TEMAT:

Przeciętne wynagrodzenia w sektorze górniczym w Polsce należą do jednych z najwyższych w całej gospodarce. W październiku 2013 wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 3 834 zł. Wynagrodzenia w górnictwie były znacznie wyższe i wyniosły średnio 5 700 zł. To dane Głównego Urzędu Statystycznego.

Niezgodność "paska" ze statystyką bierzę się stąd, że do podawanych w oficjalnych komunikatach średnich stawkach w poszczególnych spółkach wliczane są wszelkie górnicze dodatki, a tych zgodnie z Kartą Górnika jest sporo.

Grafika: Dziennik Zachodni



Fakty

3 522 zł - średnie wynagrodzenie w Polsce w 2012 roku;

6 647 zł - średnie wynagrodzenie w górnictwie w Polsce w 2012 roku;

6 700 zł - to średni zarobek brutto w Kompanii Węglowej. Kwota podawana jest ze wszystkimi dodatkami.

7 370 zł - to średni zarobek za 10 miesięcy 2013 roku w Jastrzębskiej Spółce Węglowej (liczony z wszystkimi dodatkami). JSW zatrudnia ok. 29 tysięcy osób.

5 381 zł - to średni zarobek liczony bez nagród rocznych w Katowickim Holdingu Węglowym. Spółka zatrudnia ok. 19 tysięcy pracowników.

Grafika: Dziennik Zachodni



źródło: Money.pl

Górnik pracujący przy ścianie wydobywczej w Kompanii Węglowej, a więc osoba wysoko wykwalifikowana pracująca w trudnych warunkach, zarabia 118 zł brutto dniówki. To daje 2478 zł brutto gołej pensji przy 21 dniówkach roboczych w miesiącu. Ponadto, każdy górnik pracujący przy ścianie otrzymuje tzw. dodatek gwarantowany w wysokości 43 zł na dniówkę. Jest jeszcze jeden składnik pensji związany z trudnymi i niebezpiecznymi warunkami pracy: zagrożeniem metanowym, tąpnięciami, pyłowym i wodnym, wynosi maksymalnie 21 zł.

Do stawki podstawowej należy zatem doliczyć maksymalnie 64 zł, co daje 182 zł brutto za dniówkę przy pracy przy ścianie, co daje 3822 brutto złotych miesięcznie. Do tego dochodzi dodatek dla każdego pracownika kopalni wynikający z Karty Górnika (opracowanej jeszcze w latach osiemdziesiątych), czyli dodatek stażowy uzależniony od liczby lat pracy, który wynosi od 50 do 70 proc. tzw. stawki górnika w ścianie ustalonej na poziomie 72 zł, czyli od 36 zł do 50,4 zł.

Sumując wszystkie te dodatki górnik może zarobić od 4578 do 4880,4 zł brutto za miesiąc pracy na ścianie wydobywczej w kopalni. Jednak należy pamiętać, że nie każdy. - Są to pieniądze dla najwyżej wykwalifikowanych pracowników fizycznych pracujących w najtrudniejszych warunkach - wyjaśnia Grzegorz Podżorny ze Śląsko-Dąbrowskiej Solidarności, na podstawie danych Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność. - Pensja górnika pracującego na dole kopalni oscyluje w granicach 3000 zł na rękę [4210 zł brutto - red.] i to pod warunkiem, że przychodzi do pracy w dwie niedziele w miesiącu. Warto dodać, że nowo przyjęty górnik, który nie decyduje się na pracę w niedziele, zarabia miesięcznie od 1500 do 1800 zł na rękę [2060-2490 zł brutto - red.].

Dodatkowo raz w roku w grudniu otrzymują Barbórkę, czyli równowartość jednej pensji wyliczanej na podstawie ostatnich 12 miesięcy, oraz czternastą pensję, czyli nagrodę wypłacaną w lutym, będąca równowartością średniej pensji danego górnika w poprzednim roku. Oprócz tego, we wrześniu pracownicy dostają ołówkowe. Około 500 zł na dziecko i tak zwane deputaty węglowe, czyli 8 ton węgla rocznie. Surowiec może zostać wypłacony w gotówce. Obecnie w kwocie 580 zł za tonę.

- Jak widać wyraźnie, gdyby nie dodatkowe składniki rocznych dochodów górnika, jakimi są barbórka i czternastka, do pracy w kopalni nie byłoby zbyt wielu chętnych - podsumowuje Grzegorz Podżorny.

