TEMAT:

Sprawa budowy głównego obiektu piłkarskiego dla naszego miasta ciągnie się...

Czytaj więcej...

Streszczenie artykułu: zbudujmy coś po taniości, bo na nic nie mamy kasy.

A ja bym zrobił coś zupełnie innego.
1. nie jesteśmy zadupiastym Radzionkowem. Tam może być stadion jak w przeciętnej wiosce gminnej (bo nic lepszego tam nie powstanie), w Bytomiu nie może, albo przynajmniej nie może tak wyglądać główny stadion miejski.
2. jeśli tak naprawdę zastanowić się jakie miejsce na stadion jest najlepsze to opcje w sumie są 2. Pierwsza- dawny stadion Czarnych (przy DK 94, przy kolei, przy tramwaju). Druga- boczne boisko na Olimpijskiej. W rezerwie stadion na Rozbarku- efektowna mogłaby być też lokalizacja po południowej stronie torów na Rozbarku.
3. stadion Szombierek też jest ruiną i potrzebuje podobnych inwestycji jak Olimpijska- poza tym jest na zadupiu- mapa nie kłamie. To, że obok jeździ T9 to jeszcze nie oznacza, że jest tam dobry dojazd.
4. z obiektami sportowymi jest tak- albo chcemy coś robić i mieć przyszłość albo nie. Pamiętajmy, że poniekąd obiektem sportowym jest Szkoła Mistrzostwa Sportowego. Bez klubów na poziomie profesjonalnym ta Szkoła produkuje obywateli na eksport. Nie może być tak, że Górnik Zabrze ściąga do Zabrza chłopaków z całego województwa do kilku miejskich szkół, gdzie prowadzi treningi, a w Bytomiu dostanie to samo de facto za darmo...
5. Wstydem strasznym byłoby, gdyby miasto wielkości Bytomia nie było w stanie utrzymać klubu na poziomie przynajmniej II ligi. To nie są aż takie wielkie kwoty, gorsze dziury są w stanie to zrobić- nikt mi nie powie, że Stargard, Radom, Stalowa Wola, Grudziądz, Siedlce, Elbląg, Tarnobrzeg, czy Wejherowo to jakieś miasta krezusy. Wystarczy spojrzeć jak ładnie podniosła się Łódź.
6. dołująca jest ta trwająca już 12 lat dyskusja o stadionie dla Bytomia. Należy sobie zakodować, że nie należy pytać, czy ma powstać, tylko gdzie i jaki. Indolencja miasta w tej sprawie jest porażająca i stawia Nas znacznie poniżej poziomu na jakim faktycznie jesteśmy. Budzone wciąż "klątwy", kompleksy- tylko obniżają naszą samoocenę i sprawiają, że każdy ambitniejszy projekt staje się niemożliwy. To nie do końca prawda.

Autor hchciał sie popisac wiedza o stadionach ale nie do końca mu wyszło.TSV nie gra meczy na Allianz Arenie tylko na Grünwalder Stadion.Inter i Milan grają na San Siro ale wiecznie jest mowa o osobnych stadionach.Roma i Lazio to samo.Zresztą skoro wspólny stadion to takie świetne rozwiązanie to czemu nie jest powszechne ? Bo to nigdy nie zadowala dwóch stron.

Patrząc na bazę sportową i to co się tam teraz buduje na Szombierkach - nie sposób oprzeć się wrażeniu, że to całkiem sensowna lokalizacja jest tylko jedno "ale" mianowicie.
1. Murawa jest bardzo drogą sprawą i na stadionie przy Olimpijskiej jest w lepszym stanie niż na GKS Szombierki - a to na murawie piłkarze grają.
2. Trybuny na obu stadionach są podobnymi ruinami - i tu nie ma co się rozwodzić gdzie jest gorzej.
3. Budynek klubowy Polonii Bytom to jakaś tragedia i nieporozumienie - budynek Szombierek może nie prezentuje się okazale, ale "jakoś" wygląda.
4. Jest trzecie (i chyba najtańsze) wyjście z sytuacji stadionu PB a mianowicie zburzenie wszystkich obecnych trybun i budowę 1 trybuny z budynkiem klubowym i zapleczem. Koszty?

- Na pewno budynek klubowy z zapleczem - 5 mln złotych, trybuna główna z krzesełkami, drogami ewakuacyjnymi i toaletami - 10mln złotych.
Całościowy koszt szacuję z grubsza na 15 mln złotych. No chyba, że ceny materiałów pójdą w górę. I to mowa o jednej trybunie. Dlaczego tylko jednej? Bo jej roczny koszt utrzymania to będzie około 1-2mln złotych i nie ma co tych kosztów potrajać.

