"BSAG została powołana do życia w 2000 roku w ramach wspólnego projektu z Piekarami Śląskimi. Dziś w piekarskiej części oddalonej o zaledwie kilkaset metrów nie ma już wolnych działek, a teren przy obwodnicy został gęsto zabudowany halami produkcyjnymi, magazynowymi i budynkami biurowymi. Z kolei po bytomskiej stronie nadal jest pusto..."
Najlepiej tą sytuację opisał pan Michałowski podczas debaty przedwyborczej, cytując słowa pani prowadzącej działalność gospodarczą w Piekarach, zainteresowaną strefą ekonomiczną w Bytomiu, że "oni nie są zainteresowani". Dopóki urzędnicy i władza nie zrozumieją, że są na usługach mieszkańców i to mieszkańcy płacą im pensje, to nic się w Bytomiu nie zmieni. Tu w dalszym ciągu urzędnik jest najważniejszy. Chociażby tak ważna sprawa, jak zmiana ogrzewania z piecowego na gazowe. Założenie gazówki to 1-2 dni. Załatwienie wszystkich zezwoleń, projektów, zatwierdzeń 9 miesięcy. To i tak szybko, bo syna sąsiadka załatwiała to rok.