Bał się policji, więc z 3 piętra wyszedł przez okno. Nieudolna ucieczka z finałem w szpitalu

Okradł nastolatkę na imprezie. Gdy został namierzony przez policję, uciekł przez okno. Z trzeciego piętra budynku, trafił prosto do szpitala. Po wyjściu zmierzy się z przykrymi konsekwencjami prawnymi.

AS
Uciekł po rynnie
Reklama

Ukradł telefon na imprezie

Do policyjnej siedziby przy ul. Rostka 14 w Bytomiu, zgłosiła się matka z córką. Okazało się, że podczas imprezy na ogródkach działkowych, nastolatce skradziono telefon o wartości około 3 tys. zł. Po przyjęciu zawiadomienia, w komisariacie rozpoczęły się czynności. Mundurowym udało się ustalić miejsce pobytu sprawcy kradzieży. Przestępca przebywał w jednym z bytomskich mieszkań.

Reklama

Wyszedł oknem z trzeciego piętra

Po przystąpieniu do działań w terenie, funkcjonariusze udali się pod ustalony w toku postępowania adres. Gdy zapukali do drzwi, przestraszony, 26-letni złodziej postanowił opuścić mieszkanie, ale nie w tradycyjny sposób. Mimo nietrzeźwości, zdecydował się na sprytny manewr... przez okno. Z trzeciego piętra, prosto po rynnie. Niestety - konstrukcja nie wytrzymała ciężaru. Po upadku, mężczyzna wymagał pilnego przetransportowania do szpitala. I choć skradziony telefon wrócił do właścicielki, po powrocie do zdrowia, młody złodziej odpowie za swój czyn. Za przestępstwo kradzieży, którego się dopuścił - grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon
Reklama