Trwa karuzela stanowisk. Dopiero pisałem o zmianach w Polonii Bytom i spółce Bytomski Sport, a już ptaszki ćwierkają o zmianach w Bytomskim Przedsiębiorstwie Komunalnym. Po pięciu miesiącach z fotelem prezesa żegna się Zenon Przywara, były zastępca prezydenta Piekar Śląskich. Zastał spółkę w sytuacji krytycznej i zapewne trudno było naprawić kondycję przedsiębiorstwa w tak krótkim czasie, kiedy ktoś niszczył firmę przez ponad trzy lata. Jedno jest pewne: atmosfera się znacząco poprawiła, a to w sytuacji konieczności wprowadzenia programu naprawczego bardzo ważne. Podobno nowym prezesem ma zostać Daniel Skiba. Czy już jest drugim prokurentem w spółce? Rada Nadzorcza w przyszłym tygodniu. Jej wyroki są nieodgadnione, wszak absolutorium za ubiegły rok nie otrzymali panowie Liberski i Zięba, a otrzymała pani Truchan. Zadziwiające…
OSiR nadal bez sternika, choć na giełdzie nazwisk do panów Bartkowiaka i Moskwy doszedł Robert Ky. Mówi się o zmianie w Powiatowym Urzędzie Pracy, szpitalu miejskim, ciekawe, kto obejmie synekurę po dyrektorze Snochowskim w Bytomskiej Agencji Rozwoju Inwestycji?
Czemu o tym piszę? Dlatego, że wszystkie te zmiany dokonywane są po cichu, bez ogłaszania tego faktu i podawania mieszkańcom przyczyn. I nikt nie rozdziera o to szat, nawet media. Zresztą sposób komunikowania się el presidente przejdzie do historii, a mimo to histerii nie ma. Rzecznik ratusza mówi tylko to, co chce, ma w głębokości prawo prasowe i dobre obyczaje, dzieląc media na swoje i te, którym się nie odpowiada.
