Bytomska „Jedynka” jest placówką, która od samego początku epidemii jest zaangażowana do walki z koronawirusem. W strukturach szpitala od lat funkcjonuje oddział zakaźny, który mieści się w budynku przy al. Legionów, natomiast w związku z rosnącą liczbą zachorowań na COVID-19 w głównym kompleksie przy ul. Żeromskiego uruchomiono kolejne dwa oddziały covidowe. W sumie lecznica dysponuje już 83 łóżkami z dostępem do aparatury tlenowej.
Do obsługi trzech oddziałów covidowych skompletowano personel spośród pracowników „Jedynki”, lecz wciąż potrzebna jest dodatkowe wsparcie. Dyrekcja szpitala szuka osób do pomocy pacjentom, którzy z braku sił nie są w stanie wykonywać najprostszych czynności. Chętni nie muszą posiadać wiedzy medycznej, natomiast powinni być cierpliwi i gotowi do pracy w kombinezonach ochronnych.
- W pierwszej kolejności wolontariusze podjęliby pracę na oddziałach covidowych, to tam jest najwięcej pacjentów w poważnym stanie i potrzebna jest największa pomoc. Wolontariusze mogliby pomagać przy myciu pacjentów, a także pomagaliby chorym na przykład w rozmowach z bliskimi. Pacjenci bardzo często są tak słabi, że nie potrafią utrzymać telefonu i nie potrafią wybrać numeru - mówi Władysław Perchaluk, dyrektor „Jedynki”. - Wolontariuszom zapewniamy przeszkolenie oraz, co oczywiste, środki ochronne - zapewnia.
Kandydaci mogą kontaktować się z Działem Kadr Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu pod numerem telefonu 32 396 32 32.