Pensje najlepiej wykwalifikowanych górników pracujących pod ziemią w Kompanii Węglowej z podziałem na najkrótszy i najdłuższy staż

źródło: Money.pl na podstawie danych Sekcji Krajowej Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność.

Tak jasne uzbroić teren wybudowac drogi znieść podatki,ale larum wznosić ze państwo dopłaca do górnictwa gdzie ludzie jak powyżej pisze ghost mogą jeszcze zarobić normalnie,ale nie lepiej wznosić jakąś wytwórnię wełny mineralnej gdzie 2 brutto nie przeskoczysz i jeszcze zatrudniony jesteś na smieciowce. Czyli robic za murzyna europy.A ze rzad i wladze kwk doprowadzaja nasz kraj do ruiny to ok,nie ms sprawy,winni robotnicy ktorxy czuja sdie poprostu oszukani i strajkuja.Sir Zorro nie pisze ze szkody górnicze to sprawka balcerowicza ogarnij się. Bytom się wali bo zamknięto tyle państwowych zakładów pracy i ludzie stad wyjechali bodajże prawie 100 tys mamy mniej mieszkańców.Ich domy stoją puste lub mieszkają w nich biedacy pracujący u kubików albo np. Zakladach gumowych których nie stać na remonty kamienic i nie MŚ to związku ze szkodami górniczymi,a mieszkańcy z pocztowej maja teraz nowe mieszkania i na pewno dramatu nie przeżywają.
bytom.naszemiasto.pl/artykul/zawalila-si...,artgal,t,id,tm.html
www.dziennikzachodni.pl/artykul/411606,b...akamienica,id,t.html


bytom.naszemiasto.pl/artykul/zawalil-sie...,artgal,t,id,tm.html

darek_z_bytomia napisał:

Opinia zamieszczona na jednym z portali

1. prowadzisz firmę
2. zatrudniasz coraz więcej osób, aby sprostać zapotrzebowaniu rynku w produkt
3. Rząd nakłada podatek
4. zapotrzebowanie ryku na twój produkt spada, normalna reakcja
5. nie chcesz zredukować pracowników i tym samym pozbawić ich rodzin chleba, rząd wprowadza nowy podatek
6. produkcja jest na tym samym poziomie co wcześniej, a zapotrzebowanie i cena sprzedaży produktu spada, rzad nakłada wyższy podatek
7. musisz dopłacać do produkcji produktu -> cena sprzedaży rośnie, rząd nakłada nowy podatek i zwiększa vat
8. twojego produktu nikt nie che kupić, bo cena jest za wysoka, spekulanci sprowadzają takisam produktz poza uni
9. nikt nie kupuje produktu, ale dalej musisz produkować i do niego dopłacać, rząd podnosi podatek do 300%
10. twoja firma ma 4mld pln długu
11. nie ma profitu rząd wprowadza restrukturyzację

To bardziej realna wersja

Lacoste_ ale żeś pojechał. Jestem bardzo ciekawy czy mieszkańcy Pocztowej skaczą z radości. Ale jeszcze bardziej ja się cieszę, że moja wspólnota wydała ostatnio prawie 10 000 zł na likwidację szkód górniczych z własnej kasy.

Kopalnia jakoś się nie poczuwa do odpowiedzialności. Mogę wysłać ich pismo na potwierdzenie.

Ale skoro niektórzy taką sytuację popierają, to ja mam propozycję - zrzućcie się na te nasze szkody. Bo pisać głupoty żeby zaistnieć w sieci i nie brać za to odpowiedzialności to każdy potrafi.

Widzę, że nie jestem sam w pozytywnej ocenie likwidacji nierentownych kopalń.
Wpierw wszyscy płakali jak domy się waliły a ludzie trafiali na bruk a teraz wiekszośc by broniła kopalni i górników.

ml napisał:

Lacoste_ ale żeś pojechał. Jestem bardzo ciekawy czy mieszkańcy Pocztowej skaczą z radości. Ale jeszcze bardziej ja się cieszę, że moja wspólnota wydała ostatnio prawie 10 000 zł na likwidację szkód górniczych z własnej kasy.

Kopalnia jakoś się nie poczuwa do odpowiedzialności. Mogę wysłać ich pismo na potwierdzenie.

Ale skoro niektórzy taką sytuację popierają, to ja mam propozycję - zrzućcie się na te nasze szkody. Bo pisać głupoty żeby zaistnieć w sieci i nie brać za to odpowiedzialności to każdy potrafi.

