Familok jak nowy. Zabytkowa Kolonia Zgorzelec odzyskuje blask

Historyczne osiedle robotnicze na pograniczu Bytomia, Rudy Śląskiej i Świętochłowic przechodzi rewitalizację. Wykonawca pochwalił się ukończeniem jednego z budynków.

Kolonia Zgorzelec mieści się w pewnym oddaleniu od dużych osiedli i ruchliwych dróg, dlatego nawet bytomianie często nie znają tego miejsca. Tymczasem jest to cichy i bardzo urokliwy zakątek miasta, gdzie wśród bujnej zieleni znajduje się ponad 30 niedużych familoków wzniesionych w XIX wieku dla pracowników Hubertushütte (Huty Hubertus, późniejszej Huty Zygmunt) i ich rodzin. Tamtejsze zabudowania wręcz idealnie wpisują się w typowe wyobrażenie górnośląskiego osiedla robotniczego. Są to oczywiście budynki z czerwonej cegły, z czerwonymi obramowaniami okien i ankrami na ścianach.

Plany rewitalizacji Kolonii Zgorzelec sięgają lat 90-tych. Wówczas nawet udało się wyremontować 9 spośród 34 familoków, ale spora część osiedla wciąż czekała na lepsze czasy, aż niektóre budynki popadły w stan kompletnej ruiny. Wreszcie w 2020 roku miasto ogłosiło rozpoczęcie rewitalizacji osiedla na pełną skalę.

Kolonia Zgorzelec

Może Cię zainteresować:

Kolonia Zgorzelec to jeden wielki plac budowy. Rewitalizacja ma kosztować 36,5 mln złotych

Autor: Patryk Osadnik

30/10/2022

Inwestycję podzielono na dwie części. Opuszczone familoki należące do gminy poddano generalnemu remontowi (w niektórych przypadkach można mówić wręcz o odbudowie!), zaś w budynkach wspólnot mieszkaniowych zarządzanych przez ZBM-TBS przeznaczono do odnowy części wspólne, w tym charakterystyczne ceglane elewacje.

Przejeżdżając obok Kolonii Zgorzelec można podziwiać już pierwsze efekty prowadzonych prac, lecz wiele familoków wciąż jest ukrytych za rusztowaniami. Dzięki wykonawcy gminnej części inwestycji - firmie Efekt sp. z o.o. - możemy zerknąć do środka. Na oficjalnej stronie na Facebooku przedsiębiorstwo pokazało zdjęcia z jednego z ukończonych już budynków. Możemy zobaczyć na nich piękne drewniane schody, klasyczne, czarno-białe kafle na posadzce i idealnie gładkie ściany. Jak widać zabytkowy budynek zyskał zupełnie nowe życie. Prace przeprowadzono zgodnie z projektem autorstwa pracowni AiM Architekci z Katowic.

W remontowanych familokach znajdą się mieszkania o powierzchni ok. 50 m2. Po zakończeniu inwestycji wprowadzą się do nich mieszkańcy oczekujący na mieszkanie zamienne np. po wykwaterowaniu z budynków o złym stanie technicznym lub będących w trakcie gruntownych remontów. Lokale będą oddane w stanie deweloperskim, dzięki czemu ich przyszli mieszkańcy będą mogli wykończyć je według własnego uznania.

Inwestycja jest możliwa dzięki unijnemu dofinansowaniu z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego w wysokości ok. 30 milionów złotych. Wartość obu części przedsięwzięcia wynosi ok. 36,5 mln zł.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon