Jeszcze w czerwcu pisaliśmy, że bytomscy radni Maciej Gajos, Michał Misiaszek i Grzegorz Nowak wystosowali do urzędu Miejskiego w Bytomiu interpelację w sprawie nadania alejkom w Parku Kachla własnych nazw. Argumenty były różne. Dzięki nazwom łatwiej byłoby m.in. nakierować straż miejską na pijących alkohol, a karetki pogotowia szybciej lokalizowałyby poszkodowanych.
– Jeśli jakieś dziecko zgubi się w parku łatwiej będzie mu odnaleźć drogę czy jego opiekunom np. ustając, że jest w tej chwili w alejce Henryka Apostela czy Waldemara Legienia – czytamy w interpelacji.
Alejki miałby nosić nazwy imion wybitnych bytomian i byłyby oznakowane podobnie jak ulice w mieście. Jednocześnie radni sugerują, aby przy każdej alejce była tablica informacyjna z krótkim życiorysem bytomianina, na cześć którego dana alejka została nazwana. Co na to Urząd Miejski?
Alejki w Parku Miejskim w Bytomiu mogą doczekać się własnych nazw
Urząd Miejski w Bytomiu zapowiedział, że na realizację tego zdania zostaną zabezpieczone środki finansowe przez MZDiM na przyszły rok budżetowy.
– Jednocześnie na zasadach konkursu zostaną wybrane nazwy poszczególnych alejek, a następnie zwrócimy się do Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o wyrażenie zgody na montaż tabliczek informacyjnych z nazwami alejek – czytamy w odpowiedzi Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
Wcześniej pisaliśmy:
Alejki w Parku Kachla w Bytomiu będą miały nazwy? Jest taki pomysł
fot. A.Goik/UM Bytom