Witamy, Gość
Nazwa użytkownika: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT:

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/11 16:04 #102053

Ależ to nazwa jak najbardziej na czasie. Powinna być jeszcze na tym samym osiedlu ul. Feminizmu i Równouprawnienia, i by z Wyzwoleniem tworzyły komplet.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/11 17:59 #102063

To nie są nazwy bezpieczne ;) . Wszyscy wiedzą, że:
Iwan Kwiatow- to stary ukraiński komunista
Sergiej Deszczow- to tez komunista
Andriej Burzow- ten to juz w ogóle


A czy ktoś pamięta taki serial? pl.wikipedia.org/wiki/Zulus_Czak ... elewizyjny )
Po emisji tego filmu krążył po Bytomiu dowcip że w naszym mieście dwie ulice jako swych patronów mają braci głównego bohatera tego serialu. Są to ulice JózefCzaka i WitCzaka :lol2:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/11 18:54 #102066

A czy ktoś pamięta taki serial? pl.wikipedia.org/w...al_telewizyjny )


Pamiętam

Po emisji tego filmu krążył po Bytomiu dowcip że w naszym mieście dwie ulice jako swych patronów mają braci głównego bohatera tego serialu. Są to ulice JózefCzaka i WitCzaka


To też słyszałem :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/11 23:38 #102078

Krzyża także dźwigać im się nie chciało, więc zmienili i tutaj patrona na niejakiego Józef Kwietniewskiego.

Akurat ten patron jest przykładem uhonorowanego bytomianina - co bardzo rzadkie w tym dziwnym mieście. Był związany z Gimnazjum Polskim.

Jak również Harcmistrzem Czerwonego Harcerstwa, działaczem PZPR z ramienia której posłował do sejmu PRL... itd...
A BrĂźninga do dzisiaj nie uhonorowano :nie:


www.bytom.zhp.pl/kh/index.php?op ... &Itemid=46

Zeby choc czesc ludzi ktorych chcialbys zapewne widziec na ulicznych tabliczkach miala taki zyciorys to byloby dobrze.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/12 00:23 #102079

  • JarJaro
  • JarJaro Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • "Sójcze" a Ziętkowi dajcie spoczywać w pokoju
  • Posty: 735

www.bytom.zhp.pl/k...id=58&Itemid=46

Zeby choc czesc ludzi ktorych chcialbys zapewne widziec na ulicznych tabliczkach miala taki zyciorys to byloby dobrze.

Przeczytaj najpierw ten życiorys.
A, ponieważ to może wymagać zbyt długiego czasu i należytego skoncentrowania uwagi to przeczytaj przynajmniej źródła w oparciu o które ktoś go napisał.
Zresztą, co będziesz klikał po linkach, proszę:

Biografia:

- Magazyn Bytomski, r. 1971.

- H. Kapiszewski, Związek Harcerstwa Polskiego w Niemczech, zarys historyczny ze szczególnym uwzględnieniem lat 1923-1939.

- J. Lubos, Dzieje Polskiego Gimnazjum w Bytomiu w świetle dokumentów i wspomnień.

- Trybuna Robotnicza, nr 129 z 1965 r.

- Życie Bytomskie, nr 20 z 1965 r.

A co do tego co chciałbym widzieć na "ulicznych tabliczkach" to wypowiedziałem się wczoraj (11-07-2012 o godz. 9:13) w tymże temacie. Uciekło? Czy starasz się nakręcić aferę?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/12 00:34 #102080

Ależ to nazwa jak najbardziej na czasie. Powinna być jeszcze na tym samym osiedlu ul. Feminizmu i Równouprawnienia, i by z Wyzwoleniem tworzyły komplet.


Wyzwolenia seksualnego ...
np taki adres: Wyzwolenia seksualnego 6/9 :yes:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/12 22:57 #102130

www.bytom.zhp.pl/k...id=58&Itemid=46

Zeby choc czesc ludzi ktorych chcialbys zapewne widziec na ulicznych tabliczkach miala taki zyciorys to byloby dobrze.

Przeczytaj najpierw ten życiorys.
A, ponieważ to może wymagać zbyt długiego czasu i należytego skoncentrowania uwagi to przeczytaj przynajmniej źródła w oparciu o które ktoś go napisał.
Zresztą, co będziesz klikał po linkach, proszę:

Biografia:

- Magazyn Bytomski, r. 1971.

- H. Kapiszewski, Związek Harcerstwa Polskiego w Niemczech, zarys historyczny ze szczególnym uwzględnieniem lat 1923-1939.

- J. Lubos, Dzieje Polskiego Gimnazjum w Bytomiu w świetle dokumentów i wspomnień.

- Trybuna Robotnicza, nr 129 z 1965 r.

- Życie Bytomskie, nr 20 z 1965 r.

A co do tego co chciałbym widzieć na "ulicznych tabliczkach" to wypowiedziałem się wczoraj (11-07-2012 o godz. 9:13) w tymże temacie. Uciekło? Czy starasz się nakręcić aferę?


Biogram przeczytalem, ksiazki ktore sa zrodlem zreszta tez bo je posiadam.Pokaz mi w tym zyciorysie cos co rzuca cien na dzialalnosc tego czlowieka (nie pisz czasem o przynaleznosci do PZPR, czy tez ZHP w czasie PRL-u bo sie osmieszysz), a trzeba bylo miec jaja zeby uprawiac taka dzialalnosc jak krzewienie polskosci w Niemczech i pozniej przezyc kacety z takim zyciorysem.Nie podpadniesz prezesowi chcac na tabliczce Niemca zamiast Polaka? Mozesz zostac uznany za ukryta opcje i nici z miejsca na liscie w kolejnych wyborach ;) .

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/13 09:47 #102140

  • JarJaro
  • JarJaro Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • "Sójcze" a Ziętkowi dajcie spoczywać w pokoju
  • Posty: 735
Nie wiem o jakim miejscu na jakiej liście w kolejnych wyborach piszesz :O

Przeżyć kacet jako pisarz obozowy :D :D :D Przecież to była obozowa arystokracja i przeżycie w takich warunkach nie było żadnym wyczynem. Poza tym zastanawiałeś się kogo mianowano więźniem funkcyjnym w KL?

Nie wiem dlaczego ośmieszam się uważając przynależność do organizacji przestępczej, działającej na szkodę państwa polskiego, jaką była PZPR za delikatnie mówiąc "skazę na życiorysie".
Wyrażam tylko swoją opinię i zdaję sobie sprawę, że wiele osób nie widzi niczego złego w tym co robili Bierut, Gomułka, Ziętek, Gierek, Babiuch, Jaroszewicz, Kania, czy Jaruzelski. Dla mnie to jednak nie są ideały i wzorce do naśladowania.

Poza tym nie był On szeregowym członkiem a prominentnym działaczem, postanowionym wysoko w strukturach wojewódzkich:

Przez cały powojenny okres życia Kwietniewskiego aktywnie działał w radach narodowych. Od listopada 1945 roku bez przerwy, do końca życia był członkiem Miejskiej Rady Narodowej w Bytomiu, pracując i przewodnicząc w wielu Komisjach Rady.

W latach 1961-1969 był posłem w sejmie.

W latach 1955-1956 Kwietniewski nie będąc członkiem WRN został powołany przez władze do prac w Komisji Handlu WRN.

Osobnym, obszernym rozdziałem działalności Kwietniewskiego w pierwszych latach po II wojnie światowej była praca w komisjach weryfikacyjnych. W 1945 roku wszedł w skład miejskiej, a w następnym roku wojewódzkiej komisji weryfikacyjnej. Równocześnie na podstawie decyzji ówczesnego wojewody śląsko-dąbrowskiego, Aleksandra Zawadzkiego, został mianowanym pełnomocnikiem do spraw weryfikacyjnych w powiatach oleskim i kluczborskim oraz punktów zbiorczych w Głubczycach i Bolesławcu. Wieloletnia znajomość terenu, życia społeczno-politycznego i kulturalno-oświatowego oraz ludzi w nim zaangażowanych pozwalały Kwietniewskiemu na właściwą ocenę postawy wielu osób i w ten sposób zmniejszały do minimum możliwość popełnienia błędów i skrzywdzenia ludności kwalifikowanej do wyjazdu do Niemiec.


Nie wiem czy udział w wysiedleniach ludności ze Śląska można uznać za chwalebny okres życia.

Co do przywołanych źródeł chodziło mi o to, że ktoś czerpał wiedzę z propagandowych wydawnictw, bo takimi były patrząc na lata w których zostały wydane.

Jeszcze raz zaznaczam, że wyrażam swoją opinię. Nie domagam się ekshumacji doczesnych szczątków Kwietniewskiego z Mater Dolorosa i przeniesienia na Cmentarz Komunalny. Niech spoczywa w pokoju. Ale nie można gloryfikować kogoś którego życiorys, nawet napisany w oparciu o propagandowe źródła okresu komunizmu, nie jest wcale jednoznacznie pozytywny.

Jeżeli chcemy kogoś uhonorować i wynosić na "tabliczki z nazwami ulic" to chociażby TUTAJ można czerpać do woli. :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/13 12:18 #102156

Nie wiem o jakim miejscu na jakiej liście w kolejnych wyborach piszesz


Niestartowales w wyborach do RM?

Przecież to była obozowa arystokracja i przeżycie w takich warunkach nie było żadnym wyczynem.


Z takim zyciorysem bylo, w kazdej chwili obozowe gestapo moglo go wziasc na rozwalke.

Poza tym zastanawiałeś się kogo mianowano więźniem funkcyjnym w KL?


Nie musze sie zastanawiac, tematyke obozowa znam bardzo dobrze, radzilbym troche poczytac to tez sie dowiesz (np. kto z Polakow bardzo czesto zostawal obozowym bandyta z racji stanowiska mordujacym wspolwiezniow}

Nie wiem dlaczego ośmieszam się uważając przynależność do organizacji przestępczej, działającej na szkodę państwa polskiego, jaką była PZPR za delikatnie mówiąc "skazę na życiorysie".


Takie czasy byly ktos kto chcial cokolwiek zrobic czesto bywal niejako przymuszany do czlonkostwa lub chociazby jak bys to nazwal kolaboracji z racji nalezenia do SD, PAX itp.Wole takich jawnych dzialaczy od kapujacych z ukrycia skurwysynow od ktorych roji sie w srodowisku bylych opozjyconistow.

był członkiem Miejskiej Rady Narodowej w Bytomiu


To byl w tamtych czasach odpowiednik obecnej RM, tak jak teraz ktos musial miastem zarzadzac.

Nie wiem czy udział w wysiedleniach ludności ze Śląska można uznać za chwalebny okres życia.


I teraz cytac z biogramu:

Wieloletnia znajomość terenu, życia społeczno-politycznego i kulturalno-oświatowego oraz ludzi w nim zaangażowanych pozwalały Kwietniewskiemu na właściwą ocenę postawy wielu osób i w ten sposób zmniejszały do minimum możliwość popełnienia błędów i skrzywdzenia ludności kwalifikowanej do wyjazdu do Niemiec.


Takie byly konsekwencje wojny i ustalenia wielkich mocarstw {bo nie byl to wymysl komunistow} i chyba lepiej ze byl tam ktos kto znal zawirowania i historie tej ziemi i jej mieszkancow i wystarczy ze uratowal przed wysiedleniem choc jednego czlowieka zeby go usprawiedliwic.

Najlatwiej oceniac ludzi i ich wybory siedzac w domu i grzejac bezpiecznie dupsko i byc opozycjonista gdy juz nic za to nie grozi.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/13 16:03 #102179

  • JarJaro
  • JarJaro Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • "Sójcze" a Ziętkowi dajcie spoczywać w pokoju
  • Posty: 735

JarJar napisał/a:
Nie wiem o jakim miejscu na jakiej liście w kolejnych wyborach piszesz


Niestartowales w wyborach do RM?

Mozesz zostac uznany za ukryta opcje i nici z miejsca na liscie w kolejnych wyborach ;) .


Piszesz o KOLEJNYCH wyborach.
A o startowaniu w nich nic mi nie wiadomo.

Co do reszty nie będę się ustosunkowywał.
Niech każdy pozostanie przy własnym zdaniu.
Temat: "Nazwy ulic - świadectwo historii"
Czas skończyć tego "oftopa".

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/15 19:04 #102257

Sprawdziłem, że ulica Mała Błotnica (wtedy Krzyżowa) „zyskała” nazwę „ulica Kwietniewskiego” jeszcze przed 1973 roku. Prawdopodobnie więc reżimowe władze miasta nazwały Mała Błotnicę imieniem Kwietniewskiego między 1969-1973.

* * *

Ponadto uważam, że nie powinno się zmieniać historycznych nazw - bez względu na jak wybitnego człowieka chcę się uhonorować. Trudno wyobrazić sobie, by ktoś zmienił nazwę ulicy Floriańskiej w Krakowie (nawet na Jana Pawła II). Dlaczego w Bytomiu ma być inaczej? Oczywiście trudniej jest przywrócić stare nazwy, ale w miarę możliwości i z rozsądkiem należały do tego dążyć.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/15 21:58 #102282

  • Merykan
  • Merykan Avatar
  • Gość
  • Gość
A ja mam takie pytanie które nasunęło mi się po wymienieniu przez Asinusa nazwy ulicy Mała Błotnica , ponieważ jestem w trakcie czytania mojej nowej lektury :) ,,Bytom portret własny" Małgorzaty Kaganiec i tam jest fotografia na której jest budynek Zakład Św. Józefa który znajdował się na rogu Piekarskiej i Wielkobłotnickiej.
I właśnie nie wiem jak obecnie nazywa się dawna Wielkobłotnicka.
Bo sądząc po fotografii to morze tego budynku już nie być .
Dał bym tu fotkę ale nie wiem jak tu się wkleja a jeśli ktoś ma tą książkę to ta wzmianka jest na str.74.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/15 22:51 #102288

Wielkobłotnicka to dzisiejsza Piłsudskiego.

Książkę Małgorzaty Kaganiec mam i chciałbym się kiedyś nad nią popastwić, bo choć wydana ładnie, to niedbale, czego najlepszym dowodem jest brak nazwiska autorki na okładce i stronie tytułowej. Zdarzają się też pomyłki w podpisach, a nomenklatura ulic jest co najmniej dziwaczna.

Ale tym razem pomyliłeś się ty - w książce jest zdjęcie zakłądu św. Józefa, ale nigdzie nie napisano, że mieściłsię na rogu Pikearskiej i Wielkobłotnickiej. Tam były, opisywane właśnie na stronie 74, delikatesy Richarda Maschinka.

Natomiast możesz być spokojny - zakład św. Józefa stoi do dziś i ma się dobrze - na ul. Piekarskiej pod nr. 59.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/15 23:42 #102295

  • Merykan
  • Merykan Avatar
  • Gość
  • Gość

Wielkobłotnicka to dzisiejsza Piłsudskiego.

Książkę Małgorzaty Kaganiec mam i chciałbym się kiedyś nad nią popastwić, bo choć wydana ładnie, to niedbale, czego najlepszym dowodem jest brak nazwiska autorki na okładce i stronie tytułowej. Zdarzają się też pomyłki w podpisach, a nomenklatura ulic jest co najmniej dziwaczna.

Ale tym razem pomyliłeś się ty - w książce jest zdjęcie zakłądu św. Józefa, ale nigdzie nie napisano, że mieściłsię na rogu Pikearskiej i Wielkobłotnickiej. Tam były, opisywane właśnie na stronie 74, delikatesy Richarda Maschinka.

Natomiast możesz być spokojny - zakład św. Józefa stoi do dziś i ma się dobrze - na ul. Piekarskiej pod nr. 59.


Faktycznie :) ) budynek stoi do dziś i zapewne go tak nie widać od Piekarskiej bo jest więcej wsunięty a zmylił mnie ten wątek z rogiem ulic Piekarskiej i Wielkoblotnickiej .
A co do lektury to masz rację choć wydana dość elegancko to faktycznie okładka nie posiada autora książki choć miejsca jest dość :) ) a na tytułowej stronie u mnie autorka jest jak by doklejona dyskretnie . Ale w sumie dość mnie zainteresowała zawartość .Pozdrawiam serdecznie i dziękuję :) )

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Nazwy ulic - świadectwo historii 2012/07/16 03:36 #102296

Klukowiec



Na planie z 1788 roku, na północny-wschód od miasta zaznaczony jest Gluckowitzer Teich, czyli staw Glukowiec. Raczej powinno być Klukowiec (Klukowietz) jak na większości późniejszych map i dokumentów. Staw był całkiem spory, rozlewał się między obecną gazownią a kościołem świętego Jacka. (Prawdopodobnie nazwa pochodzi od właścicieli tutejszego młyna – Kluków lub Klugiusów – odnotowanych tu na początku XVIII wieku.) Od stawu nazwę wziął pobliski folwark (Klukowitzer Vorwerk) który znajdował się między dzisiejszymi ulicami Korfantego, Szkolną, Matejki oraz kościołem świętego Ducha. W drugiej połowie XIX wieku w zabudowaniach po folwarku mieścił się browar (Klukowitzer Brauerei) :piwo2: .

Od Klukowca wywodzi się także nazwa powstałej tutaj w XIX wieku ulicy – Klukowitzer Strasse (używano także polskiej nazwy ulica Klukowicka). Jednak w mrocznych czasach faszystowskiego reżimu, kiedy walczono z „polskimi” nazwami, zmieniono nazwę na FriedenshĂźtte Strasse (od Huty Pokój w Nowym Bytomiu). W 1945 roku przemianowano ją na ulicę Korfantego, później na Armii Ludowej i w 1981 roku znowu na Korfantego.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Moderatorzy: Ghost
Bytomski.pl - 2019 - Wszelkie Prawa Zastrzeżone