TEMAT:

lechyu napisał:

... to i o tym samym mówię. Nawet gdyby został przyłączony po 1 WŚ do Polski to w czasie PRLu uważany byłby bardziej za niemiecki niż Katowice z tego względu, że większość centrum miasta powstała przed 1 WŚ, odwrotnie niż w Katowicach. Oczywiście zostałby stolicą regionu i z tego względu zmieniłoby się baaardzo dużo w naszym iście niemieckim centrum.

nie no bez przesady. Mówisz tak jakby PRL zaczęło się do wyburzania Wawela. Ja mówie Ci że "sowieci" nie wyburzyliby zabytków Bytomia. Przez 20 lat miasto pełniłoby role stolicy polskiego śląska. Powstały by wysokie biurowce i Sejm Śląsk. Można jeszcze domniewywć że rozwój terytorialny Bytomia też by nastąpił. Może w sklad Bytomia nie weszły by tylko obecne dzielnice ale tez np. Wielkie Piekary, Szarlej, Brzeziny, Siemianowice, Michałkowice, Józefowiec, Wełnowiec i Dąb.

lechyu napisał:

które przyznajmy, przed 1920 rokiem były małym miastem

Przed 1920 rokiem miały niewiele mniejszą liczbę mieszkańców niż Bytom. Przykład:
- 1905: Bytom 60.273, Katowice 35.772
- 1910: Bytom: 67.718, Katowice 43.173
- ok. 1925: Bytom 62.543 (1925), Katowice 112.822 (1924)

Ogromny wzrost liczby ludności w Katowicach w 1924 roku był spowodowany przyłączeniem do nich aż 7 gmin w jednym momencie (dokładnie 15 lipca 1924r.). Granice Bytomia były za to takie same.

igor napisał:

Nie wydaje mi się zeby PRL zmieniło serce miasta jakim jest rynek.

W Katowicach przecież zmieniono "serce miasta jakim jest rynek". Kiedyś stojąc w miejscu gdzie teraz stoją kwiaciarki nie było widoku na wzgórze, na którym stoi Spodek. To wszystko było zabudowane, tak jak plac Kościuszki. Nie mówię już o Skarbku, Zenicie i Domu Prasy, bo przecież pod budowę tych budynków zburzono zabytkowe kamienice.

igor napisał:

Mówisz tak jakby PRL zaczęło się do wyburzania Wawela.

Wawel akurat jest polski i władzom PRL-owskim raczej nie przeszkadzał...

igor napisał:

Ja mówie Ci że "sowieci" nie wyburzyliby zabytków Bytomia.

A Chorzowska? A Witczaka? A Staromiejska? A Piłsudskiego? A plac Kościuszki? Myślisz, że kto to wszystko zburzył? Polecam lekturę - CLICK - poznasz chociaż historię naszego bulwaru.

MephiR napisał:

Przed 1920 rokiem miały niewiele mniejszą liczbę mieszkańców niż Bytom. Przykład:
- 1905: Bytom 60.273, Katowice 35.772
- 1910: Bytom: 67.718, Katowice 43.173
- ok. 1925: Bytom 62.543 (1925), Katowice 112.822 (1924)

Ale powierzchniowo Bytom był mniejszy. To trochę zmienia postać rzeczy.

I ja także nie zmieniam zdania co do PRLowskigo traktowania Bytomia nawet gdyby historia potoczyłaby miasto na inne drogi po plebiscycie. Poza Gliwicami nie było tu tak silnie niemieckiego miasta przed I WŚ, a tego by nam władza ludowa nie darowała.

Zastanawiałem się dlaczego władze PRL, nazwali pewien znany plac "Placem Thälmanna" czyli nazwiskiem niemca. I mam odpowiedź otóż dlatego że ów niemiec należał do Komunistycznej Partii Niemiec Ale tak sądze że Bytom gdyby był stolicą nie byłby zniszczony przez PRL tak jak Katowice. W Bytomiu było/jest dużo pustych placów (koścuszki i właśnie thalmanna) w centrum miasta więc myśle że PRL by je wykorzystała Chociaż bardzo zagrożone były by kamienic na Podgórnej do placu grunwaldzkiego
PRL rzeczywiście tragicznie zniszczyło Katowice, ale Katowice będą miały nowy rynek a Bytom prestiżu uznania jak stolica nigdy

igor napisał:

W Bytomiu było/jest dużo pustych placów (koścuszki i właśnie thalmanna)

Plac K. jest pusty własnie przez PRL, a na placu T faktycznie wybudowano...a budynek zniszczył bardzo dobry plan urbanistyczny...

igor napisał:

nie no bez przesady. Mówisz tak jakby PRL zaczęło się do wyburzania Wawela. Ja mówie Ci że "sowieci" nie wyburzyliby zabytków Bytomia. Przez 20 lat miasto pełniłoby role stolicy polskiego śląska. Powstały by wysokie biurowce i Sejm Śląsk. Można jeszcze domniewywć że rozwój terytorialny Bytomia też by nastąpił. Może w sklad Bytomia nie weszły by tylko obecne dzielnice ale tez np. Wielkie Piekary, Szarlej, Brzeziny, Siemianowice, Michałkowice, Józefowiec, Wełnowiec i Dąb.

