Klub FC Bytom wypuścił w świat wielu uzdolnionych wojowników, a w przeszłości w tym klubie trenował Tomasz Karczewski. To właśnie on miał okazję sprawdzić się na gali UFL w Londynie. Jego rywalem był Aaron Towns.
To był amatorski pojedynek w formule MMA w kategorii do 66 kg. Bytomianin od pierwszego gongu odważnie atakował, ale regularnie nadziewał się na celne kontry przeciwnika. W dodatku dwukrotnie został sprowadzony do parteru.
Towns jednak za drugim razem popełnił wielki błąd. Karczewski w parterze wykazał się sprytem i założył przeciwnikowi balachę. Dźwignia była na tyle bolesna, że Szkot musiał odklepać.
"Wygrana przez balaszkę już w 1 rundzie! Pomimo najmniejszej ilości treningów typowo pod walkę w mojej całej drodze wojownika!" - szaleje ze szczęścia Tomasz.
Pozostaje życzyć Karczewskiemu, aby kolejne walki były w jego wykonaniu równie udane.
