TEMAT:

Zakładając ten temat, chciałem się dowiedzieć, czy wyborcy PiS zmienili o tej partii zdanie. Czy to jest "ten moment", ale widać, że nie. OK. Dowiedziałem się więc.

Nie wiem jak inni ale na mnie takie wydmuszki medialne jak te już nie działają - dla mnie Tusku dostał fuchę za to że był wierny Brukseli i tyle.
Reelekcja na zasadzie - zrobimy na złość PiS-owi , będzie o czym gadać.
Władzy toto nie ma, wpływu też, może tylko mówić to na co mu Merkel i Holland pozwolą.
Nawet jego własna PO jakoś słabo go broni, ba raczej olewa.

myszaty napisał:

Nie wiem jak inni ale na mnie takie wydmuszki medialne jak te już nie działają - dla mnie Tusku dostał fuchę za to że był wierny Brukseli i tyle.
Reelekcja na zasadzie - zrobimy na złość PiS-owi , będzie o czym gadać.
Władzy toto nie ma, wpływu też, może tylko mówić to na co mu Merkel i Holland pozwolą.
Nawet jego własna PO jakoś słabo go broni, ba raczej olewa.

OK, ale wiesz, ta uwaga jest znamienna, bo w temacie nie chodziło o Tuska, ale o postawę PiS.

Swoją drogą Bruksela jest bardziej polska niż Warszawa bytomska. Ale to poboczny wątek.

Jacek Saryusz-Wolski - zdrajca czy bohater?
Europoseł, po niedanym puczu na stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej, został wykluczony z Platformy Obywatelskiej oraz z Europejskiej Partii Ludowej, w której pełnił funkcję wiceprzewodniczącego. Ponadto przestanie być członkiem najważniejszych w Parlamencie Europejskim komisji spraw zagranicznych i komisji spraw konstytucyjnych. Dodatkowo nie otrzymał propozycje startu w kolejnych wyborach do europarlamentu z listy PiS-u, a sam Prezes Jarosław Kaczyński nie zaprosił go do partii rządzącej.

miras Twoje łopatologiczne wyjaśnienia rodem z tvn-u raczej do mnie nie trafiają.Znasz kulisy kuluarowych negocjacji związanych z reelekcją D.Tuska?Bo jak na razie wiesz tyle co i ja,a stawiasz się w roli "eksperta".Owszem kandydatura Saryusza-Wolskiego była niewygodna,bo była dla wielu europejskich decydentów nieprzewidywalna i niesterowalna.Błędem było jej zbyt póżne forsowanie,ale czy Ty sam uważasz że była gorsza od kandydatury Tuska?Dla mnie ta kandydatura to był Polski wyrażnie zaakcentowany głos w sprawie reformy skostniałych unijnych struktur.Szkoda że Węgrom zabrakło jaj.
O "podstawowej korzyści" dla Polski jaką przytoczyłeś w swoim komentarzu napiszę jedynie tyle...biały jest biały,czarny jest czarny a szare zawsze pozostanie szare(nawet wyprane w perwolu).Gdyby wybrano Saryusza-Wolskiego nadal POLAK brałby udział w podsłuchiwaniu unijnych dygnitarzy.Pozdrawiam.

Saryusz-Wolski to nie jest przypadkowy europarlamentarzysta - to jeden z negocjatorów którzy wprowadzili Polskę do UE, moim zdaniem ma większe kompetencje od Tuska, A że przyjął propozycję tego niedobrego rządu polskiego to trzeba go było ustrzelić.

Zgodnie z zapisami traktatu, konkluzje szczytu Rady Europejskiej muszą zostać podpisane przez wszystkie państwa. Tak się nie stało, więc dokument nie obowiązuje.

Tym samym Rada nie ma obowiązku zajmowania się:
- przeglądem mechanizmu wyboru najważniejszych urzędników Komisji Europejskiej – w tym przewodniczącego Rady,
- przeciwdziałaniem bezrobociu i zbyt niskiemu poziomowi inwestycji, poprzez rozszerzenie działań Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych
- weryfikacją elementów jednoczenia rynku żywności, usług, przemysłu i energii, które mają zostać wprowadzone w 2018r.,
- dążeniem do stawiania czoła nieuczciwym praktykom handlowym i zniekształceniom rynku,
- dążeniem do współpracy międzynarodowej w projektowaniu wspólnych standardów dla usług finansowych,
- zwiększaniem wysiłków, by zapewnić bezpieczeństwo swoim obywatelom, wspierać pokój i stabilizację w swoim sąsiedztwie,
- ustaleniem zasad współpracy UE-NATO,
- pilnym przyjęciem projektu „Entry and Exit System” dot. kwestii zwalczania terroryzmu,
- przyspieszeniem prac nad europejskim systemem dzielenia się informacjami o podróżujących,
- wsparciem państw bałkańskich, gdzie otwiera się kolejny front starcia Zachodu z Rosją,
- przyspieszeniem prac nad konsensusem w sprawie polityki azylowej

Konkretnym problemem wynikającym z nieprzyjęcia postanowień szczytu, jest też brak wytycznych dla krajowych polityk gospodarczych w ramach Europejskiego Okresu Oceny. To w marcu Komisja Europejska powinna przyjąć Roczne Postanowienie Gospodarcze i szkic rekomendacji dla krajów strefy euro.

