Jak pisze blog PIŁKARSKA MAFIA: "Przed Sądem Rejonowym Poznań Jeżyce i Grunwald zakończył się dzisiaj proces prezydenta Bytomia, oskarżonego wraz z siedmioma innymi osobami o udział w ustawianiu meczów. Prokurator Marek Kaczmarzyk zażądał dla Damiana B. roku i dwóch miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata, 5 tys. zł grzywny oraz 5-letniego zakazu działalności w profesjonalnym futbolu. Do zarzucanego Damianowi B. czynu doszło w maju 2005 roku. Były działacz został oskarżony wraz z 21 innymi osobami przez Prokuraturę Apelacyjną w październiku 2013".
Tyle blog. Oskarżony bardzo się starał przedłużać postępowanie, co jednak nie tłumaczy opieszałości wymiaru sprawiedliwości, bez względu na priorytety kolejnych obozów rządzących, Cztery lata to bezwzlędnie za długo. Oczywiście czekają nas jeszcze dwie rozprawy zanim usłyszymy wyrok. Bez wątpienia Damian B. będzie się odwoływał (jeśli wyrok będzie dla niego nieprzychylny), aby maksymalnie przedłużyć moment w którym wyrok się uprawomocni. A wszystko po to, aby jak najdłużej utrzymać się przy władzy. Mam nadzieję, że tym razem, wymiar sprawiedliwości stanie na wysokości zadania.