@Daro85: Utrzymywanie klubu sportowego nie jest zadaniem miasta. Polskie miasta robią to tylko i wyłącznie z własnej woli lub po to, żeby napchać swoje kieszenie (ekipa Bartyli i jemu podobnych). To jest kwestia wyłącznie dla prywatnego sponsora. Jeżeli takowy się pojawi i będzie widział sens w stadionie na 10k widzów - nie mam nic przeciwko niech się buduje, niech się rozwija. Bytom ma ważniejsze - palące potrzeby.

A sprawę stadionu trzeba zamknąć przynajmniej na 5 lat (do tego czasu może pojawi się temat awansu do ekstraklasy i ew. sponsora) - jeśli będzie sponsor to też nie widzę przeszkód. Jeśli chodzi o inne miasta na śląsku to wygląda to tak:
- wspomniane Zabrze - 30mln w plecy na utrzymanie klubu, wiele dziesiąt milionów na niedokończony stadion i jego utrzymanie - czyli w sumie 60 mln złotych z budżetu miasta idzie na Górnika.
- Katowice - około 10mln rocznie na wszystkie sekcje GKS Katowice w połączeniu z brakiem sponsora powoduje, że klub "nie chce" awansować do ekstraklasy
- Tychy - sytuacja podobna, budżet nieco większy.
- Chorzów - Ruch w katastrofalnej sytuacji - brakuje jakieś 30 baniek - możliwy start od IV ligi.

Tylko w przypadku Ruchu i Polonii wspólnym mianownikiem jest kiepski stadion. Lecz jak pokazują przykłady Gliwic, Zabrza, Tychów nawet najbardziej wypasiony stadion nie gwarantuje sponsora ani sukcesu sportowego - generuje tylko dodatkowe koszty i gdyby nie miliony pompowane z budżetów tych 3 miast te kluby dawno skończyłyby już w IV lidze. Taka jest niestety rzeczywistość.

Nie jesteśmy "zadupiastym" Radzionkowem, którego stać w większym stopniu na realizacje tego typu obiektów w odpowiedniej skali oczywiście, jesteśmy za to syfiastym, pełnym patoli miastem, które potrzebuje realizacji innych, potrzebniejszych każdemu mieszkańcowi inwestycji, jak choćby remonty budynków mieszkalnych, ulic, chodników, podłączenia wszystkich mieszkań do sieci ciepłowniczej, zeby w końcu pozbyć sie syfu w powietrzu. To sa realne problemy, a Polonia niech zostanie zupełnie odizolowana od budżetu miasta i niech sobie radzi na normalnych zasadach, a nie wiecznie pompujemy kasę w klub, którym zainteresowana jest jakaś niszowa garstka mieszkańców.

Rozumiem,ze nikt z was nie interesuje się meczami reprezentacji ?

georg11 napisał:

Rozumiem,ze nikt z was nie interesuje się meczami reprezentacji ?

Na takiej zasadzie powinniśmy jako miasto inwestować miliony w Tempo Stolarzowice albo Rodło Górniki. Bo przecież bytomianie lubią Mundiale i Ligę Mistrzów...

georg11 napisał:

Autor hchciał sie popisac wiedza o stadionach ale nie do końca mu wyszło.TSV nie gra meczy na Allianz Arenie tylko na Grünwalder Stadion.Inter i Milan grają na San Siro ale wiecznie jest mowa o osobnych stadionach.Roma i Lazio to samo.Zresztą skoro wspólny stadion to takie świetne rozwiązanie to czemu nie jest powszechne ? Bo to nigdy nie zadowala dwóch stron.

Nie zadowala dwóch stron, czyli dwóch drużyn plus ich kibiców?
Trudno.
Ale zadowala stronę trzecią, czyli mieszkańców miasta, będących jednocześnie płatnikami podatków. Tych podatków, z których budowanie tych stadionów miałoby być sfinansowane.
Jeśli tamte dwie strony nie będą zadowolone ze wspólnego stadionu - nie widzę problemu.
Podejrzewam, że miasto bez problemu odda/wynajmie/whatewer teren pod bazę dla jednej i osobny teren dla drugiej drużyny.
I niech sobie te drużyny, wraz ze swoimi kibicami, wybudują tam stadiony na 500tys ludzi nawet. Ale ZA SWOJE!
Miasto nie ma żadnego obowiązku finansować osobnych stadionów z nie wiadomo jakimi wodotryskami dla każdej drużyny jaka się trafi.

Powiedz mi Georg i inni kibice.
Gdyby w mieście nagle powstał ruch "wybudujmy drugą Operę w mieście" (oczywiście za kasę miasta), bo jedni artyści nie chcą grać w tym samym budynku co drudzy, to co byś powiedział?
Sądzę, że wszyscy zgodnie popukali by się w czoła i to byłaby bardzo delikatna reakcja.
Wydaje mi się w dodatku, że nawet piłkarze woleliby jedną bazę, a sensowną, niż dwie zrobione byle jak, albo "w wiecznym remoncie". Chociażby z tego powodu, że ten sam budżet wydany na jeden budynek/stadion daje większe możliwości, niż podzielony na dwa ...
Ciekawi mnie czy w ogóle ktoś się tych klubów o ewentualnym wspólny stadion/bazę zapytał, w taki właśnie sposób?

Błędnie podchodzicie do kwestii stadionu już na samym wstępnie zakładając że miasto z publicznych pieniędzy wybuduje klubowi stadion. Stadion, zakładając ze kiedykolwiek będzie -będzie miejski i jego właścicielem będzie Bytom. Nie Polonia. Zakładając ze będzie - będzie służył nie tylko klubowi piłkarskiemu, ale mieszkancom - szkołom, jako obiekt sportowy oraz jako obiekt komercyjny - tak żeby w jakim stopniu zarabiał na swoje utrzymanie. Tylko z takim podejsciem miasta ma to jakikolwiek sens.

Tak z ciekawości - czy jest hipotetycznie możliwość, że miasto znajduje inwestora na budowę stadionu i mu oddaje go na użytkowanie przez XX lat? Sytuacja trochę jak z autostradami, gdzie firma buduje, a potem trzepie kasę.

Wtedy miasto nie poniosłoby kosztów, Polonia mogłaby grać na nowym stadionie.

toled napisał:

Tak z ciekawości - czy jest hipotetycznie możliwość, że miasto znajduje inwestora na budowę stadionu i mu oddaje go na użytkowanie przez XX lat? Sytuacja trochę jak z autostradami, gdzie firma buduje, a potem trzepie kasę.

Wtedy miasto nie poniosłoby kosztów, Polonia mogłaby grać na nowym stadionie.

Jakich kosztów miasto by nie poniosło - budowy/modernizacji czy utrzymania? Bo jeśli chodzi o autostrady to jest to możliwie, najbardziej złodziejski proceder... Gdzie buduje się za nasze (państwowe) pieniądze, a później oddaje w prywatne ręce, gdzie ktoś trzepie na tym kapuchę - ponownie z naszych pieniędzy. Oczywiście przy okazji ten ktoś płatny odcinek autostrady utrzymuje..., ale nie oszukujmy się, nikt tego nie robi z dobrego serca, a dlatego, że z tego jest piękna kasa... - gdyby ona szła do budżetu, to ok, ale idzie do prywatnej kieszeni. Czy chcę stadionu za moje, a później zyski (choć wątpliwe) oddawać "komuś"? Raczej nie.

toled napisał:

Tak z ciekawości - czy jest hipotetycznie możliwość, że miasto znajduje inwestora na budowę stadionu i mu oddaje go na użytkowanie przez XX lat? Sytuacja trochę jak z autostradami, gdzie firma buduje, a potem trzepie kasę.

Wtedy miasto nie poniosłoby kosztów, Polonia mogłaby grać na nowym stadionie.

Stadion to nie autostradą Do takich obiektów jak stadiony to się dokłada $$ a nie na nich zarabia.

A do basenu miejskiego sie nie dokłada ? A do lodowiska sie nie dokłada ? Czy miasto i jego obiekty to jest firma komercyjna ktora ma za zadanie zarabiać pieniądze ? Sami fachowcy widzę od zarabiania się ulęgli na tym forum. Tez mógłbym sie oburzać ze miasto utrzymuje przedszkola i szkoły na przykład bo tez do tego dokłada, a ja osobiscie z tego nie korzystam. Tak jak nie korzystam z Opery a też do niej zapewne miasto dokłada, bez mojej wiedzy i zgody. I dokłada tez pewnie do szpitali miejskich i poradni z ktorych tez nie korzystam i co ?. Zadnych argumentow tylko nie bo nie, filantropi sami po Sorbonie na Łagiewnickiej albo Harvardzie na Szombierkach ...

Oczywiście że się dokłada, chodziło mi o to że szukanie inwestora na budowę stadionu mija się z celem bo ta inwestycja nigdy się nie zwróci, No chyba że inwestor będzie sponsorem równocześnie

Z pewnoscia nie znajdzie sie inwestor taki ktory sfinansuje calosc budowy, ale tez istnieja przykłady tego ze mozna to powiązać w jakis sposob. Tyle ze szansa na to była kiedy Polonia grala w Ekstraklasie bo miała co zaoferować wtedy, a teraz czym to miasto skusi kogokolwiek ? Załatwili Węglokoks jako sponsora tytularnego hokeja, efekt jest taki ze druzyna gra w 13 (i chwała im za to ze w ogole grają bo ja bym za darmo do roboty nie przychodził), a dodatkowo klub przez Damiana Bartyle został pozostawiony z olbrzymim długiem, zrujnowanym imieniem i w 5 lidze.