Dzień dobry!
Zachwyciło nas mieszkanie na sprzedaż w kamienicy na ulicy Katowickiej zaraz przy placu Sikorskiego, ale mamy sporo wątpliwości i potrzebujemy rady.
Generalnie, podobnie jak piszą zainteresowani bytomskimi mieszkaniami inni forumowicze- ceny mieszkań w Bytomiu w porówaniu z Katowicami są wymarzone. Do tego magia kamienic, której nie da się podrobić i na ktorą nie będzie nas nigdy stać w Katowicach.
Ja pochodzę z Łodzi, planuję przeprowadzkę na Śląsk- chociaż Bytomiem wielu mnie straszylo, to po kilku spacerach mam naprawdę dość pozytywne odczucia. Jest biednie, sporo "Królów Życia", ale miasto ma ogromny potencjał. Aż boli patrzeć na niektóre kamienice. Generalnie klimat mocno kontrastowy- bardzo podobnie jak w Łodzi.
Sledzimy wątek tąpnieć i chodzimy na spacery po Bytomiu żeby zobaczyć "sąsiadów" i poznać ogólny klimat- z różnymi wnioskami.
W tej chwili kamienica swoją elewacją straszy- w przyszłym roku ma być remont, który też ją podobno ociepli od strony podwórka.
Martwimy się szkodami górniczymi i wybuchamy gazu.
Jakie jest Wasze ogólne zdanie na temat tej okolicy oraz w zakresie:
- szkód górwniczych
- miejsc parkingowych
Z góry bardzo, bardzo dziękujemy za wszystkie rady, opinie i przemyślenia.