Ciekaw jestem dlaczego właśnie do Bytomia nie przyłączono w 1975 roku Piekar ,Szarleja, Brzezin.
Piekary wraz ze swoimi obecnymi dzielnicami leżą bliżej Bytomia niż np; Radzionków , a to miasto zostało do Bytomia przyłączone .
Może ktoś wie coś na ten temat?

ADALBERTUS napisał:

igor napisał:

nie no bez przesady. Mówisz tak jakby PRL zaczęło się do wyburzania Wawela. Ja mówie Ci że "sowieci" nie wyburzyliby zabytków Bytomia. Przez 20 lat miasto pełniłoby role stolicy polskiego śląska. Powstały by wysokie biurowce i Sejm Śląsk. Można jeszcze domniewywć że rozwój terytorialny Bytomia też by nastąpił. Może w sklad Bytomia nie weszły by tylko obecne dzielnice ale tez np. Wielkie Piekary, Szarlej, Brzeziny, Siemianowice, Michałkowice, Józefowiec, Wełnowiec i Dąb.

Ciekaw jestem dlaczego właśnie do Bytomia nie przyłączono w 1975 roku Piekar ,Szarleja, Brzezin.
Piekary wraz ze swoimi obecnymi dzielnicami leżą bliżej Bytomia niż np; Radzionków , a to miasto zostało do Bytomia przyłączone .
Może ktoś wie coś na ten temat?

I tak z pewnością by było gdyby Bytom znalazł się w granicach kraju po I wojnie światowej. Po wojnie gdyby Piekary Śl składały się z jednej małej gminy to myśle że znalazło by się w granicach bytomia jak Radzionków. Niestety z racji że w skład Piekar Śl. wchodziły silne dzielnice (silne wśród tożsamości ich mieszkańców) nie byłoby możliwe połączenie do Bytomia.

Szkoda ze obecnie nie było by planów połączenia obu miast czy jakoś tak

lechyu napisał:

igor napisał:

W Bytomiu było/jest dużo pustych placów (koścuszki i właśnie thalmanna)

Plac K. jest pusty własnie przez PRL, a na placu T faktycznie wybudowano...a budynek zniszczył bardzo dobry plan urbanistyczny...

No ale gdyby Bytom był stolicą województwa to PRL by miała inne koncepcje. Patrząc na wielkośc placu Thalmanna myśle że powstał by tam cos takiego jak Spodek (oczywiście bardzo prawdopodobne że budynek muzeum i technikum zostały by wyburzone:()

igor napisał:

W Bytomiu było/jest dużo pustych placów (koścuszki i właśnie thalmanna) w centrum miasta więc myśle że PRL by je wykorzystała

PRL tak wykorzystał potencjał Bytomia, że zburzył cały kwartał najpiękniejszych kamienic w mieście. Gdyby nie PRL-owskie władze, to plac Kościuszki, byłby nadal takich samych rozmiarów. Dla ścisłości dodam, że niegdyś był 4 razy mniejszy i mieścił się pomiędzy południową pierzeją, a dzisiejszym postojem taksówek.
Moim zdaniem gdyby Bytom został miastem wojewódzkim, to ze starówki pozostałoby niewiele.

igor napisał:

Bytom prestiżu uznania jak stolica nigdy

Bytom bardzo długo był numerem 1 w regionie. Ma jeszcze szansę być w czołówce. Stolicą nie musi być. Nowy Jork też nie jest, a niepodważalnie jest ważniejszy od Waszyngtonu...

lechyu napisał:

na placu T faktycznie wybudowano...a budynek zniszczył bardzo dobry plan urbanistyczny...

Dokładnie. Biblioteka w tamtym miejscu niszczy wszystko.

kto wie może i to co mamy jest o wiele lepsze niż to co mogłoby się stać w alternatywnej historii prlu

igor napisał:

No ale gdyby Bytom był stolicą województwa to PRL by miała inne koncepcje.

