Nowy lokal powstaje przy ul. Webera
W barze z zapiekankami Fajrant przy ulicy Webera, zaraz koło Agory Bytom, serwują jedną z najlepszych, a na pewno najtańszą, kawę w Bytomiu. Choć lokal specjalizuje się w zapiekankach, jego właściciele odkryli z czasem swoją miłość do kawy. Dzisiaj "schodzi" u nich tyle kawy, że postanowili otworzyć swoją kawiarnię.
Właśnie trwa remont 50-metrowego lokalu przy ul. Webera, tuż przy Hanza Haus. To w sumie dwa połączone lokale. W jednym z nich miała zakład słynna bytomska rzemieślniczka naprawiająca parasole.
Fajrant szykuje nową kawiarnię w Bytomiu, ale nie pod szyldem "Fajrant"
- Tutaj zaczęliśmy z kawą, tu jej się nauczyliśmy - mówi współwłaściciel Fajranta, Michał Kania.
- W nowej kawiarni, która powstanie pod innym niż Fajrant szyldem, będziemy nie tylko serwować świetną kawę. Będzie tam też sklep z kawą z różnych stron świata. Oczywiście będzie można zjeść ciasta i inne słodkości. Będziemy mieć własne wypieki i też z innych miejsc. Gdy otworzymy kawiarnię, kawa zniknie z Fajranta. Będziemy ją sprzedawać tylko w nowym miejscu - dodaje.
Na razie nie wiadomo, kiedy nowa kawiarnia w Bytomiu zostanie otwarta.
- Spokojnie robimy remont. Nie spieszymy się, bo przecież jest pandemia i lockdown restauracji. Mamy nadzieję, że wiosną otworzą jednak gastronomię. Pomysł jest od dwóch lat, a lokal czeka od roku - opowiada Michał Kania.
Fajrant ma trzy lokale. Pierwsza zapieksownia powstała w Bytomiu 5 lat temu. Po niej powstał Fajrant w Tarnowskich Górach i Gliwicach.