TEMAT:

Kiedys w Gliwicach rozłożył mnie widok:

na świeżo wyremontowanej i odpicowanej elewacji zawieszono tabliczke z napisem: Zakaz naklejania plakatów i ogłoszeń. Kilka dni później ktos sprayem namalował pod tabliczką: A pisać można?

Napis na ruinie dawnej szkoły podstawowej między ul. Musialika i Alojzjanów:

Pukanie zepsute.
Proszę dzwonić.

:lol2:

Laaata temu, na murze pod nasypem kolejowym, przystanek tramwajowy na Zamłyniu:
"1, 2, 3, ... próba sprayu"

No to przejdźmy do stroszeckich klimatów:

Z boku sklepu spożywczego przy Wojciechowskiego:
Myjcie jaja.
Pod spodem dopisek:
I cipy.

Niewiele dalej:
Ogniste dżisty.

Na Łokietka, na jednym z bloków przed remontem:
Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny.

Na mojej klatce przed remontem:
Ja cię kocham, a ty śpisz, a oni się całują (fuj!).

U nas napisy sprayem, czy też graffiti to jakaś plaga. Zwóćcie uwagę są prawie na każdym domie, na każdym murze i wydaje się się że często służą temu aby tylko coś zniszczyć, nie są sztuką tylko rodzajem dewastacji powstającej nocą po wypiciu kilku piw. Są oczywiście wyjątki.

W Łagiewnikach na Armii Krajowej na tzw "Ferzuchach" to te familoki po prawej stronie jadąc w dół w kierunku szkoły ktoś kto zapewne bardzo lubował się w zgłębianiu zawiłości języka Szekspira napisał:
GOROLE IS DEAD!

Ja pamietam takie w temacie sportowym(bez konkretnej lokalizacji):
POLONIA PANY,POLONIA QUEEN,RUCH PSY...teraz już nikt tak nie pisze :luzak:
A pamietam jeszcze taki z dawnych lat ze śródmieścia:
WHITE POWER,potem ktoś dopisał BLACK POWER...a po jakims czasie pod spodem pojawiło się I INNE KOLORY POWER :lol2:

ederlezi napisał:

A wiecie może, o co chodzi z tagami SYZYF-1?

Jakiś "syzyf" jest jeszcze na Katowickiej przy Zamenhofa; litery dwumetrowe pisane z drabiny chyba.

hanysek71 napisał:

Ja pamietam takie w temacie sportowym(bez konkretnej lokalizacji):
POLONIA PANY,POLONIA QUEEN,RUCH PSY...teraz już nikt tak nie pisze

Chyba fakt już nikt, chyba fakt już nie.

Co specyficzne i dziwne słowo "pany" miało negatywny wydźwięk. Z Polaków gdzieniegdzie kpi się "pany" - może to o to chodzi.


Ja sobie przypominam:

"Każdy radny - złodziej żadny"
"Karp ma ch*** święta"

"BARDZO..." - pisane na trasie autobusu 820 od Chorzowa po TG (może jakieś miłosne przekonywanie studentki? )

Do dziś zachowany bardzo kolorowy "wrzut" przy byłym Fidlerze na garażu.

mlk2 napisał:

Na Łokietka, na jednym z bloków przed remontem:
Myjcie się dziewczyny, bo nie znacie dnia ani godziny.

No, no to fajne było
Zamalowane już?

To jeszcze napis vis a vis Supersamu - w miejscu, gdzie kiedyś była "elektrownia" a dziś piekarnia bodajże. Takie wyborcze:
Głosuj na NIKOGO.
NIKT Cię nie oszuka.
NIKT Cię nie zawiedzie.
NIKT Cię nie okradnie.

Poza tym z lat '90, gdy jak wiadomo, pobór jeszcze był w pełni:
OLEJ
ARMIĘ

Na budynku dzisiejszej SRK, z czasów, gdy była tam jeszcze Bytomska Spółka Węglowa:
BURDEL NA BILACH

Ratmk napisał:

Co specyficzne i dziwne słowo "pany" miało negatywny wydźwięk. Z Polaków gdzieniegdzie kpi się "pany" - może to o to chodzi.

Pierwszy raz na murach słowo PANY pojawiło się w Krakowie w odniesieniu do miejscowego klubu Cracovia i było "medialnym"aktem dominacji nad miejscowym rywalem...Dawniej była inna kultura kibicowania.
A ja pamietam jeszcze jedno,tuż obok bloku moich rodziców..."Bartoszcze ja cię oszcze"to z pierwszych wolnych wyborów do parlamenu :lol2:

hanysek71 napisał:

Ratmk napisał:

Co specyficzne i dziwne słowo "pany" miało negatywny wydźwięk. Z Polaków gdzieniegdzie kpi się "pany" - może to o to chodzi.

Pierwszy raz na murach słowo PANY pojawiło się w Krakowie w odniesieniu do miejscowego klubu Cracovia i było "medialnym"aktem dominacji nad miejscowym rywalem...Dawniej była inna kultura kibicowania.
A ja pamietam jeszcze jedno,tuż obok bloku moich rodziców..."Bartoszcze ja cię oszcze"to z pierwszych wolnych wyborów do parlamenu :lol2:

Trochę ciężko mi to zrozumieć. Chodzi o panowanie Cracovii?
W Bytomiu "pany" pisało się na przeciwnika

A co do czasów zaraz po 1989, to pamiętam też gdzieś napis "Bartoszcze", też "WIADERNY" na bloku przy Chorzowskiej, choć to może raczej postać z Psów.

Ratmk napisał:

Trochę ciężko mi to zrozumieć. Chodzi o panowanie Cracovii?
W Bytomiu "pany" pisało się na przeciwnika

POLONIA PANY NIEBIESKO CZERWONE SZATANY...ot kawałek historii.
W Krakowie Pany to zawsze CRACOVIA...W tym kontekście chodzi o dominacje i PANowanie

Ratmk napisał:

"WIADERNY" na bloku przy Chorzowskiej, choć to może raczej postać z Psów.

Raczej nie. Jak już to z Krolla.

Ale chyba chodziło o:

Józef Wiaderny (ur. 8 marca 1943 w Maleńcu, zm. 20 grudnia 2000 w Warszawie) – polski związkowiec i polityk, przewodniczący OPZZ i poseł na Sejm III kadencji.

Ukończył w 1978 technikum mechaniczne. Pracował w Hucie im. Lenina, od 1980 był sekretarzem rady kombinatu Związku Zawodowego Hutników. W 1985 został zatrudniony na etacie w centrali Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych. W latach 1994–1996 był wiceprzewodniczącym, a w okresie 1996–2000 przewodniczącym OPZZ. Od 1966 do rozwiązania (1990) należał do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.

W 1997 z ramienia Sojuszu Lewicy Demokratycznej został wybrany na posła III kadencji, był bezpartyjny. Zmarł w trakcie kadencji, chorował na białaczkę.

Ĺšródło: wikipedia

www.iv.pl/images/51879582236159976839.jpg :/

patologiom pewnie było