Nie znam się w temacie więc gdyby ktoś mógł mi doradzić będę wdzięczny. Moi rodzice mieszkają w bloku, który znajduje się "we władaniu" Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Dostali możliwość wykupienia mieszkania (emerytowani górnicy mają duże zniżki). Nikt w bloku jeszcze mieszkania nie wykupił. Czynsz jest wysoki. Pytanie brzmi czy wykup będzie się opłacał (domyślam się, że jako inwestycja chyba tak), natomiast jak to jest później z czynszem, czy dalej się płaci SRK, jakoś negocjuje stawkę czy może zakłada się wspólnotę mieszkaniową (która chyba powstaje z automatu ale jeżeli tak to jakie są konsekwencje).
Generalnie mam wrażenie, że SRK robi wszystko żeby utrudnić wykup mieszkań bo nie będą mieli pracy. Kolejna patologia. SRK została założona żeby zbyć majątek pokopalniany a zamienili się w twór,który żeby przetrwać, to nie może do tego dopuścić.