Od lat przy wjeździe do Bytomia od strony Krakowa straszy kompleks dawnych hoteli robotniczych. Wybudowane z wielkiej płyty bloki pod względem konstrukcyjnym względnie dobrze się trzymają, ale są fatalną wizytówką dla naszego miasta.
Przez długi czas bytomski "Czarnobyl" należał do prywatnych właścicieli, jednak w latach 2015 - 2016 miasto przejęły budynki na własność. Dopiero w 2020 roku przystąpiono do zagospodarowania pierwszego z nich, a w styczniu 2021 r. wprowadzili się do niego pierwsi lokatorzy.
Blok przy Siemianowickiej 105b przeszedł generalny remont od piwnic po sam dach. Budynek został m.in. ocieplony, przyłączony do sieci ciepłowniczej i wyposażony w windy. W środku utworzono 54 mieszkania.
Jednostka Bytomskie Mieszkania zapowiedziała zamiar zagospodarowania pozostałych dwóch bloków przy Siemianowickiej 105a i 105e. W tym celu złożono do Banku Gospodarstwa Krajowego wniosek o dofinansowanie w wysokości ponad 33 milionów złotych. Wartość całego projektu ma wynieść niemal 41,5 mln zł.
Zakres inwestycji ma być podobny, jak w przypadku sąsiedniego budynku, który wyremontowano w 2020 r. Przebudowane zostaną dach, klatki schodowe, lokale i piwnice, powstaną windy i instalacja centralnego ogrzewania, a bloki mają zostać poddane termomodernizacji. W sumie w obu budynkach ma powstać 109 mieszkań.
Może Cię zainteresować: