Od piątku do wczoraj sześciu pijanych kierowców i dwóch, którym sąd zabronił kierowania pojazdami wpadło w ręce bytomskich stróżów prawa. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi grzywna a nawet do 2 lat więzienia, natomiast za złamanie zakazu sądowego do 3 lat pozbawienia wolności.
Ledwo zaczął się piątek, gdy przy ul. Hallera patrol z komisariatu w Bytomiu – Szombierkach zatrzymał 35-letniego mieszkańca naszego miasta w związku z jazdą „na podwójnym gazie”. W powietrzu wydychanym przez zatrzymanego kierowcę audi A4 znajdował się prawie promil alkoholu. Dobę później przy ulicy Zabrzańskiej drogówka zatrzymała innego 35-latka, tym razem pochodzącego ze Świętochłowic, który prowadząc samochód marki KIA miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Kolejny 35-letni bytomianin za kierownicą „na bani” spróbował jazdy oplem corsa przy ulicy Tysiąclecia, gdzie zatrzymali go funkcjonariusze z komisariatu w Stroszku. Stężenie alkoholu w jego organizmie wykaże dopiero przeprowadzone badanie krwi. Trzeci z zatrzymanych w sobotę pijanych kierowców to 29-latek pochodzący z miejscowości Czajków, który jadąc ulicą Siemianowicką swoim volkswagenem passatem doprowadził do kolizji drogowej z fiatem seicento. Badanie na alkomacie wykazało, że sprawca zdarzenia ma około pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Ostatni z zatrzymanych nietrzeźwych kierowców podczas minionego weekendu to 50-letni bytomianin prowadzący alfę romeo. Patrol drogówki zatrzymał go w niedzielny poranek przy ulicy Krzyżowej. W jego przypadku alkomat wykazał prawie 2 promile alkoholu. Każdy z zatrzymanych mężczyzn jakiś czas będzie musiał poczekać, zanim legalnie wsiądzie za kierownicę pojazdu, bowiem sąd w takich przypadkach odbiera prawo jazdy, może też nałożyć wysoką grzywnę a nawet skazać na 2 lata więzienia. Wyroki, w których sąd wydał zakaz kierowania pojazdami usłyszeli całkiem niedawno dwaj inni mieszkańcy Bytomia w wieku 21 i 31 lat. Obaj panowie prowadząc w miniony piątek samochody chcieli pokazać, że ignorują postanowienia sądu. Przyłapani na tym przestępstwie przez policjantów z Bytomia muszą się liczyć z tym, że teraz sąd może skazać nawet na 3-letni pobyt za kratkami.
