Jest jeszcze z herbem jeden szkopuł... Użycie go jednoznacznie będzie kojarzyć nasze miasto z górnictwem, czego w działaniach promocyjnych chce już chyba tylko garstka osób. Co wy na to? Czy to nie zadziała na naszą szkodę? Z punktu widzenia graficznego herb mamy elegancki, tylko ta wymowa "promocyjna"?
hm...
Piotrze. Przedstawiłeś marginalna tezę jako zdanie większości. (!?) Jest wręcz przeciwnie!!! Górnicza tradycja jest popularnym i bardzo dobrze sprzedającym się elementem promocji. To oczywiście nie jest dowód że tak powinno być i w Bytomiu, ale uważam, że ci wszyscy, którzy promują się za pomocą górniczej tradycji mają rację i osiągają realne korzyści. Wykazanie od podstaw, że Bytom powinien się promować przy pomocą górnictwa... zostawię na inna okazję, teraz pokażę, jak inni to robią.
(bliskie mi)
Tarnowskie Góry
Posiadają herb z górniczymi elementami – żelazko i pyrlik. Główna atrakcją turystyczną jest Kopalnia Srebra. Tamtejszy tygodnik nazywa się „Gwarek”, spółdzielnia mieszkaniowa „Gwarek”, na ratusz jest rzeźba tzw. „Gwarka”, coroczne święto miasta – to „Dni Gwarków”. Główną atrakcją tego święta (do ubiegłego roku) jest pochód gwarkowski – którego spora część poświęcona jest górniczej tradycji. Bytomianie chyba go dobrze znają. Piotrze – przejedź się do Tarnowskich Gór, zaczep kogoś słowami: „macie tu ładny ratusz i rynek, fajne tereny zielone, ale ta promocja górnictwa jest błędem” - założę się, że odeślą Cie do „niskich domków” (taki rodzaj „sanatorium”). Promocja Tarnowskich Gór jest dosyć słaba (przykład na końcu mojego tekstu) ale i tak znacznie lepsza niż Bytomia. Jak źle jest w Bytomiu, przekonałem się ostatnio na facebooku gdy „bytomski” i „Bytom, hasie, szkło...” wspomniały, że Bytom jest „Srebrnym Miastem” - to jedna z czytelniczek napisała, że to nie Bytom tylko Tarnowskie Góry są „Srebrnym Miastem”! Boję się, że to nie jest odosobniony przypadek i wielu bytomian myśli, że to Tarnowskie Góry są „Srebrny Miastem”. Do Tarnowskich Gór przyjeżdża więcej turystów niż do Bytomia, choć u nas jest Opera Śląska i Muzeum Górnośląskie.
Olkusz – kolejne „Srebrne Miasto”, ale jak pisze o kopalniach to oczywiście
Wieliczka i niedawno dopisana do listy UNESCO –
Bochnia. Z czym się kojarzy Polska – Auschwitz, Wieliczka i krakowski Rynek. Tak! Kopalnia jest jedną z największych atrakcji turystycznych Polski, jeśli nie największą! Faktycznie - nie ma drugiej takiej kopalni na świecie. Za pomocą górniczej tradycji promują się także miasta, który kopalni nie mają.
Kutna Hora – wspaniałe miasto, wpisane na listę UNESCO – nie ma kopalni, ale bez kopalni by nie zaistniało. Te wszystkie cuda, które są na powierzchni, nie powstałyby bez tego, co pod ziemią.
Dlaczego w Bytomiu nikt nie pamięta, że tu wydobywano srebro, że ten górnik z herbu kopie srebro!
No dobra - srebro może być – ale węgiel jest „be”. Nie węgiel nie jest „be”! Prost marketingowy dowód – wybrać się do
Silesia City Center. Czy przed tym supermarketem stoją krasnoludki? A może smok i owieczki? Wielki-mikro-procesor? Nie! Tam jest szyb górniczy i kopalniane wagoniki. Bo niby co miałoby symbolizować Silesia City Center? Węgiel, węgiel i jeszcze raz węgiel (chociaż chyba nie można go tam kupić).
Jak mamy promować Elektrociepłownie Szombierki? Czy ona była wodna, słoneczna, a może na biopaliwa?
Węgiel może być lepszy niż srebro. Jeszcze 10 lat temu Kopalni Srebra w TG była drugą kopalnią zabytkową w Polsce po Wieliczce. Jakąś konkurencją był jeszcze
Złoty Stok. (Oczywiście, Tarnowskie Góry i Złoty Stok daleko, daleko za Wieliczką) A dzisiaj? Ludzie przejeżdżają przez TG i pędza do Zabrza. Jak ktoś przypadkiem tam zabłądzi – to ze zdziwieniem dowiaduje się, że na Śląsku było jakieś srebro. Górny Śląsk nie imponuje kościołami ani kamienicami, Żabie Doły to nie Mazury, a Segiet to nie Puszcza Białowieska. Ludzie chcą zobaczyć na Śląską kopalnie -
Zabytkowa Kopalnia Węgla Kamiennego Guido i Skansen Górniczy Królowa Luiza. To są największe atrakcje Śląska, niestety nie w Bytomiu.
Pisałem o turystyce, bo to tworzy atmosferę, klimat miasta. Mogą je tworzyć jeszcze uczelnie wyższe... Mogą – ale to dopiero trzeba zrobić i jest to bardzo trudne. Bytom powinien odwoływać się do tradycji, a nie ma w Bytomiu innej tradycji niż górnicza i przemysłowa. Chcesz odciąć się w Bytomiu od górnictwa?
A idź Ty!... Idź do Krakowa i przekonaj ich by zrezygnowali ze Smoka Wawelskiego bo w nowoczesnej promocji nie używa się smoków