50 wraków samochodów zniknęło z ulic Bytomia
Na ulicach Bytomia przez długi czas zalegały wraki samochodów. Nie tylko nie zajmowały miejsca parkingowe, które na osiedlach są na wagę złota, ale także nie były estetyczne. W ostatnim czasie z miasta usunięto 50 wraków. 42 pojazdy usunęli sami właściciele, a 8 przewieziono na parking komunalny.
- Informacje o wrakach blokujących miejsca parkingowe czy pojazdach stwarzających zagrożenie często przekazują nam mieszkańcy podczas spotkań z prezydentem w poszczególnych częściach miasta. Drugi sposób to zgłoszenia mailowe - mówi Wojciech Nowak, komendant Straży Miejskiej w Bytomiu.
Jednak z wraków był fiat panda pozostawiony na parkingu dawnego marketu Tesco przy ul. Chorzowskiej. Z powodu toczącej się tam budowy, przedsiębiorca zwrócił się do Straży Miejskiej o pomoc w dotarciu do właściciela. - Okazał się nim mieszkaniec pobliskiego osiedla, który w szybkim czasie wynajął lawetę i oddał auto na złom. Podobna sytuacja miała miejsce przy ul. Siemianowickiej, gdzie zaparkowane auto utrudniało postawienie rusztowania na renomowanym budynku - wyjaśnia komendant.
Przypomnijmy, że koszt odholowania auta o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 t na parking gminny to 450 zł, a stawka dobowa za parkowanie to 45 zł.
Pojazd stanowiący zagrożenie usuwany jest na koszt właściciela
Zgodnie z przepisami prawa o ruchu drogowym, jeśli zgłoszony do usunięcia pojazd stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa, które mogą stanowić wystające krawędzie karoserii, wybite szyby, czy cieknące oleje, to odholowywany jest w trybie natychmiastowym na koszt właściciela.
- W pozostałych przypadkach staramy się dotrzeć do właścicieli i uświadomić im, że już najwyższy czas zająć się sprawą usunięcia samochodu lub przywrócenia go do stanu używalności. Wówczas też umawiamy się z właścicielem pojazdu na konkretny czas wywiązania się z tego obowiązku - tłumaczy komendant.
Natomiast jeżeli właściciel zwleka z załatwieniem sprawy lub gdy nie można ustalić jego danych, funkcjonariusze straży miejskiej zlecają odholowanie wraku na gminny parking. I tak też stało się tak w przypadku ośmiu aut, które przewieziono na parking przy ul. Brzezińskiej.
Może Cię zainteresować: