- Pod wskazany w zgłoszeniu adres zostały zadysponowane wszystkie służby ratunkowe. Mundurowi wewnątrz budynku zastali cztery osoby, które posiadały widoczne obrażenia. Decyzją ratowników medycznych wszyscy uczestnicy awantury zostali przetransportowani do szpitali, a tam hospitalizowani - mówi asp. sztab. Rafał Wojszczyk z Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu.
Ciężko ranna kobieta
Chociaż policja nie podaje dokładnych informacji o wieku rannych, wiadomo, że jedną z ofiar ataku jest kobieta. Trafiła do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 4 w Bytomiu.
- Kobieta w średnim wieku trafiła do nas do szpitala z licznymi ranami kłutymi. Przeszła wielogodzinną operację. Obecnie przebywa na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej. Jej stan jest ciężki. Pozostali ranni trafili do innych placówek - potwierdza rzeczniczka prasowa szpitala Iwona Wronka.
Sprawca nie został zatrzymany
Niewykluczone, że osoba, która dokonała ataku, jest jedną z rannych. Policja bierze pod uwagę różne opcje. Wszyscy uczestnicy zdarzenia przebywają w szpitalach pod policyjnym nadzorem. Gdy tylko ich stan zdrowia się polepszy, możliwe będzie przesłuchanie i złożenie zeznań.
- Na chwilę obecną policjanci prowadzą czynności zmierzające do ustalenia dokładnych okoliczności zdarzenia - dodaje Wojszczyk.
Do zdarzenia doszło w dzielnicy Bobrek, przy ul. Czajkowskiego 9.