Tak jakby dziury w budynkach na powierzchni to były jedyne szkody górnicze...
Prawda jest taka, że Rząd zachowuje się jak taki kapitalista sprzed 100 lat- najpierw żądał wydobycia, przekraczania norm, kwestionowania sztuki górniczej, a teraz jakby nigdy nic zabierze manatki i się martwcie.
Kto zdaniem p. Kopacz ma pokryć koszty powrotu terenów pogórniczych do życia? Budżet miasta Bytomia? Oszalała pani doktor?
Tanio chcą obstać koledzy z Rządu, planu nie mają, chcą za szybko załatać dziurę kosztem mieszkańców Naszego miasta.

Ignorancja Rządu jest aż niebywała. Nie wiem kto to jest min. Kowalczyk, ale facet chyba nie rozumie gdzie się znalazł. Podejmuje decyzje w oderwaniu od wszystkiego i wszystkich.
Gra toczy się nie o to, czy będzie kopalnia, czy nie, tylko o to, jak będzie wyglądać przyszłość Naszego Miasta. Możemy wegetować następne 20 lat bez rządowej interwencji. Nie mówię, że kopalnia ma zostać do końca świata, ale na powtórkę reformy z 1998 roku zgodzić się nie można. To to miasto zabije i nie tylko to...

Lacoste_ napisał:

Tak jasne uzbroić teren wybudowac drogi znieść podatki,ale larum wznosić ze państwo dopłaca do górnictwa gdzie ludzie jak powyżej pisze ghost mogą jeszcze zarobić normalnie,ale nie lepiej wznosić jakąś wytwórnię wełny mineralnej gdzie 2 brutto nie przeskoczysz i jeszcze zatrudniony jesteś na smieciowce. Czyli robic za murzyna europy.A ze rzad i wladze kwk doprowadzaja nasz kraj do ruiny to ok,nie ms sprawy,winni robotnicy ktorxy czuja sdie poprostu oszukani i strajkuja.Sir Zorro nie pisze ze szkody górnicze to sprawka balcerowicza ogarnij się. Bytom się wali bo zamknięto tyle państwowych zakładów pracy i ludzie stad wyjechali bodajże prawie 100 tys mamy mniej mieszkańców.Ich domy stoją puste lub mieszkają w nich biedacy pracujący u kubików albo np. Zakladach gumowych których nie stać na remonty kamienic i nie MŚ to związku ze szkodami górniczymi,a mieszkańcy z pocztowej maja teraz nowe mieszkania i na pewno dramatu nie przeżywają. ...

Lacoste_, czy Ty się aby zrozumiałeś chociaż jedno zdanie, które napisałeś ? Czy chociaż zwróciłeś uwagę na styl, poziom tego kompromitującego wpisu ?. Czy chociaż jedno zdanie ma sens ?.
Naprawdę twierdzisz, że zamknięcie państwowego zakładu pracy przczyniło się do zniszczenia Karbia i kościoła w Miechowicach, a praca u Kubika jest przyczyną defermacji powierzchni ?
Czy na miejscu rządzących i decyzyjnych podchodziłbyś poważnie do żądań i argumentów jakie postawiłeś ?.
Nie wiem czym karmią na tych masówkach, że pielęgnujesz tak roszczeniową i samolubną postawę - radość z powodu zniszczenia komuś domu. Jesli to nie neuromarketing, to może ... i jakieś inne służby powinny się tym zająć.

Spróbuję odpowiedzieć w równie poważnym stylu.
Jeśli już tak naprawdę chcesz kopać z kolegami, to czas niskich cen węgla na ryknu światowym jest wspaniałą okazją.
Weźcie odprawy, Kupcie tyle taniego węgla ile się da. Zakopcie gdzieś pod ziemią, ale płytko abyście się nie zmęczyli przy wydobywaniu, najlepiej pod willami przy Nowym Chechle.
Następnie zrzeszcie się w związki, ba w 7000 związków, wymyślcie 9000 dodatków i kopcie metodą odkrywkową bo taniej i sprzedawajcie ten węgiel nawet i za 50000 za tonę. Proste nieprawdaż ?

Morfi - oczywiście, że nie jesteś sam ...

Co do mnie przemawia:
1. finanse - nie można tak funkcjonować. Jak zobaczyłem kwoty w raporcie KW to mi oczy dęba stanęły. Do każdej tony węgla dopłata w wysokości 60 PLN. 1,9 mld. straty wygenerowane przez te 4 kopalnie chyba w ostatnich 3 latach (nie pamiętam nawet dokładnie). WTF???
2. buta górników. Kiedyś to zawód kojarzony z ciężką pracą, a dzisiaj z kombinatorstwem. Na kopalniach jest burdel. Taki burdel, że nawet nie wiadomo od czego zacząć ... dzieci, wujostwo, pociotki w każdej szczelinie ... od sprzątaczki po firmy pośredniczące (!!!). Nie kupisz węgla w normalnej cenie ... chyba że od baniorzy ... a kopalnie stoi w mieście (!!!). Kto się nie załapał na rozdawnictwo funkcji a chciał ... ten zakłądał zwiazek zawodowy. W KW jest ich 160 (!!!) - wszystkie utrzymywane w jaki sposób? Sami sobie odpowiedzcie. Pijaństwo na okrągło. Na każdym szczeblu - pijani prezesi ZW od 12stej (się nie dostaniesz), pijani i zarzygani kierownicy na targach górniczych, pijana kadra na dole w kopalni (do teraz pamiętam opowiadanie kumpla jak znajomy prowadził kombajn po pijaku i prawie drugiego kolesia zabił ... pytam czy go wyzrucili a on na to że tam ciągle chleją - na ziemi, pod ziemią ... jak w 2007 roku Tusk przyjeżdżał do dali wszystkim nakaz trzeźwości !!! a jak jest wypadek na dole to zwalniają dyrektora BHP ... śmiech na sali). Podbijanie kart zjazdowych na lewo - czyli generalnie okradanie nas wszystkich. Nagminne urlopy na żądanie "bo popiłem". A jedyny argument przeciw to: a byłeś kiedyś na dole? Nie, tak jak Ty nie byłeś w biurze inwestycyjnym w 2009 jak kolega 29-letni dostał zawału (!!!). Jak przed całą kołomyją KW wypracowała zysk to pojechali na Warszawę bo "oni ten zysk wypracowali" i im się należy kasa. G...o się należy - zero pojęcia o gospodarce. Jakoś wypracowanej przez "siebie" straty na 1,9 mld nie pokrywali. I pogarda dla innych, pracujących ludzi - jak to powiedział jeden z prezesów jakiegoś ZW w tym tygodniu: lepszy plan naprawczy napisze każdy górnik przodowy. TO NIECH PISZE bo jakoś nawet na rozmowy nie chcieliście iść.
3. miasto - ja naprawdę mam dosyć. Mam dosyć muld na obwodnicy, pękniętych płyt w domu miesiąc po remoncie, walących się kamienic z powodu mrozu.

To chyba wszystko. Jak ktoś tutaj ładnie napisał, zresztą jakiś były górnik: nie traktujcie nas jak niepełnosprawnych. To są zdrowe chłopy które dostaną odprawę na czas dojścia do siebie, przekwalifikowania się i wio dalej. Problem będą mieli najbardziej ujadający przedstawiciele ZW ... bo oni wiele nie potrafią.

Tu nie ma argumentów na TAK. Miasto się wali bo społeczeństwo dopłaca do wypłat ludzi, którzy właśnie walą je swoją pracą, która na dodatek nie jest rentowna ... najdziwniejszy absurd ekonomiczny świata obok komunizmu ... to jakby pan x wynajął pana y aby wysadził dom pana z, a ten poszedłby do ofiary i poprosił o dopłatę bo mu nie wystarcza na dynamit.

Co do mnie nie przemawia:
1. władze miasta powinny teraz stanąć na wysokości zadania w rozmowach z rządem. Bo to nie zamknięcie sklepu. Cały ten bajzel trzeba zabezpieczyć. No i wywalczyć odpowiednie warunki aby miasto nie poszło w dół.
2. górnicy mimo wszytsko dużo zarabiali - i wydawali te pieniądze głównie w mieście. Teraz wiele jednostek straci klientów i ... to mnie martwi.

Amon napisał:

Co do mnie nie przemawia:
1. władze miasta powinny teraz stanąć na wysokości zadania w rozmowach z rządem. Bo to nie zamknięcie sklepu. Cały ten bajzel trzeba zabezpieczyć. No i wywalczyć odpowiednie warunki aby miasto nie poszło w dół.
2. górnicy mimo wszytsko dużo zarabiali - i wydawali te pieniądze głównie w mieście. Teraz wiele jednostek straci klientów i ... to mnie martwi.

