Nie musiał jechać na stację benzynową, by zatankować. 33-latek z Bytomia znalazł sposób na bezpłatne uzupełnianie baku swojego samochodu. Po prostu kradł paliwo z innych aut.
"Spryciarza" zatrzymali w końcu policjanci z Bytomia. Wcześniej dostali kilka zgłoszeń o kradzieżach paliwa z baków samochodów parkujących w centrum miasta. Chcieli ustalić, kto jest sprawcą owych kradzieży.
Mundurowi dowiedzieli się, jakim samochodem może poruszać się złodziej. W miniony czwartek, 4 listopada 2021 r. wywiadowcy z bytomskiej komendy zatrzymali do kontroli typowane auto.
Jak się okazało, mieli nosa. Autem kierował 33-letni mieszkaniec Bytomia, który w bagażniku przewoził puste bańki po paliwie i narzędzia służące do rozwiercania baków samochodowych. Co więcej, zatrzymany mężczyzna prowadził auto bez wymaganych uprawnień i pod wpływem środka odurzającego.
Bytomianin usłyszał zarzuty i przyznał się do kradzieży paliwa z kilku pojazdów, które były zaparkowane w centrum Bytomia. 33-latek znany jest bytomskim stróżom prawa, na swoim koncie ma już kradzieże i włamania. Teraz grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.