TEMAT:

EWIDENTNA NIEGOSPODARNOSC???????????????
A obracanie w ruine calych kwartalow to ewidentna gospodarnosc?
A przekazywanie mieszkan komunalnych i socjalym za darmo lokatorom i doplacanie do nich przez caly okres eksploatacji to jest ewidenta gospodarnosc? Nie jestem przeciwnikiem wynajmu komunalnego i socjalnego ale jesli sa chetni ktorzy wyloza wlasna realna kase i stana sie mieszkancami tych kamienci o statusie"na swoim"to czemu nie? Wierz mi ze na socjal i komunalne starczy na pewno.
W koncu mieszkancy takich wykupionych i odratowanych mieszkan to spoleczenstwo miasta a nie jacys kosmici "przejmujacy mienie komunalne za bezcen"
Czy twoje rozumowanie nie zalatuje teoriami utopijnymi i chciejstwem oderwanym od realnych potrzeb spoleczenstwa?
Co do infrastruktury zgadzam sie Edgar, jest fatalnie a Koj zaprzepascil szanse centrum komunikacyjnego, zobaczymy czy dopilnuje kolejki do Pyrzowic. Moim zdaniem poki co powinien w porozumieniu z Gliwicami i innymi sasiadmi uruchomic szybki autobus do Pyrzowic.

Tak czytam Waszą dyskuję i mam pewne refleksje.

1. Popatrzcie, ile osób się tu wypowiada, ile osób w ogóle jest na forum i jaki to mały procent mieszkańców posiadających internet. Sprawdźcie teraz ile tu jest osób do 20 roku życia? ZERO? Mam wrażenie, że tych całkiem młodych (ale już nie dzieci) nie obchodzi w ogóle to, co się tu dzieje. Powiem Wam szczerze, że wśród moich znajomych mało kto interesuje się tym miastem. Wczoraj, nawet po paru browarach zachęcałem jednego z nich do podróży po Bytomiu, do udziału w wyborach do zainteresowania się tym, co się wokół dzieje, nie wiem jaki będzie tego efekt.

2. Obywatel podejmuje decyzję poprzez wybory. Jaka byłą frekwencja w wyborach samorządowych? Dziękuję.

3. Mdli mnie już od słuchania, że te wszystkie rankingi i złe opinie o naszym kochanym mieście to nieprawda. Ależ to jest prawda. Taka jest rzeczywistość i im szybciej to odpowiednie osoby pojmą, tym większe szanse na jej zmianę. Zapewne jest wspaniale, ale nikt poza nami, bytomianami tego nie rozumie... - jak to idiotycznie brzmi. "Ile osób, tyle opinii'' - dziwnym jednak trafem, więcej tych złych, czy to przypadek? Jak długo jeszcze będzie się temu zaprzeczać? I po co? Co więcej, wystarczy prześledzić wypowiedzi czy teksty publicznych dokumentów lub książek historycznych, aby przeczytać/posłuchać że jest tu źle. Te osoby same o tym mówią/piszą (wkrótce umieszczę w odpowiednim miejscu cytaty, bo mnie to naprawdę irytuje), ale jednocześnie są zdziwione, że inni to zauważają - nie pojmuje czegoś takiego.

4. Ktoś tu zapytał, co ktoś inny zrobił, aby pokazać Bytom z dobrej strony? Wymagają niektórzy, aby o Bytomiu mówić dobrze. Załóżmy, że pójdę na to: jak ja komuś obcemu wyjaśnię, że tu jest po prostu rewelacyjnie, jeśli on ze mną przejdzie centrum i stwiedzi, że mówię chyba o innym mieście. Przecież nie założę tej osobie klapek na oczy wtedy, gdy mijamy ruiny i syf i nie będę mu ich otwierał na 1 na 100 wyremontowaną kamienicę.

5. Zastanówmy się, co bardziej pomoże miastu: zgadzanie się z bzdurami, że jest super, czy konstruktywna krytyka? Ja - a uważam się za osobę inteligentną - opowiadam się za opcją nr 2, czego część osób zapewne nie rozumie i jest to ich święte prawo. Wyrazem tego jest strona w internecie. Niech ludzie działają na różne sposoby i zobaczymy, który odniesie jaki skutek. Moim zdaniem należy pokazywać obszary, które powinny zostać naprawione, ulepszone. Jeśli my władzy nie będziemy patrzeć na ręce, to kto za nas ro zrobi? Kto wywrze na nich presję wyniku? To jest ich praca i to praca niełatwa, wiem. Dlatego byle kto tam pracować nie powinien. Nie jestem mega sympatykiem żadnej partii i dlatego myślę trzeźwo, a nie krytykuję wszystko, co robi "przeciwnik", bo tak to za daleko nie dojdziemy...

Zgadza się.
Moim zdaniem, czy tego chcemy czy nie, czy się z tym zgadzamy czy nie dzisiaj jedynym pozytywnym symbolem miasta jest Polonia Bytom. Nie żadne centreum tańca nie mityczna energia kultury nie kwiaciarnia na rozbarku a właśnie 11 z Olimpijskiej. Tym bardziej więc trzeba domagać się od prezydenta zadbania o odpowiednią oprawę boiskowewgo spektaklu w postaciu normalnego, stojącego na XXIwiecznym poziomie stadionu miejskiego. Jak powiedzieli kibice ze stowarzyszenia :władze powinny sobie z kryzysem radzić a nie wykorzystywać go jako zasłony dla swoich nieodpowiednich poczynań".
Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, Koj jako prezydent jest beznadziejny.

Szeregowy napisał:

Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, Koj jako prezydent jest beznadziejny.

Zapomniałeś dodać, że Twoim zdaniem.

fakt, moim zdaniem.

Moim zdaniem także, Ziemia kręci się wokół słońca.

pzdr

MephiR napisał:

Szeregowy napisał:

Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, Koj jako prezydent jest beznadziejny.

Zapomniałeś dodać, że Twoim zdaniem.

Moim zdaniem także, ale ja nie otwieram z nim podwórek w okolicach Brzezińskiej.


Trzeba sobie uzmysłowić, że to spojrzenie na Bytom nie bierze się znikąd i jeszcze długi czas tak będzie, bo problem jak już wspominałem tkwi w ludziach; pokłosiem braku uczelni wyższych jest brak inteligencji; pokłosiem tzw. transformacji jest szerokie wykluczenie społeczne itd. Nie mówiąc także o innych trochę mniej złożonych aspektach, jak fakt, że komunikacja publiczna zamiera ok godz. 24 i nie sposób dostać się do niektórych dzielnic, albo z Katowic do Bytomia. Obiektywnie stwierdziwszy w nocy z Katowic łatwiej dostać się do Krakowa niż do Bytomia, co ćwiczyłem. Ponadto knajpy są zamykane bardzo wcześnie, a w wielu z nich panuje dziwny zwyczaj, że zwraca się uwagę, by pospieszyć się z zakończeniem wizyty. Jedynie Jazz jest stosunkowo długo czynny. To są właśnie banalne rzeczy, ale które trudno wytłumaczyć komuś przyjezdnemu do tego stopnia, by zechciał wrócić do Bytomia.

Edgar napisał:

Moim zdaniem także, ale ja nie otwieram z nim podwórek w okolicach Brzezińskiej.

To że razem z nim otwarłem podwórko przy Brzezińskiej nie oznacza, że jesteśmy jakoś szczególnie zaprzyjaźnieni. To tak jakby twierdzić, że Koj z Wójcikiem są kumplami od wódki, bo wspólnie otwierali Bytomski Park Przemysłowy.

Edgar napisał:

Trzeba sobie uzmysłowić, że to spojrzenie na Bytom nie bierze się znikąd i jeszcze długi czas tak będzie, bo problem jak już wspominałem tkwi w ludziach; pokłosiem braku uczelni wyższych jest brak inteligencji; pokłosiem tzw. transformacji jest szerokie wykluczenie społeczne itd. Nie mówiąc także o innych trochę mniej złożonych aspektach, jak fakt, że komunikacja publiczna zamiera ok godz. 24 i nie sposób dostać się do niektórych dzielnic, albo z Katowic do Bytomia. Obiektywnie stwierdziwszy w nocy z Katowic łatwiej dostać się do Krakowa niż do Bytomia, co ćwiczyłem. Ponadto knajpy są zamykane bardzo wcześnie, a w wielu z nich panuje dziwny zwyczaj, że zwraca się uwagę, by pospieszyć się z zakończeniem wizyty. Jedynie Jazz jest stosunkowo długo czynny. To są właśnie banalne rzeczy, ale które trudno wytłumaczyć komuś przyjezdnemu do tego stopnia, by zechciał wrócić do Bytomia.

Tutaj muszę się zgodzić, ale także zaznaczyć, że identyczne zarzuty można wysunąć wobec innych miast GOP-u, które z kolei nie są tak źle postrzegane jak Bytom.

to że kolej w Bytomiu jest jaka jest to nie wina prezydenta miasta :lol2: za stan faktyczny dworca kolejowego jak i tez ilosci pociągów odpowiadają władze koleii .A tak na marginesie to własnie są efekty prywatyzacji tego co powinno byc państwowe .

Przecież kolej nie jest sprywatyzowana.

Edgar napisał:

MephiR napisał:

Szeregowy napisał:

Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy, Koj jako prezydent jest beznadziejny.

Zapomniałeś dodać, że Twoim zdaniem.

Moim zdaniem także, ale ja nie otwieram z nim podwórek w okolicach Brzezińskiej.

Rozmawiajmy na poziomie. Nie jest to powód do wstydu, że kolega otwierał z nim podwórko. To nie powinno być tutaj przytaczane, dyskutujmy na temat.

Tak nawiasem mowiac bardzo smutny ten watek... ja niestrudzenie znajomych ktorzy mieli okazje przejechac przez Bytom przelotowkami czyli ulica Pilsudskiego czy tez Karola Miarki, staram sie przekonac ze to tylko te dwie ulice takie zrujnowane sa, ze jak sie wjedzie w uliczki kolo Sw Barbary czy tez uliczki mojej dzielnicy to zobacza zupelnie inny Bytom klimatyczny i piekny mimo wszechogarniajacej szarosci murow, ze Bytom piekny jest na wiosne i jesienia gdy szare mury zasloniete sa przez kolorowe drzewa. ze mamy duzo zieleni w miescie, ze jest swietnie polozony w samym centrum aglomeracji slaskiej a zarazem nieco na uboczu, ze mamy Dolomity, a do kompleksu basenow ( Tarnowskie Gory) jest rzut beretem. i tak ich przekonuje i przekonuje a oni swoje widza, tragiczna ulice Pilsudskiego z zamurowanymi oknami i Karola Miarki z ruina na samym poczatku.

mk1992 napisał:

Przecież kolej nie jest sprywatyzowana.

jak to nie ??? a te wszystkie spółki ??? to jedna z wielu stron - wystarczy wpisac pkp prywatyzacja www.pkp.pl/grupapkp/nadzor

Piotr_S napisał:

Taka jest rzeczywistość i im szybciej to odpowiednie osoby pojmą, tym większe szanse na jej zmianę.

tu nie chodzi o to, że jest to nieprawda. Tu nie chodzi o zaprzeczenia. Mam wrażenie że wiele osób tak myśli, bo właśnie osoby, które decydują się wypowiadać mówią o tym, że ten stan można zmienić, że już się zmienia, że jest lepiej (tu wymieniają już zaistniałe pozytywy) a efekt tego jest taki, iż ktoś opacznie rozumie, że takowe osoby zaprzeczają...
Mi też to zarzucono, a ja nie zaprzeczam, że jest inaczej - wskazuje tylko, te że się zmienia, że coś rusza...i nagle ktoś stwierdza, że ja gadam, że nie ma problemów :co3:

^^^ To, że bardzo, bardzo powoli coś się zmienia, że pojawiają się tu i ówdzie wyremontowane kamienice, to chyba widzi każdy, nawet z wadą wzroku i to nie podlega żadnej dyskusji. Chodzi mi o osoby, które uparcie twierdzą, że ''tak jest wszędzie" "w całej Polsce są takie miejsca". (Jeden przykład z pierwszej 25tki polskich miast?) I to właśnie mnie denerwuje. Jest, jak jest i nie bójmy się tego stwierdzić, bo inni to cały czas widzieli, widzą i będą widziec

Pioitr_s doknął sedna problemu. A teraz konkret: Chcecie aby budynki Bytomia wyglądały dobrze i ladnie a te zagrażające zniknęły?
Trzeba po prostu pisać pisma do Prezydenta i do wiadomośći PINB z konkretnym pytaniem:
Panie Prezydencie bardzo proszę o odpowiedź jakie kroki podjęła Gmina Bytom w celu wyremontowania budynku przy ul. .... Bardzo proszę o informację jaką kwotę w roku 2008, 2009 Gmina pozyskała z czynszów od najemców a jaka kwota z tego została przekazana na remonty .....

I pytanie do PINB: proszę o informację jakie kary zostały nałożone na właściciela nieruchomości np. przy ul. Chorzowskiej (róg Karola Miarki)? Czy ktoś z PINB kontaktował się z właścicielką (ja tak) wg podanego numeru telefonicznego widniejącego na ścianie w celu przymuszenia do wykonania niezbędnych prac zabezpieczających?

Tak można zrobić z każdą kamienicą, którą zauważycie w mieście a budzącą Waszą odrazę.

Po otrzymaniu odpowiedzi - najbardziej zagorzali zwolennicy obecnej polityki zwątpią.