Bytomianin liczy się w rankingach najpopularniejszych federacji, jednak Jego ambicja nie daje mu spać spokojnie. Po ostatniej walce postawił ultimatum - Albo duża walka, albo koniec z boksem.
Damian już kilka razy rozważał taką możliwość, ale promotorzy odżegnywali go od tych pomysłów. Chęć sportowej rywalizacji oraz ambicja Jonaka nie dają jednak za wygraną. Bokser ma żal, że brakuje mu walk ze sławnymi nazwiskami.
Po ostatniej wygranej zasygnalizował to bardzo dobitnie. W rozmowie z dziennikarzem Tomaszem Kalembą powiedział - Chciałbym walczyć z rywalami z najwyższej półki. (...) Jeżeli nie dostanę dużej walki w przyszłym roku, to zrezygnuję z boksu. Nie chcę już czekać. Staram się wywiązywać ze swojej pracy jak najlepiej. Daję z siebie naprawdę dużo, a nie zawsze wygląda to wszystko tak, jakbym chciał. Chcę się sprawdzić i chcę boksować z najlepszymi. Takie walki pokażą, czy jestem zawodnikiem stworzonym do mistrzowskich pojedynków, czy może jednak jestem średniakiem.
W ostatniej walce bokser z Bytomia pokonał Szkota jednogłośnie na punkty. Po dziesięciu rundach sędziowie punktowali 98-93, 99-91 i 100-90. Było to 36. zwycięstwo Jonaka na zawodowym ringu.