Dzisiaj wiadomo, że właściwie całe drugie półrocze 2017 roku będzie poświęcone Brexitowi i sprawy nierozstrzygnięte do czerwca, będą mogły być procedowane dopiero za rok. Niemniej opublikowany na stronach Rady dokument opatrzony jest adnotacją:
„Rada Europejska debatowała nad załączonym dokumentem. Miał on poparcie 27 członków Rady Europejskiej, ale nie osiągnięto konsensu z przyczyn niezwiązanych z jego treścią."
Czy Rada faktycznie nie podejmie powyższych kwestii, czas pokaże. W każdym razie nie ma takiego obowiązku.

myszaty napisał:

Saryusz-Wolski to nie jest przypadkowy europarlamentarzysta - to jeden z negocjatorów którzy wprowadzili Polskę do UE, moim zdaniem ma większe kompetencje od Tuska, A że przyjął propozycję tego niedobrego rządu polskiego to trzeba go było ustrzelić.

Czyli Europa kierowana złośliwością wobec Jarosława Kaczyńskiego zamiast wybrać popieranego przez niego lepszego kandydata na stanowisko Przewodniczącego Rady Europejskiej jednogłośnie wybrała kandydata gorszego.

Europa wybrała sobie takiego przewodniczącego, żeby dokuczyć Kaczyńskiemu. Jednogłośnie.

Myszaty, nie widzisz w tym megalomanii? Projekcji?

Przepraszam Ghost, że przykrywam Twój post, ale chciałem, żeby to wybrzmiało.

To nie jest złośliwość wobec Kaczyńskiego choć to tak wygląda w większości komentarzy (PiS=Kaczyński), to jest skutek nagonki na polski legalnie wybrany rząd od momentu objęcia władzy.

Wygląda na to,że mamy się cieszyć z samego faktu obecności Tuska przy jakichś rozmowach. Czy to jakiś żart?
Nasuwa się automatycznie skojarzenie z 'Okruchami dnia". Tam również bohater (Anthony Hopkins w tej roli) jest dumny z tego,że uczestniczy w spotkaniach możnych tego świata. Tyle,że jest kamerdynerem.

Moglibyśmy z powodu tych tuskowych spotkań odczuwać dumę, gdyby nasz były premier był agentem wywiadu i informował służby o poczynaniach jakiejś obcej organizacji. Tyle,że tak nie jest. Bliżej mu niestety do Anthonego Hopkinsa

Ratnik napisał:

myszaty napisał:

Saryusz-Wolski to nie jest przypadkowy europarlamentarzysta - to jeden z negocjatorów którzy wprowadzili Polskę do UE, moim zdaniem ma większe kompetencje od Tuska, A że przyjął propozycję tego niedobrego rządu polskiego to trzeba go było ustrzelić.

Europa wybrała sobie takiego przewodniczącego, żeby dokuczyć Kaczyńskiemu. Jednogłośnie.

To nie był wybór Europy...to był wybór kilku osób decyzyjnych w strukturach UE.To była udana próba(niestety) postawienia do kąta niewygodnych dla wielu eurokratów,obecnie rządzących w Polsce.

Bytomianin napisał:

PS: "Niemcy są nam najbliżsi kulturowo" - takie zdumiewające opinie wskazują na to, że w polskich szkołach lekcji historii jest za mało

Biorąc pod uwagę fakt, iż właśnie tam należy szukać większości zrabowanych i tamże wywiezionych naszych dóbr kultury mogę się zgodzić.

ANDRZEJ4478, z całym szacunkiem dla Twojego światopoglądu i wyborów, nie rozumiem w jakim celu używasz tylu pejoratywnych, wręcz wulgarnych określeń na publicznym forum? Dyskusja w temacie jest prowadzona przez wszystkich w bardzo merytorycznym tonie i na dobrym poziomie, a Ty tutaj wyjeżdżasz z takimi tekstami.
Proszę wyrażaj swoje przekonania w bardziej cywilizowany sposób, tak żebyśmy mogli dyskutować na argumenty, a nie wzajemnie się obrażali. Wszyscy jesteśmy Polakami i wszystkim nam zależy na dobru naszej Ojczyzny. Nie obrażajmy się wzajemnie, bo jest to destruktywne w stosunkach międzyludzkich, a nie o to nam przecież nam chodzi.

Ibi victoria, ubi concordia.

To jest właśnie pisowskie rozumienie świata.
PiS jest taka sama partią jak PO i tak samo pragnie koryta i układów.Jedyna różnica między nimi jest taka,ze PO robilo to w "białych rękawiczkach".A PiS robi to na "żywca",no i to sie ludziom nie podoba.