Siłownie i kluby fitness od wielu miesięcy są objęte obostrzeniami, które sprawiły, że wiele z nich zamknięto na cztery spusty. Niektóre duże sieci jednak zdecydowały się dostosować do obowiązujących przepisów w taki sposób, aby z ich placówek nadal mogli korzystać klienci. Dlatego mieszkańcy Bytomia mogli ćwiczyć w Xtreme Fitness oraz Just Gym.
To było możliwe dzięki temu, że rozporządzenie dawało pewną furtkę. Z siłowni mogli korzystać na przykład sportowcy, pobierający stypendium. Właściciele to wykorzystali i klienci otrzymywali niewielkie stypendia, dzięki którym nadal mogli dbać o swoje zdrowie. 1 kwietnia Ministerstwo Sportu jednak ogłosiło istotne zmiany, które miały ukrócić obchodzenie obostrzeń.
"Wyłącznie członkowie kadry narodowej polskich związków sportowych w sportach olimpijskich i paraolimpijskich będą uprawnieni do korzystania z basenów, siłowni oraz klubów i centrów fitness. 2 kwietnia wchodzi w życie rozporządzenie Rady Ministrów zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii z 19 marca, które doprecyzowuje regulacje w zakresie korzystania z wymienionych obiektów" - czytamy na stronie gov.pl.
Naloty policji i siłownie zamknięte
Bytomskie siłownie jednak nie zawracały sobie tym głowy i normalnie funkcjonowały. W czwartek jednak otrzymaliśmy informację, że w jednej z siłowni policja przeprowadziła nalot. Do klubu przyjechało sporo funkcjonariuszy, którzy m.in. legitymowali osoby, które ćwiczyły. Sprawdzano, czy są zawodowymi sportowcami, uprawiają sport olimpijski oraz należą do któregoś ze związków sportowych.
Z kolei w piątek w drugiej z sieci pojawili się policjanci i pracownicy sanepidu. Efekt jest taki, że zarówno Xtreme Fitness, jak i Just Gym zamknięto na cztery spusty. Obie siłownie już wystosowały oświadczenia, w których uważają działania policji za bezprawne.
"Od kilku dni w naszych klubach oraz w całej branży fitness, pojawiły się zmasowane, a przede wszystkim bezprawne działania służb, uniemożliwiające nam funkcjonowanie zgodnie z prawem. Mogliście to odczuć osobiście, będąc świadkiem wizyt różnych organów państwowych w klubie" - pisze Xtreme Fitness.
"Organy Państwa zareagowały na to zmasowanymi - w naszej ocenie bezprawnymi - działaniami zmierzającymi do wymuszenia na nas uniemożliwienia członkom kadry narodowej polskich związków sportowych w sportach olimpijskich oraz uprawnionym uczestnikom zorganizowanych zajęć sportowych lub współzawodnictwa sportowego korzystania z naszych klubów" - informuje z kolei Just Gym.
Właściciele lokali w tej chwili nawet nie mogą wznowić działalności. Just Gym zdradza, że siłownie zostały zmuszone do natychmiastowego zamknięcia poprzez decyzję administracyjną. Sprawa trafi do sądu i tylko tam wspomniana decyzja może zostać uchylona.