TEMAT:

dzisiaj byłem w tym nowym kebabie w lokalu po Ś.P. Fryzjerze , nie jestem koneserem ale mi smakował wziolem na probe małego w bułce za 4 zł promocja , obok po sklepie Napoleon tez w pawilonach w weekend otworzyl sie drugi kebab konkurencja wymusza na nich dobry poziom i cene.
Lokal ten po Fryzjerze mały ale schludny i ładny obsluga tez miła . Zobaczymy jak im sie bedzie krecic oby sie utrzymali

ja jeszcze nie byłem może w tygodniu się przejdę

zulon napisał:

dzisiaj byłem w tym nowym kebabie w lokalu po Ś.P. Fryzjerze , nie jestem koneserem ale mi smakował wziolem na probe małego w bułce za 4 zł promocja , obok po sklepie Napoleon tez w pawilonach w weekend otworzyl sie drugi kebab konkurencja wymusza na nich dobry poziom i cene.
Lokal ten po Fryzjerze mały ale schludny i ładny obsluga tez miła . Zobaczymy jak im sie bedzie krecic oby sie utrzymali

Również byłam w tym kebabie po Fryzjerze. PLUSY: w końcu porządne ciasto (bo oczywiście wzięłam kebaba w cieście - pizzy tureckiej - 7,50 zł), sosy do wyboru - czosnkowy bardzo dobry (jest jeszcze jogurtowy i ostry), dużo pomidorka, sałaty etc. - aż chrupało. Wielkość: to zdecydowanie nie jest BigRollo, ciut mniejsze niż Rollo, ale człowiek czuje że zjadł coś konkretnego - da się najeść tym, ale nie przejeść (stosunek ceny do ilości raczej zachowany). MINUS: kebab nie był super ciepły - mogliby podgrzać również ciasto, mięso - bywało lepiej i więcej (to największy minus). Obsługa robi kebaba szybko i na temat - tym razem na szybkości robienia się więc nie przejechałam. Ogólnie na pewno tam zajrzę jeszcze, jeśli nie będę z jakiegoś powodu w stanie jechać na Rycerską. Wystrój wnętrza nie razi, więc można nawet zjeść na miejscu.


A był już ktoś w tym większym kebabie po sklepie "Napoleon" (też "pod filarami")??

ja raz w tygodniu zajadam się w tym kebabie ,lubię w ogóle takie dania smakują mi

Właściciel kebaba na Rycerskiej (my favourite - tzn. kebab, nie właściciel, chociaż spoko człowiek) zamierza wprowadzić sos czosnkowy, ale jest w trakcie szukania solidnego dostawcy. Oby jak najszybciej! Ślinka mi leci na myśl o jutrze - to już moja sobotnia tradycja: Big Rollo z Rycerskiej. Mmmm...

Acha, kumpela jadła kebaba w bułce z lokalu po dawnym Napoleonie (pod filarami na Łużyckiej, kto mieszka blisko, wie o który chodzi) i stwierdziła, że jej bardziej smakował, niż ten z lokalu po Ś.P. Fryzjerze. Chociaż skład bardzo podobny i inna kumpela, stwierdziła że w sumie bez różnicy (chociaż ona w sumie pożera jedzenie i może stąd brak wychwycenia niuansów smaku). Ja nie mam na razie porównania.

A ja najbardziej polecam Nazar Kebab na Rynku i Azzuro na Strazackiej.Mam jeszcze pare miejsc do przetestowania

Jako, że w świąteczną sobotę i na Rycerskiej i na Rynku mieli zamknięte, wybraliśmy się do najbliższego kebaba, który nam przyszedł do głowy - Azurro na ul. Strażackiej (na rogu z ul. Marszałka Józefa Piłsudskiego).

Plusy: kebab w cieście niedrogi - 5,50 zł o ile dobrze pamiętam; porządne ciasto - tzw. pizza turecka, a nie jakiś zwykły naleśnik, jak w niektórych miejscach; mają sos czosnkowy; bez problemu dało się tym najeść - niepotrzebnie wzięłam dwa (a byłam bardzo głodna); obsługa - kazali chłopaczkowi robić w sobotę, prawie święto, więc nie musiał mieć super humoru, a był miły, sprawnie się uwinął.

MINUSY: mięso mi nie podeszło - jakieś takie mało wypieczone i powiedzmy, że jestem przyzwyczajona do całkowicie innego smaku; sos bardzo rzadki i bez "pazura"; troszkę za mało urozmaicony ten kebab (miałam głównie białą kapustę, a lubię w kebabie również czerwoną, jakieś inne dodatki); minus od mojego faceta - za mało mięsa (ja uważam, że ilość mięsa raczej wystarczająca). Samo miejsce mi się nie spodobało - jakieś takie "niedomyte" (ale możliwe, że było to spowodowane tym, że jeden pracownik i w dodatku święta). Kiedyś tam byłam przez chwilę (ale jako towarzystwo, sama nic nie zamawiałam) i miejsce robiło lepsze wrażenie.

PODSUMOWUJĄC: w awaryjnych sytuacjach ujdzie, ale bez większej potrzeby tam nie zawitam.

W Azurro jeszcze kebabów nie jadłem, ale pizze mają dobre .

Ja niedawno pokusiłem się na kebaba na Pogodzie, naprzeciw Carrefoura (Hot Chilli?) i niestety bardzo się zawiodłem. Ciasto było strasznie twarde, a wszystko było suche jak pustynia. Mięsa nałożono jak na lekarstwo. Zdecydowanie nie polecam.

MephiR napisał:

W Azurro jeszcze kebabów nie jadłem, ale pizze mają dobre .

(...)

Skoro chwalisz, to chętnie kiedyś spróbuję. Chociaż jakbym już miała jeść nie swoją pizzę (najczęściej robię sama) to raczej Mega na Miechach (pizza peperoni pyszna) lub w końcu spróbowałabym w "U Batmana" (Radzionków).

A co powiecie o kebabie w budzie przy dworcu autobusowym (tam gdzie mają te duże hamburgery)?

Doris1981 napisał:

Chociaż jakbym już miała jeść nie swoją pizzę (najczęściej robię sama) to raczej Mega na Miechach (pizza peperoni pyszna) lub w końcu spróbowałabym w "U Batmana" (Radzionków).

"U Batmana" to mistrzostwo świata. W Azurro tak pysznych nie ma. Po prostu są dobre . Mi jednak najbardziej smakuje Sycylia w Sycylii :yeah: .

Może zrobimy osobny temat o pizzeriach?

MephiR napisał:

Doris1981 napisał:

Chociaż jakbym już miała jeść nie swoją pizzę (najczęściej robię sama) to raczej Mega na Miechach (pizza peperoni pyszna) lub w końcu spróbowałabym w "U Batmana" (Radzionków).

"U Batmana" to mistrzostwo świata. W Azurro tak pysznych nie ma. Po prostu są dobre . Mi jednak najbardziej smakuje Sycylia w Sycylii :yeah: .

Może zrobimy osobny temat o pizzeriach?

Dobry pomysł.

---

EDIT: na Rycerskiej, w Istambul Kebab, mają (nareszcie) sos czosnkowy. Rollo jadłam w sobotę po godz. 22 (w dodatku była niezła kolejka), w stanie lekko wskazującym i opalona papierochami, więc moje kubki smakowe niekoniecznie odbierały wszystkie bodźce. Posiłkuję się jednak opinią kolegi. Solidarnie stwierdziliśmy, że sos dobry, ale mogliby bardziej zaszaleć z mocą smaku - poszli raczej w stronę czosnkowo-śmietanowego, delikatnego sosiku. Ze znajomymi gustujemy w bardziej czosnkowych... sosach czosnkowych, ale oczywiście zjedliśmy ze smakiem. Z drugiej strony mocniejszy i bardziej doprawiony sos mógłby zabijać smak reszty składników i "wypalać" buźki co delikatniejszym klientom.

Ogólnie: trzy i pół w pięciogwiazdkowej skali. Mimo zastrzeżeń będę brała kebaba głównie z sosem czosnkowym, czasami z ostrym (i tak sobie to zawsze w domu przyprawiam dodatkowo sosem chili lub cygańskim :yyy: :zawstydzony2: ). Zawsze mogę sobie też zrobić sos czosnkowy sama - a podobno robię świetny .

jedno co zauwazylem swego czasu w Nazzarze(jak cena byla 5zl) ,dodawali KAPUSTE KISZONa hehe z turecka kuchnia raczej ma malo wspolnego:P ogolnie nie ejstem milosnikiem "miesa mielonego"-nie wiadomo z czego to zrobione, a w wszystkich prawie bytomskich kebabach maja wlasnie takie oprocz kebab na ul.Moniuszki,ale tez ostatnio mieso jakies tluste itd,na ul.Rycerskiej daja zamaist salatek zwykla kapuste a co ja królik? slabo z tymi kebabami w naszym miescie wiec nic nie polecam

Dzisiaj z żoną jedliśmy kebaba drobiowego w nowej budzie koło Tesco na Szombrach. Mięso w większości tłuste. po zjedzeniu 1/3 wyrzuciliśmy do kosza. Nie polecam.

na Łużyckiej na początku mi smakował ale widac juz troche spuscili z tonu bo ostatnio było cos nie tak z kebabem
polecam przejechac sie do katowic na 3 maja do PETRY tam jest normalne mieso kurczak i wieprzowina do wyboru super lokal nie ma co nawet porownywac z tym co jest w Bytomiu

na moniuszki mi pasuje jak na razie najbardziej najlepiej w cieście bo można od razu jeść z "naleśnikiem" mięsko ciepłe jako tako i w ogóle 3 sosy do wybrania (najlepiej walnąć mixa) tylko drogo troche ;/ 9zł za zwyklego kebaba ;/

najgorszy jaki jadłem to na dworcu w bytom center -.- omg
nie dość że można się zrzygać samą bułką a co dopiero tą sałatką czy sosem -.-
raz zjadłem ale to nie wiem jak byłem pijany że mi smakował a drugi raz przyszedłem na kaca i zjadłem pół a reszta poszła do kosza bo już mnie brzuch bolał ;/ odradzam