Zawe, a czy nie znasz pewnej pani z chemii ? Nie mów, że nie chodziła czasami jak na dyskotekę :luzak:
wiem o kogo Ci chodzi, ale ja jej nigdy nie widziałam z odsłoniętym brzuchem wręcz przeciwnie byłam świadkiem tego jak to ona zwracała uwagę dziewczynom na korytarzu, że tyłki im widać
. Fakt ten kolor szminki i włosów - ale nigdy nie widziałam, aby była ubrana jak na dyskotekę - może miałam takie szczęście. Po prostu była ubrana normalnie (jak na nią, ale do dyskoteki nigdy bym tego nie porównała) Poza tym to jedyna taka nauczycielka była
na całą szkołę
i było z czego się pośmiać bo sam przyznasz że się wyróżniała od cała grona pedagogicznego
Jak w tym wszystkim nauczyciel ma się realizować?
Popieram całą wypowiedz Pana Piotra
Za głupi uważam jednak zakaz uzywania telefonów komórkowych w szkołach, szczególnie w średnich, gdzie większość uczniów jest już dorosła, a gdzie czasami konieczne jest skorzystanie z tego środku komunikacji...
już to wałkowaliśmy, używanie tak ale nie podczas lekcji, to chyba oczywiste powinno być
. jak ktoś chce podczas przerw etc...to co za problem.