Ale nie rozumiem- co tu miasto ma do negocjowania? W Wenezueli żyjemy, w Rosji, czy w Polsce? Rząd założył sobie plan likwidacji głównego pracodawcy w mieście, więc chyba zdaje sobie sprawę jakie mogą być tego skutki. Podobnie jak wiedział kiedy wpisał w plany kwoty na OSI.
Czekam na konkrety co Rząd ma do zaoferowania. Narazie nic nie mówi, stąd mogę wnioskować, że nic. Władze miast wyszły ze spotkania z ministrem zażenowane stanem przygotowania reformy.
A jak nic nam nie zaproponują- to ja się pytam po co Nam taki Rząd, co skazuje niektóre części Polski na totalny regres?

Kształt reformy jest dalece niezadowalający. Pomysły Rządu na płacenie odpraw i przenoszenie pracowników są w warunkach bytomskich kosmicznie chybione. Odprawy już kiedyś dawano i nic z tego nie wyszło- to tak jakby do bomby dołożyć z dodatkowy metr lontu (wybuchnie i tak, ale później). Mówi się o strefie ekon., ale nie wiemy gdzie, być może poza miastem. Wiemy za to, że grunty wraz z kopalnią trafią do SRK, które w Bytomiu zajmuje się głównie dzikim rolnictwem i zaleganiem w czynszu wspólnotom mieszk.- generalnie jest to główny hamulec rozwoju Bytomia.
Konkrety, konkrety, konkrety- a ich nie ma, albo jest powtórka ze Steinhoffa. Efekt łatwy do przewidzenia: dalsze skurczenie się miasta, kolejny okres wegetacji, dużo głębszy upadek gospodarczy, hamowanie rozwoju całego północnego GOPu (kopalnie to najwięksi pracodawcy na północ od Bytomia)

Mnie śmieszą ci,którym wydaje się, że protest dotyczy tylko tego, czy pod Bytomiem wydobywać, czy nie. Faktycznie dalej będzie się kopać, tyle, że nie na Centrum i Bobrku, a na Siltechu i Julce. I tego się nie chce ukrócić.
Ja czekam na sensowny program reindustrializacji Bytomia i uniknięcia błędów poprzedniej reformy. Narazie nie widać spełnienia tych oczekiwań.

"Czekam na konkrety co Rząd ma do zaoferowania. Narazie nic nie mówi, stąd mogę wnioskować, że nic. Władze miast wyszły ze spotkania z ministrem zażenowane stanem przygotowania reformy."

To było do przewidzenia , że minister nie mówi bo nie ma . Ale takiemu ministrowi można pomóc. Będąc blisko kopalni jak el prezidento a nie wychodzić z grymasem na gębie i pod nosem pipcyć No co ja mogę no co ,widzicie jak nas traktują no co ja mogę. A może wręczyć teczkę ministrowi z jego logo i nazwiskiem akapit Rozwiązania i pomysły . kompleksowa oferta dla miasta Bytom związane z likwidacją kopalni . Niexch sobie chop zabierze do dom i się z tymi Swoimi pomysłami prześpi a w poniedziałek zobaczymy ile z teki zostanie . Ale nie lepiej żenada masz rację żenada to jest robienie z mieszkańców przygłupa i kłamać a potem raz woda , dwa ścieki , trzy podwyżka dla prezia i w górę.

Wiele razy publikowałem zdjęcia z remontów szkód górniczych w mojej okolicy. Wszyscy sąsiedzi narzekają na rysy i drobne pęknięcia, które pojawiają się po każdym tąpnięciu. Wiem, że to pewnie nasza wina, bo powinniśmy co roku remontować kamienicę, ale mimo wszystko ja odetchnę z ulgą. Nie chciałbym się znaleźć na miejscu mieszkańców Pocztowej. Nie chcę nowego mieszkania, nawet jakby miało teoretycznie lepszy standard. Stare mi się podoba i koniec, nie mam zamiaru się przeprowadzać. Dlatego mam nadzieję, że oprócz pomocy rządowej w tworzeniu nowych miejsc pracy, nie uda się wywalczyć tego żeby kopalnia nadal funkcjonowała. Obwodnica wygląda jak wygląda, dookoła coraz rzadsza zabudowa i jeszcze miliony strat. Dla mnie rachunek jest prosty. A górnikom życzę żeby dostali pracę na innych kopalniach albo za odprawy przekwalifikowali się i znaleźli inne zajęcie.

Amoże trzeba było iść do sądu i walczyć ?? Próbowaliście ? Moją Wspólnotę też wydutkali razem do kupy miasto i kopalnia, za naprawę dachu w ramach usuwania szkód obciążyli fundusz remontowy wspólnoty. Ale o tym dowiedzieliśmy się po fakcie, bo funkcje Zarządu pełnił Zarządca. Teraz się trochę pozmieniało zobaczymy co uda nam się wywalczyć.

ml napisał:

Lacoste_ ale żeś pojechał. Jestem bardzo ciekawy czy mieszkańcy Pocztowej skaczą z radości. Ale jeszcze bardziej ja się cieszę, że moja wspólnota wydała ostatnio prawie 10 000 zł na likwidację szkód górniczych z własnej kasy.

Kopalnia jakoś się nie poczuwa do odpowiedzialności. Mogę wysłać ich pismo na potwierdzenie.

Ale skoro niektórzy taką sytuację popierają, to ja mam propozycję - zrzućcie się na te nasze szkody. Bo pisać głupoty żeby zaistnieć w sieci i nie brać za to odpowiedzialności to każdy potrafi.

bulba7 napisał:

Wiele razy publikowałem zdjęcia z remontów szkód górniczych w mojej okolicy. Wszyscy sąsiedzi narzekają na rysy i drobne pęknięcia, które pojawiają się po każdym tąpnięciu. Wiem, że to pewnie nasza wina, bo powinniśmy co roku remontować kamienicę, ale mimo wszystko ja odetchnę z ulgą. Nie chciałbym się znaleźć na miejscu mieszkańców Pocztowej. Nie chcę nowego mieszkania, nawet jakby miało teoretycznie lepszy standard. Stare mi się podoba i koniec, nie mam zamiaru się przeprowadzać. Dlatego mam nadzieję, że oprócz pomocy rządowej w tworzeniu nowych miejsc pracy, nie uda się wywalczyć tego żeby kopalnia nadal funkcjonowała. Obwodnica wygląda jak wygląda, dookoła coraz rzadsza zabudowa i jeszcze miliony strat. Dla mnie rachunek jest prosty. A górnikom życzę żeby dostali pracę na innych kopalniach albo za odprawy przekwalifikowali się i znaleźli inne zajęcie.

Tyle tylko, że rząd chce stworzyć strefy ekonomiczne na terenach po kopalniach, a reszta terenów zdewastowanych długoletnią eksploatacją na zawał zostanie sama sobie i mieszkańcy którzy tam mieszkają też. Ja czekam aż do programu likwidacji dołączą program osłon dla właśnie tych, którzy muszą walczyć ze szkodami po kopalniach, bo że SRK będzie o to dbać to nie mam najmniejszych złudzeń.

A może jest rozwiązanie ws kopalń. Niech rząd zrobi z nich spółki pracownicze. Rozda akcje górnikom pracującym na tych kopalniach. Wtedy będą one na własnym rozrachunku. Tak zyski i straty będą pokrywać "z własnej kieszeni" i mże staną się wtedy konkurencyjni tak jak wspominane przez górników w ostatnich dniach Bogdanka i Silesia ?

To określenie "średnio" zawsze mnie rozśmiesza, bo przypomina mi się takie: skoro mój szef je mięso, a ja kapustę, to znaczy, że średnio wychodzi, że oboje jadamy gołąbki.

T_BTM napisał:

Sir napisał:

sopel napisał:

Już mnie rwie
Swoją drogą godzinę dzień i godzinę mogli wybrać lepszą. Przykładowo w poniedziałek UM otwarty do 17:30, można było im się przypomnieć.

wyborcza.pl/1,76842,14393779,Protestuja_...html?order=najnowsze


A przy okazji OTAKE PRZYSZŁOŚĆ REGIONU WALCZYMY

zniszczone drogi i chodniki

zniszczone kościoły

szkody w budynkach

zniszczone całe kwartały ulic

Podoba mi się te podejście

Na drogi lepiej nie wpuszczać samochodów bo zniszczą drogi, z budynków i kamienic wysiedlić wszystkich bo niszczą, dewastują i psują wszystko (niektórzy wysadzają nawet bloki) zlikwidujmy tramwaje bo powodują wstrząsy itp itd. Nie liczą się ludzie i ich rodziny tylko budynki kamienice i zabytki, zróbmy z tego miasta skansen a na wejściu pokazujmy zdjęcia jak to za niemca było tu pięknie.

No niestety potwierdziło się: dać Polakom Śląsk, to jak dać małpie zegarek.