Koszykarze Polonii Bytom po sensacyjnym zwycięstwie nad GKS-em Tychy nie zdołali podtrzymać zwycięskiej passy. W następnej kolejce podopieczni Mariusza Bacika ulegli SKS-owi Starogard Gdański. Znowu niewiele brakowało, bo dziesięciopunktowa porażka z czołowym zespołem Suzuki I ligi wstydu nie przynosi.
Kluczowa okazała się druga kwarta, którą bytomianie przegrali jedenastoma punktami. Potem Polonia goniła, wygrała drugą połowę, ale strata okazała się być za duża, aby z powodzeniem ją odrobić.
Beniaminek jednak nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. W najbliższych meczach drużynie ma pomóc nowy gracz, który przybył do Bytomia ze Stanów Zjednoczonych. Klub testował Alphonso Willisa i po tygodniu stwierdzono, że prezentuje na tyle dobry poziom, że warto go zostawić.
24-latek ma 188 centymetrów wzrostu. Gra na obwodzie, a koszykarskie doświadczenie zdobywał w NCAA, czyli najlepszej lidze uniwersyteckiej w USA. Grał m.in. w Texas A&M - Commerce University, Young Harris College, czy Spartanburg Methodist College.
- Alphonso to typowy swingman, zawodnik combo z pozycji 1, 2 i 3 z dużą dynamiką, ruchliwością, energią i zapałem do gry. Jest też solidnym obrońcą. Myślę, że bardzo dobrze wkomponuje się w zespół, co przełoży się na przyśpieszoną, ale bardziej kontrolowaną grę w naszym wykonaniu - mówi trener Bacik na oficjalnej stronie klubu.
Możliwe, że Willisa zobaczymy już w najbliższy weekend. W niedzielę Polonia Bytom gra na wyjeździe z Decką Pelplin, a to rywal, który ma tyle samo punktów i zajmuje w tabeli o jedną pozycję wyżej.
Może Cię zainteresować:
Bytom odlicza dni do mistrzostw świata U-20 Dywizji IB z udziałem reprezentacji Polski
Może Cię zainteresować: