Do Urzędu Miejskiego w Bytomiu wpłynęła interpelacja radnych Grzegorza Nowaka, Michała Misiaszka i Macieja Gajosa, w sprawie wdrożenia akcji Miasta Bytom - stop pedofilii. Miałaby być skierowana do dzieci i młodzieży bytomskich przedszkoli i szkół.
– Proponujemy przeprowadzenie cyklu prelekcji i pogawędek instruktażowych podnoszących świadomość dzieci i młodzieży w celu minimalizacji skutków zetknięcia się z ludźmi o skłonnościach pedofilskich, jak i innych niepożądanych sytuacji stanowiących śmiertelne zagrożenie dla nieletnich – czytamy w piśmie.
Autorzy interpelacji chcieliby, aby zajęcia odbywały się cykliczne i na stałe zagościły w bytomskich placówkach, „jako element edukacji i przysposobienia do życia w społeczeństwie”.
– Powyższe działania są podyktowane troską i dbałością o bezpieczeństwo „naszych dzieci” w świetle ostatnio zaistniałych tragicznych zdarzeń mających miejsce na terenie województwa śląskiego – argumentują radni.
Niestety, zarówno samowyzwańczy „łowcy pedofilów”, jak i policja na Śląsku mają co robić. W internecie roi się od zatrzymań obywatelskich osób, które są podejrzane o pedofilę w naszym województwie. W maju całą Polskę wstrząsnęła śmierć 11-letniego Sebastiana z Katowic, który został brutalnie zamordowany przez 41-letniego mężczyznę z Sosnowca. Kiedy chłopiec nie wrócił do domu z placu zabaw, nikt się nie spodziewał, że mogło dojść do tak potwornej tragedii.