Dla odpowiednich scenerii ekipy filmowe są w stanie nawet pojechać na drugi koniec globu - mówi Daniel Lekszycki z Instytucji Filmowej SILESIA FILM. Województwo Śląskie dzięki różnorodności swojego krajobrazu jest pod tym względem wyjątkowe. Śmiało można tu nagrać kolejne części „Winnetou", „Mad maxa", czy „Władcy Pierścieni".
Pod koniec października do Katowic zjadą producenci filmowi z całego świata. Organizatorzy Międzynarodowego Festiwalu Producentów Filmowych REGIOFUN chcą m.in. przybliżyć im potencjał Śląska. Dlatego zwycięskie zdjęcie trafi na specjalną kartkę pocztową i będzie rozdawane branży filmowej.
Prace można nadsyłać do 1 października za pomocą prostego formularza pod adresem www.regiofun.pl/kartka-do-producenta . Będzie oceniać je jury złożone z największych profesjonalistów - mówi Daniel Lekszycki. W zeszłym roku przewodniczącym jurorów był Adam Sikora, jeden z najbardziej cenionych polskich operatorów, autor zdjęć do filmu „W Cieniu", czeskiego kandydata do Oscara.
Na zwycięzców czekają również atrakcyjne nagrody - kamera, sprzęt, poradniki i kursy fotograficzne, a także wejściówki na festiwalowe filmy.