Jazdę z promilami zakończył kolizją
Mundurowi zatrzymali pijanego kierowcę, który spowodował kolizję, mając prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Nierozważny kierowca odpowie teraz za jazdę w stanie nietrzeźwości, za co grozi 2–letni pobyt w więzieniu.
W piątek po godzinie 15.00 dyżurny komendy miejskiej otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej, do której doszło na ulicy Łużyckiej. Z ustaleń mundurowych wynika, że kierujący renaultem najechał na tył mazdy, która zatrzymała się przed sygnalizatorem świetlnym. Na szczęście nikomu nic się nie stało, jednak czujny kierowca poszkodowanego pojazdu wyczuł woń alkoholu od 57-letniego sprawcy zdarzenia drogowego. Zaniepokojony wyjął kluczyki ze stacyjki i powiadomił policjantów, którzy zbadali na zawartość alkoholu uczestników kolizji. Okazało się, że bytomianin miał w organizmie prawie 1,5 promila. Nieodpowiedzialny kierowca stracił prawo jazdy, a pojazd odholowano na parking. Teraz oprócz kolizji odpowie za jazdę w stanie nietrzeźwym, za co grozi nawet 2–letni pobyt w więzieniu.
Jednocześnie dziękujemy zgłaszającemu za przekazanie informacji. Pomimo tego, iż doszło do kolizji i teoretycznie można by rozwiązać sprawę bez udziału Policji, to w sytuacji podejrzenia nietrzeźwego kierującego konieczna jest interwencja mundurowych. Dzięki takiej reakcji policjanci zatrzymali już niejednego nietrzeźwego kierującego, który mógł doprowadzić do tragedii na drodze. Mamy nadzieję, że tego typu postawa będzie wzorem do naśladowania dla innych osób, które w podobnej sytuacji nie zawahają się zadziałać adekwatnie do zagrożenia.
Internetowi oszuści cały czas działają
Informujemy o metodzie oszustów internetowych, w której przestępca, podszywający się pod kupca wystawionego w internecie przedmiotu, za pomocą komunikatora kontaktuje się z ofiarą i wyłudza dane do przejęcia konta. Śledczy z Szombierek przyjęli już kolejne tego typu zawiadomienia.
Mechanizm oszustwa jest dość prosty. Do osoby sprzedającej dowolny przedmiot zgłasza się „kupiec”. Najpierw rozmowa przebiega normalnie, klient dopytuje o produkt, uzgadnia szczegóły. Potem jednak wysyła sprzedawcy link, który przekierowuje go na witrynę udającą tę faktyczną. Ma to być element finalizacji transakcji. Sprzedawca proszony jest o podanie danych z karty płatniczej, na którą mają zostać przelane środki.
Dwie mieszkanki Bytomia zgłosiły się do śledczych z Szombierek i poinformowały, że z ich kont bankowych skradziono gotówkę. Jak się okazało, w obydwu przypadkach kradzież pieniędzy miała związek z transakcją internetową przeprowadzoną poprzez portal aukcyjny. Szybko znalazł się zainteresowany i rozmowa przeniosła się do komunikatora internetowego. Podczas wymiany korespondencji, oszust wysłał bytomiankom fałszywy link, poprzez który wyłudził dane kart płatniczych. A to umożliwiło mu kradzież gotówki.
Pamiętajmy, aby nigdy nie podawać danych autoryzujących dostęp do kart kredytowych, płatniczych czy rachunków bankowych.
Nie klikajmy bez zastanowienia w nieznane linki! Zachowajmy ostrożność po otrzymaniu linku z przekierowaniem do innej witryny internetowej, szczególnie jeżeli przenosi ona nas do stron logowań do kont bankowych, portali społecznościowych czy aukcyjnych. Jakakolwiek sugestia konieczności ponownego wpisania naszych danych do zalogowania się na danej stronie, powinna wzbudzić naszą czujność. Należy również zweryfikować nadawcę otrzymanej wiadomości. W tym celu można przeanalizować adres strony. Często są one tworzone przez oszustów i do złudzenia przypominają istniejące legalne witryny. Różnić się mogą jednak jedną literą, kropką czy podkreślnikiem.
Policjant na wolnym zatrzymał pijanego kierowcę
Ponad 2 promile alkoholu miał w organizmie 49-letni kierowca renaulta, który został zatrzymany przez będącego po służbie policjanta z bytomskiej komendy. Teraz mężczyzna musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami karnymi. Grozi mu wieloletni zakaz kierowania pojazdami, wysoka grzywna oraz kara do 2 lat więzienia.
W miniony czwartek będący w czasie wolnym od służby policjant z Wydziału Prewencji bytomskiej komendy, jadąc w kierunku dzielnicy Szombierki, zwrócił uwagę na jadącą przed nim całą szerokością jezdni osobówkę. Kierowca poruszał się od lewej do prawej krawędzi jezdni, gwałtownie hamował, a następnie przyspieszał. Sposób jazdy kierującego wskazywał, że może on być nietrzeźwy. Kiedy kierowca zatrzymał się przed sygnalizatorem, policjant podbiegł do pojazdu, otworzył drzwi i wyjął kluczyki ze stacyjki. O całym zdarzeniu powiadomił dyżurnego komendy. Kiedy na miejsce przyjechali mundurowi z drogówki, potwierdzili podejrzenia policjanta. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 49-latka ponad 2 promile alkoholu. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat więzienia i dotkliwe konsekwencje finansowe.
Odpowie za napaść na 85-latkę
Nawet 12 lat w więzieniu może spędzić bytomianin podejrzewany o napaść na 85-letnią kobietę. Mężczyzna zaatakował seniorkę i ukradł jej torebkę z dokumentami, telefon oraz pieniądze. Decyzją sądu trafił do aresztu na 3 miesiące.
Do zdarzenia doszło we wtorek, 6 kwietnia na ulicy Kossaka. Z ustaleń śledczych wynikało, że młody mężczyzna zaatakował 85-latkę na klatce schodowej, przewrócił ją na ziemię, a następnie skradł jej torebkę z dokumentami, telefon oraz gotówkę. Policjanci natychmiast przystąpili do poszukiwania bandyty i zatrzymali go już następnego dnia. Okazał się nim 32-letni bytomianin, który był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. Mundurowi odzyskali część łupu. Sprawca usłyszał zarzuty. Decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Grozi mu teraz do 12 lat więzienia.
Wpadł z narkotykami
W środę stróże prawa z komisariatu przy ulicy Rostka zatrzymali mężczyznę posiadającego narkotyki. Policjanci przejęli marihuanę. 34-latek usłyszał już zarzut, do którego się przyznał. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Kryminalni z Rostka po raz kolejny prowadzili działania skierowane przeciwko przewstępczości narkotykowej. Wynikiem ich pracy było zatrzymanie mężczyzny, który w mieszkaniu posiadał marihuanę. Policjanci zabezpieczyli ponad 26 gramów tego środka. 34-latek usłyszał już zarzut i przyznał się do popełnienia przestępstwa. Grozi mu kara 3 lat więzienia.
Kradł alkohol na stacji paliw
Kryminalni z komendy zatrzymali 18-letniego złodzieja. Mężczyzna kradł alkohol na stacji paliw przy ulicy Wrocławskiej. Sprawca usłyszał już zarzuty, do których się przyznał. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu 8 lat więzienia.
Za kradzież szczególnie zuchwałą odpowie 18-letni bytomianin. Mężczyzna w marcu tego roku kilkakrotnie kradł alkohol na stacji paliw przy ulicy Wrocławskiej. Jego łupem padało piwo. Po otrzymaniu zgłoszenia policjanci natychmiast przystąpili do poszukiwania rabusia. Dzięki nagraniom z monitoringu udało się ustalić jego tożsamość. Młodzieniec wpadł w ręce mundurowych w piątek, 2 kwietnia. Bytomianin usłyszał już zarzuty i został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu teraz nawet 8 lat więzienia.
Oszuści wyłudzili pieniądze
Oszuści wykorzystujący metodę „na policjanta” nadal działają. Tym razem udało im się okraść dwie mieszkanki Bytomia. Kobiety uwierzyły fałszywym funkcjonariuszom i przekazały im swoje oszczędności. Apelujemy o rozwagę. Nie dajmy się okraść!
Oszuści działający metodą „na wnuczka”, „na policjanta”, czy też w ramach rzekomych akcji Policji zwalczających „oszustów bankowych” nie odpuszczają. W piątek, 2 kwietnia do mieszkania 82-latki zadzwoniła kobieta podająca się za policjantkę. Oszustka przekonała seniorkę, że jej pieniądze są zagrożone. Bytomianka zaufała rozmówczyni i przekazała „na potrzeby śledztwa” gotówkę i biżuterię. W ten sam sposób oszuści wyłudzili pieniądze od 78-latki z Szombierek. Seniorki straciły łącznie prawie 50 tys. złotych.
Przypominamy, że policjanci w żadnym przypadku nie żądają od ludzi pieniędzy! Nigdy nie każą wypłacać, czy też przelewać gotówki na podane przez telefon konto bankowe!
Areszt za usiłowanie rozboju
Najbliższe trzy miesiące w areszcie spędzi 35-latek podejrzewany o usiłowanie rozboju. Mężczyzna w marcu tego roku dwukrotnie napadł na placówki handlowe i próbował skraść pieniądze. Bytomianin w sobotę, 3 kwietnia wpadł w ręce mundurowych. Teraz grozi mu do 12 lat więzienia.
Do pierwszego ze zdarzeń doszło na początku marca na ulicy Adolfa Piątka. 35-latek napadł na 52-letnią ekspedientkę i grożąc jej młotkiem, usiłował skraść pieniądze. Krzyki kobiety usłyszał przechodzień, który wszedł do sklepu, by sprawdzić, co się stało. To spłoszyło sprawcę. Trzy tygodnie później, działając w podobny sposób, bytomianin zaatakował 59-letnią pracownicę placówki handlowej przy ulicy Wrocławskiej. Mężczyzna pobił kobietę i próbował ukraść gotówkę, jednak i tym razem został spłoszony przez innego klienta. Zaalarmowani policjanci natychmiast rozpoczęli jego poszukiwania. W sobotę, 3 kwietnia 35-latek został zatrzymany i doprowadzony do sądu. Najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 12 lat więzienia.
Kolizja z promilami w tle
Prawie 4 promile alkoholu w organizmie miał 38-latek, który w piątek spowodował kolizję drogową na ulicy Cichej. Nietrzeźwy kierujący Corsą najechał na Opla Astrę. Mężczyzna stracił prawo jazdy i odpowie przed prokuratorem. Grozi mu kara 2 lat więzienia.
W piątek 2 kwietnia wieczorem na ulicy Cichej doszło do kolizji drogowej. Jak wstępnie ustalili policjanci z drogówki, kierujący Corsą najechał na Opla Astrę. 38-letni sprawca zdarzenia był kompletnie pijany. Badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna ma w organizmie prawie 4 promile alkoholu. Mieszkaniec Bytomia stracił prawo jazdy. Teraz odpowie przed prokuratorem. Grozi mu nawet 2 lata więzienia.
fot. KMP Bytom