Czy ja mam takie wrażenie, czy czy ty uważasz, że PRL był jakimś cudownym ustrojem, a Polska była w tym czasie potęgą gospodarczą? PRL był chory. W Katowicach zrobiono wielką dziurę niszcząc zabytkową zabudowę Rynku i zatracając jego pierwotną funkcję. W Chorzowie zburzono kwartał kamienic, przez co powiększono Rynek o sąsiedni plac, a do tego przeprowadzono przez środek miasta szpecącą estakadę. W Bytomiu wyburzono ogromny kwartał przepięknych kamienic, które były chlubą miasta. PRL nie miał żadnej wizji. PRL stworzył totalny chaos urbanistyczny na Śląsku.

igor napisał:

Patrząc na wielkośc placu Thalmanna myśle że powstał by tam cos takiego jak Spodek (oczywiście bardzo prawdopodobne że budynek muzeum i technikum zostały by wyburzone:()

Nic nowoczesnego w tym miejscu nie pasowałoby do reszty. Znając gusta władz PRL-owskich nie postawiono by tam nic specjalnego...

lechyu napisał:

kto wie może i to co mamy jest o wiele lepsze niż to co mogłoby się stać w alternatywnej historii prlu

Nasze miasto ma masę atutów pod względem architektonicznym. PRL na pewno wiele dobrego by do niego nie wniósł, a planowana zabudowa alei Korfantego w Katowicach w niczym nie dorówna naszym starym kamienicom. Trzeba je tylko wyremontować.

MephiR napisał:

igor napisał:

No ale gdyby Bytom był stolicą województwa to PRL by miała inne koncepcje.

Czy ja mam takie wrażenie, czy czy ty uważasz, że PRL był jakimś cudownym ustrojem, a Polska była w tym czasie potęgą gospodarczą? PRL był chory.

To ja wiem że to był chory system i z pewnoscia go nie wychwalam. Poprostu myślałem ze gorzej niż Katowice, Bytomia nie mozna by zrobić No ale Niemcy też dali jakos plamę. Ufundowali Dworzeć który nie kij ni oko nie pasuje do reszty budynków miasta (taka moja subiektywna opinia). A Bytom miał piękny Dworzec

igor napisał:

PRL rzeczywiście tragicznie zniszczyło Katowice, ale Katowice będą miały nowy rynek a Bytom prestiżu uznania jak stolica nigdy

Co masz na myśli pisząc, że PRL zniszczyło Katowice? To znaczy domyślam się, że chodzi o wytyczenie aleji Korfantego. Jasne, że dokonano wyburzeń, utworzono wielką, może trochę nieporadną przestrzeń, ale:
- wyburzono zabudowę niezbyt wysokich lotów, w większości przemysłową, a ta mieszkalna była powiedzmy "miasteczkowa".
- zaplanowana aleja swoim rozmachem nawiązuje nie do samych Katowic, lecz do całej aglomeracji. Docelowo stanowić miała i ma centrum wielkiej metropoli.
- ten zabieg odnosił się do tendencji światowych, więc ograniczanie go do PRL-u jest nie do końca poprawne.

No chyba, że chodziło Ci o coś innego.

Ratnik napisał:

Co masz na myśli pisząc, że PRL zniszczyło Katowice?

O tym ciągle wspominał Mephir nie ja ale przyznałem mu rację, po zobaczeniu paru zdjęc. (niestety kiepskiej jakości)

igor napisał:

No ale Niemcy też dali jakos plamę. Ufundowali Dworzeć który nie kij ni oko nie pasuje do reszty budynków miasta (taka moja subiektywna opinia). A Bytom miał piękny Dworzec

A moja (i wielu którzy znają się na rzeczy) opinia brzmi, że to wspaniały przykład modernistycznej architektury i pasuje spokojnie w to miejsce. Większość ludzi jeśli już zwraca uwagę na architekturę to jedynie na tą wypieszczona z mnóstwem ozdóbek itp. czyli zazwyczaj w Bytomiu chodzi o wszelkie neostyle. Jednak tego w całej Polsce jest multum. To czym możemy się pochwalić (jak cały nasz region) to właśnie solidny niemiecki modernizm podziwiany w innych rejonach kraju. Cudze chwalicie swego nie znacie !

lechyu napisał:

pasuje spokojnie w to miejsce

No jakby zachował się stary dworzec to z pewnością inaczej byś mówił. Chociaż możliwe że całą kubature i wygląd obecnego dworca psują te kładki dla ludzi. Co tam jest pod ul. Plac Wolskiego ze nie zrobili przejść podziemnych ??