 20 min bez względu na to, gdzie, kiedy i jak się inne linie pobuduje. Problem jest nie w tym czy budować przez TG, czy nie- tylko w polityce transportowej. Jakbyś miał SKM z TG do Katowic co 20 min ze wspólnym biletem z KM to by ci zwisało czy tą trasą jeżdżą pociągi do Wielunia, czy do Pyrzowic. A tak od paru postów drżysz, czy jak tam zrobią to ciebie nie wyoutują...

Pyrzowice: Na lotnisko szybką koleją pojedziemy nie tak prędko. Już są opóźnienia

Od 2015 r. z Katowic do lotniska w Pyrzowicach mamy podróżować szybką koleją. Czy jednak rzeczywiście tak będzie?

(

Od 1 stycznia 2013 prawdopodobnie wrócą pociągi osobowe z Bytomia do Gliwic, tym razem realizowane nie przez Przewozy Regionalne, ale przez Koleje Śląskie, które przejmują wszystkie linie w województwie śląskim.

Nasza spółka jest na etapie pozyskania taboru niskopojemnego (jedno i dwuczłonowych pojazdów spalinowych).