TEMAT:

Jazda tramwajem z centrum Bytomia do zajezdni w Stroszku to...

Czytaj więcej...

Mam jednak nadzieję, że czas i sposób realizacji projektu będzie przebiegał sprawniej niż na Katowickiej. W innym wypadku lepiej zrezygnować z transportu szynowego w mieście

Część przystanków od Witora do Łokietka mają zrobione. Prace remontowe może pójdą szybciej niż na Katowickiej. bo większość trasy jest w terenie niezabudowanym. Zobaczymy czy to tylko nadzieja?

Duzo chyba zalezy od firmy ktora wygra przetarg.
Czesc robot w Siemianowicach robila Skanska i tam to szlo dosyc sprawnie. Jak wygra ta z Katowickiej to bedzie dramat.

Devilfish napisał:

Duzo chyba zalezy od firmy ktora wygra przetarg.
Czesc robot w Siemianowicach robila Skanska i tam to szlo dosyc sprawnie. Jak wygra ta z Katowickiej to bedzie dramat.

Spoko ekipa z Katowickiej to znajomki poprzedniej władzy. Teraz w mieście nowe władze więc i nowe znajomości

Orientuje się ktoś, czy projekt przewiduje dwa tory na całej długości Tarnogórskiej? Czy jest tam tyle miejsca, czy trzeba przebudować ulicę?

Patrząc po działkach, trzeba by wyburzyć cały pawilon techniczny znajdujący się na działce Miejskiej Zieleni albo przesunąć całą ulicę w kierunku terenów szkoły.
Biorąc pod uwagę, że ten zwężony odcinek ma 130m długości to chyba gra nie warta świeczki.

Dużo bardziej czekam na uporządkowanie (oświetlenie i wymiana nawierzchni) całego ciągu pieszego wzdłuż Tarnogórskiej, można tam nogę skręcić.

Można zrobić ten odcinek tak jak Katowicką z torowiskiem w jezdni. Ale chyba rzeczywiście "gra nie warta świeczki".

O ile dobrze pamiętam to w przetargu na projekt było założenie przebudowy jednotoru na dwa tory. Przechodząc tam dość często, można dostrzec spory rozrost korzeni drzew, więc nie zdziwię się, jeśli drzewa pójdą do wycinki, pod budynkiem pobiegnie wąski chodnik i przy delikatnemu zwężeniu jezdni wstawi się drugi tor.

Tak, teoretycznie wygląda to na wykonalne, ale dodaj sobie do tego jeszcze (tfu) parkujące samochody, jeszcze wydzielenie nie daj Boże ścieżki rowerowej (coraz popularniejsze) i okaże się, że na resztkach chodnika dwie osoby się nie miną bez wchodzenia komuś na parapet Jestem pesymista i obym się mylił...

ścieżka rowerowa by się tam przydała aby domknąć fajnie pętlę wokół parku...

Sprawdziłem i faktycznie, na etapie projektowania miały być pełne 2 tory. Oznacza to jeden z kilku scenariuszy:
1) Pawilon Miejskiej Zieleni zostaje nieruszony, do niego przyklejony jest wąski chodnik, następnie barierki, 2 tory i może uda się to wcisnąć w istniejący przebieg ulicy.
2) Jak wyżej, ale trzeba ingerować w ulicę - oznacza to likwidację miejsc postojowych w kierunku Stroszka i zmianę geometrii ulicy (zawężenie na odcinku 100-150m.

W obu wariantach oznacza to wycinkę drzew oraz brak ścieżki rowerowej dookoła parku. Choć, żeby być szczerym, to nawet na odcinku gdzie obecnie są 2 tory, oznaczałoby to konieczność solidnej ingerencji w zieleń, a i tak mogłoby się nie udać - chodnik i ścieżka rowerowa to 3,5m szerokości.

I nie jest możliwym wprowadzanie tramwaju na jezdnię Tarnogórskiej na odcinku 200m, bo naprowadzimy tramwaj w kierunku Stroszka, na kolizyjny tor jazdy pojazdu od Stroszka, także odpada.