Chciał telefon nastolatka, więc zastraszył go młotkiem. Teraz grozi mu do 20 lat więzienia

Podczas weekendowej służby, bytomscy mundurowi otrzymali zgłoszenie o rozboju na ul. Siemianowickiej w Bytomiu. Po przybyciu na miejsce okazało się, że agresywny napastnik, z młotkiem w ręku - chciał odebrać telefon napotkanemu nieletniemu. To nie był jego pierwszy raz.

AS
Siemianowicka

Groził mu młotkiem

Nie chodzi o miasto czy dzielnicę. Takie sytuacje mogą zdarzyć się wszędzie. W piątek, 10 stycznia 2025, funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu otrzymali zgłoszenie o próbie rozboju na ul. Siemianowickiej. Całe zdarzenie, pod numer 112 postanowiła zgłosić przechodząca tamtędy kobieta.

Okazało się, że 24-letni, agresywny mężczyzna, chciał przejąć telefon napotkanego nieletniego. Napastnik zaczął grozić 17-latkowi młotkiem. Kierował także groźby wobec kobiety, która zdecydowała się zadzwonić po pomoc.

Dzień po dniu

Po zatrzymaniu agresywnego mężczyzny, okazało się, że na swoim koncie ma już podobne przestępstwa. Ponadto, zaledwie dzień przed zastraszaniem z użyciem młotka, usiłował dokonać kradzieży rozbójniczej. Teraz, na wniosek śledczych i prokuratury, bytomski sąd zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt tymczasowy.

I choć w wyniku działań 24-latka nikt nie doznał większych urazów fizycznych, ostatecznie w więzieniu może spędzić najbliższych 20 lat.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon