Rada Nadzorcza Spółki Restrukturyzacji Kopalń S.A z siedzibą w Bytomiu ogłosiła postępowanie kwalifikacyjne na stanowisko Wiceprezesa Zarządu ds. Restrukturyzacji i Zagospodarowania Majątku. Kandydaci swoje zgłoszenia mogą wysyłać do 21 lipca 2021 roku. Kto obejmie stanowisko, jeszcze nie wiadomo, chociaż pojawiają się już pewne plotki.
Związkowcy podejrzewają, że stanowisko obejmie Adam Gorszanów, który w 2020 roku został odwołany przez radę nadzorczą ze stanowiska wiceprezesa.
Związki Zawodowe Spółki Restrukturyzacji Kopalń S.A. wystosowały pismo do ministra aktywów państwowych Jacka Sasina w tej sprawie.
- Jako organizacje związkowe działające w SRK S.A. na pewno takiej osoby nie zaakceptujemy! Nie chcemy, aby z naszej Spółki zrobiono kolejny eksperyment dla Pana Gorszanowa, skutkujący wyłącznie osłabieniem jej dotychczasowej pozycji (i być może spełnieniem ambicji Pana Adama) – czytamy w piśmie.
Gorszanowa chce powołać na stanowisko Izabela Kloc?
Jak wynika z pisma związkowców, kandydaturę Gorszanowa popiera Izabela Kloc, poseł do Parlamentu Europejskiego.
– Pani Izabela w sposób skuteczny od kilku lat wpływa na decyzje personalne w Grupie Kapitałowej JSW S.A. Z listu wynika również, iż Pani Izabela całkowicie podporządkowała sobie w sprawach personalnych Pana Ministra Artura Sobonia, co czyni ją jeszcze bardziej skuteczną – twierdzą związkowcy.
Twierdzą, że wcześniej bezskutecznie zabiegała o „utrzymanie” Adama Groszanowa w zarządzie Węglokoks S.A. – Nie odniosły również skutku zabiegi o powołanie go do zarządów Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Polskiej Grupy Górniczej. Dlatego, aby „skuteczności stało się zadość” Pan Gorszanów, jako fachowiec od restrukturyzacji górnictwa, znajdzie się w zarządzie naszej spółki – dodają.
Treść pisma:
Związki Zawodowe
Spółki Restrukturyzacji Kopalń S.A.
Szanowny Pan
Jacek Sasin
Wiceprezes Rady Ministrów
Minister Aktywów Państwowych
Szanowny Panie Premierze
Jako organizacje związkowe działające w Spółce Restrukturyzacji Kopalń S.A. stanowczo sprzeciwiamy się ingerowaniu przez parlamentarzystów i europarlamentarzystów nie związanych w żaden sposób z naszą spółką w procesy zarządcze. Prosimy Pana Premiera, aby decyzje personalne w naszej spółce były podejmowane w trosce o dobro spółki i o jej przyszłość, a nie wymuszane przez działaczy partyjnych. Domagamy się, aby naszą spółką kierowały osoby przygotowane merytorycznie i posiadające niezbędną wiedzę techniczną a nie „pupilki” wpływowych polityków.
W związku z pojawiającymi się informacjami o mających nastąpić zmianach w za-rządzie naszej spółki, inspirowanych naciskami działaczy partyjnych, chcemy stanowczo zaprotestować przeciw takim praktykom. W obecnej chwili, w związku z głęboką restrukturyzacją branży górniczej, Spółka Restrukturyzacji Kopalń stoi przed wieloma wyzwaniami. Tylko doświadczenie i wiedza wynikająca z wieloletniej działalności związanej z restrukturyzacją górnictwa jest gwarantem sprawnej realizacji zadań postawionych przed Spółką. Dodatkowo potrzebny jest spokój społeczny, transparentność podejmowanych działań, pełne zaangażowanie, a także wzajemne zaufanie. Dlatego w obecnej sytuacji dobór osób do zarządu SRK - spółki górniczej - musi przebiegać szczególnie starannie, a cechy kandydatów muszą mieć charakter kompleksowy i spełniać najwyższe standardy biznesowe, a przede wszystkim etyczne. Nie bez znaczenia jest również akceptacja środowiska górniczego reprezentowanego przez organizacje związkowe.
Niestety, osoba powołana ostatnio do składu Rady Nadzorczej, mająca wkrótce stanąć na czele zarządu, nie spełnia tych wymagań. Jak wskazuje dotychczasowy przebieg jej kariery zawodowej, ilekroć osoba ta obejmowała stanowiska kierownicze, dochodziło do spięć i konfliktów, mających swój finał w rozgłosie medialnym, braku spokoju społecznego, a w konsekwencji braku realizacji założonych celów. I tak, czyż osoba odwołana wskutek konfliktu ze swoim zastępcą w Spółce CZH spełnia wyżej wymienione wymagania dla członków zarządu spółki skarbu państwa? Czy osoba stojąca na czele Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla, mająca w założeniu dbać o interesy krajowych wy-twórców i sprzedawców węgla, handlując węglem pochodzenia rosyjskiego spełnia po-wyższe warunki? Czy osoba pełniąca funkcję wiceprezesa ds. korporacyjnych Węglokoks S.A. (na marginesie po raz kolejny w krótkim okresie odwołana ze składu zarządu) zajmuje się handlem węglem w tej Spółce zupełnie bagatelizując problemy przed którymi stała cała Spółka spełnia wyżej wymienione warunki? Czy osoba prowadząca działalność polegającą na handlu węglem, tuż przed objęciem ważnej funkcji w spółce skarbu państwa przekazuje (ukrywa) rodzinny interes innym osobom spełnia powyższe warunki? Czy osoba posiadająca nikłe doświadczenie w pracy w dużych spółkach skarbu państwa… Czy osoba będąca jawnym krytykiem i przeciwnikiem obecnego Ministra… Odpowiedź na wszystkie wyżej wymienione pytania jest jednoznaczna: NA PEWNO NIE SPEŁNIA. I nigdy spełniać nie będzie! Pewne osoby się nigdy nie zmieniają, widząc swoją karierę zawodową wyłącznie przez pryzmat swoich prywatnych interesów i interesików. Nie sprzyja to transparentności i jawności wydatkowania środków, zwłaszcza środków publicznych, z którymi mamy przede wszystkim do czynienia w Spółce Restrukturyzacji Kopalń.
Jako organizacje związkowe działające w SRK S.A. na pewno takiej osoby nie zaakceptujemy! Nie chcemy, aby z naszej Spółki zrobiono kolejny eksperyment dla Pana Gorszanowa, skutkujący wyłącznie osłabieniem jej dotychczasowej pozycji (i być może spełnieniem ambicji Pana Adama).
Nie bez znaczenia pozostaje również fakt, które osoby z kręgu tzw. wielkiej polityki popierają tego pana. Ludzie Ci w sposób jawny dążą do osłabienia pozycji kierownictwa Ministerstwa, a nie jest wykluczone, iż również do osłabienia znaczenia branży górniczej w całości. Dodatkowo należy zadać pytanie, gdzie te osoby były (europosłowie i posłowie ze Śląska) podczas prowadzonych niedawno negocjacji umowy społecznej? Czy byli tym procesem zainteresowani? Czy zadawali pytania? Czy wychodzili z inicjatywami? Czyżby ich nie interesował los Śląskiej Ziemi i osób ją zamieszkujących? Czy osoby te dbały o interes naszej, prawie trzytysięcznej, załogi, która została prawie zupełnie pominięta w kwestii świadczeń socjalnych dla osób odchodzących z górnictwa? Nie, te osoby już pewnie dokonywały rozbioru Śląska i podziału łupów, widząc olbrzymie możliwości wynikające
z handlu terenami pogórniczymi. I takie osoby mają mieć wpływ na zarządzanie naszą spółką? NIGDY się na to nie zgodzimy!
Żadną tajemnicą nie jest fakt, że osobisty nacisk w tej sprawie wywiera Pani Izabela Kloc. Jak wynika z listu otwartego do Pana Jarosława Kaczyńskiego, opublikowanego przez naszych kolegów z Jastrzębskiej Spółki Węglowej, Pani Izabela w sposób skuteczny od kil-ku lat wpływa na decyzje personalne w Grupie Kapitałowej JSW S.A. Z listu wynika rów-nież, iż Pani Izabela całkowicie podporządkowała sobie w sprawach personalnych Pana Ministra Artura Sobonia, co czyni ją jeszcze bardziej skuteczną. Pani Izabela bezskutecznie zabiegała o „utrzymanie” Pana Gorszanowa w zarządzie Węglokoks S.A. Nie odniosły również skutku zabiegi o powołanie go do zarządów Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Polskiej Grupy Górniczej. Dlatego, aby „skuteczności stało się zadość” Pan Gorszanów, jako fachowiec od restrukturyzacji górnictwa, znajdzie się w zarządzie naszej spółki.
Szanowny Panie Premierze, bardzo prosimy o rozwagę w podejmowaniu decyzji personalnych dotyczących Spółki Restrukturyzacji Kopalń, gdyż poziom frustracji i rozgoryczenia naszej załogi sięga zenitu!
fot. srk.com.pl