European Street Food Awards to pewnego rodzaju gastronomiczne igrzyska odbywające się już od kilku lat. W poszczególnych krajach Starego Kontynentu organizowane są lokalne konkursy, w których wyłaniani są reprezentanci każdego z nich, by w końcu zmierzyć się w wielkim finale.
W tym roku do polskiej edycji ESFA nominowano 33 foodtrucki. Piątka z nich, która uzyskała w drodze plebiscytu najwięcej głosów przeszła do krajowego finału organizowanego w miniony weekend podczas Streed Food Polska Festival na głównym deptaku Kielc. W tym gronie znalazły się:
- Centralne Biuro Smaku
- Złote Paluchy Churros
- Chilimoosefood
- Syty Wół
- Ur’Tacos
Na tym etapie o wyborze najlepszego trucka zadecydowało już profesjonalne jury. W jego skład weszli: Aleksandra Chłodnicka, Dawid Józefiowak, Michał Górnicz, Paweł Marynowski oraz Michał Skoczek. Ostatecznie jurorom najbardziej zasmakowało jedzenie serwowane przez Centralne Biuro Smaku, które również zdobyło nagrodę „People choice”.
CBS jest foodtruckiem tworzonym wspólnie przez Marcina Sklorza ze Świętochłowic i bytomianina Jarosława Śliwkę, znanego z występów w telewizyjnym programie „Top Chef”. - Jesteśmy konceptem trucka, który miesza Azję z naszym śląskim sznytem - opowiada Sklorz. - Ja wrzucam trochę Korei, Marcin trochę Japonii i zręcznie gdzieś tam przemyka się nasza tradycyjna kuchnia śląska - wtóruje mu Śliwka. W Kielcach podawali m.in. sajgonki ze strusiem oraz korean duck, czyli grilowaną i konfitowaną kaczkę zamkniętą w czarnej bułce.
Z powodu trwającej pandemii i powracających lockdownów w niektórych krajach, w tym roku nie odbędzie się ogólnoeuropejski finał. Zamiast tego krajowi finaliści otrzymali „Zieloną Kartę”, która gwarantuje im miejsce w przyszłorocznym finale.