Musimy mieć też świadomość, że telefon komórkowy prezesa jego rodziny, asystentki, papier do drukarki w biurze PWiK gdzie dobra mamusia drukuje córce i całemu rocznikowi prace licencjackie, później magisterskie i w międzyczasie inne ściągi. Samochody służbowe, koszty podróży, amortyzacje, i wiele, wiele, wiele innych wydatków pokrywamy płacąc za wodę. PWiK generuje koszty, sprzedaje tylko jeden produkt, wodę. Więc tym produktem musi pokryć wydatki i jeszcze zarobić. Tak więc jako że w takich "urzędach" raczej się nie oszczędza stan ten trwać będzie do oporu. Aż coś nie pęknie...a jak pęknie? To i tak pokryjemy koszty łatania

I nie ważne że masz wodomierz najnowsiejszej generacji. I tak pokryjesz straty.