Dominik Makowski przyszedł na świat 12 lutego 2023 roku. Ciąża przebiegała bez komplikacji. Rodzice chłopca miesiąc po urodzeniu zabrali go na konsultacje. Okazało się, że u niemowlęcia doszło do całkowitego rozwarstwienia siatkówki w prawym oku i częściowego w lewym. Chłopiec od urodzenia nie widział. W Centrum Zdrowia Dziecka lekarze stwierdzili, że przyczyną tego jest rzadka choroba o podłożu genetycznym.
- Jesteśmy w trakcie badań diagnostycznych i genetycznych. Synek jest diagnozowany pod kątem chorób Norriego/FEVR/Retinoblastoma. Bardzo rzadką, bez możliwości leczenia w Polsce - wyjaśniają rodzice chłopca na stronie zbiórki.
Trwa zbiórka na leczenie Dominika Makowskiego z Bytomia
W mediach społecznościowych rodzice chłopca znaleźli namiar do klinki w Stanach Zjednoczonych, która specjalizuje się w leczeniu dzieci z podobnymi wadami wzroku. W międzyczasie lekarze u chłopca zdiagnozowali dodatkowo zanikanie gałki ocznej, do której dochodzi wskutek ekstremalnie niskiego ciśnienia w oczach. Dlatego też rodzice, na własną rękę uruchomili prywatną diagnostykę i w najbliższym czasie Dominik przejdzie zabieg ratowania gałek w Niemczech.
- Docelowe, pełne leczenie w USA będzie trwało ok. 2 lat. Polega na operacji (bądź operacjach) przymocowania siatkówki, dalszych kontroli, rehabilitacji, laseroterapii, krioterapii. Naszym celem jest uratowanie siatkówki w jednym oczku i zachowanie drugiego w jak najlepszym stanie, by medycyna w przyszłości pozwoliła Dominikowi odzyskać wzrok - dodają rodzice.
Łączny koszt leczenia Dominika oszacowano na 300 tysięcy złotych. W tym celu na początku kwietnia na stronie Siepomaga.pl została założona zbiórka środków dla chłopca. Do tej pory udało zebrać się ponad 150 tysięcy. Link do zbiórki jest dostępny tutaj.