Beata Pacut z klubu GKS "Czarni" Bytom swój dziejszy (29 lipca 2021 roku) start zaczęła około godziny 4.30 od wygranej, przez technikę w parterze utrzymując przeciwniczkę z Gabonu 20 sekund na plecach co dając sobie awans do kolejnej rundy w turnieju. Pierwsza walka Polki zakończyła się chwilę przed końcem regulaminowego czasu.
W drugiej walce nasza mistrzyni Europy zmierzyła się z Japonką, która dziś była w znakomitej formie i nie miała sobie równych na olimpijskiej macie. Tak jak niestety walka z Beatą Pacut, tak rownież wszystkie swoje walki zakończyła przed czasem. Japonka na swoim koncie ma dwa medale Mistrzostw Świata, złoto 2018 i srebro 2019, 15 medali Pucharów Świata i jedno złoto z Mistrzostw Azji w 2017 roku z Hong Kongu.
Beata Pacut pod okiem utytułowanego trenera
Bardzo utytułowany, były zawodnik klubu GKS "Czarni" Bytom Robert Krawczyk jest aktualnie Trenerem naszej olimpijki. W wadze do 78kg a później do 81kg, sam trzy razy uczesticzył w Igrzyskach w Sydney w 2000 roku (-78kg), Atenach w 2004 roku gdzie zajął wysokie 5. miejsce (-81kg) i Pekinie 2008 roku, gdzie rownież zaszedł daleko i uplasował się na 7. pozycji (-81kg). Na Igrzyska do Grecji jechał jako brązowy medalista Mistrzostw Świata z roku wcześniej, trzecie miejsce wywalczył w japońskiej Osace. Jest również czterokrotnym medlistą Mistrzostw Europy (1x złoto, 3x brąz). Na Igrzyskach w Rio de Janeiro pojechał już jako trener i zdobył brąz wraz z Belgiem Dirkiem Van Ticheltem (-73kg).
To jeszcze nie koniec
Pamiętajmy, że Beata Pacut jest jeszcze młoda i za pewne będzie starać się o kwalifikacje na kolejne Igrzyska, które odbędą się w Paryżu za trzy lata i być może właśnie tam spełni swoje jak i pewnie wielu judoków marzenie, zdobywając medal olimpijski. Trzymamy kciuki za rozwój naszej judoczki i czekamy na kolejne sukcesy sportowców na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio 2021.
