30-latek okradł perfumerię
Mundurowi z Rostka zatrzymali 30-latka. Bytomianin skradł perfumy warte ponad 300 złotych. Został ujęty przez pracownika sklepu. Teraz czeka go spotkanie z wymiarem sprawiedliwości.
W piątkowe południe pracownik perfumerii w centrum miasta zauważył, jak mężczyzna kradnie kosmetyki. Natychmiastowa reakcja pozwoliła na ujęcie złodzieja. Wezwani na miejsce policjanci z „dwójki” zatrzymali 30-letniego mieszkańca Bytomia. Jak się okazało, to nie jedyne takie jego „zakupy” w tym sklepie. Analiza monitoringu pozwoliła ustalić inne kradzieże, za które odpowiada bytomianin. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do komisariatu. Tam usłyszał zarzuty. Teraz czeka go spotkanie z wymiarem sprawiedliwości. Za kradzieże może trafić za kraty na najbliższe 5 lat.
Zawsze na służbie
Pijanego kierowcę zatrzymał policjant z bytomskiej komendy będący po służbie. Stróż prawa zauważył, jak kierowca pije alkohol w samochodzie, a następnie próbuje odjechać. Stróż prawa natychmiast zareagował i uniemożliwił jazdę nieodpowiedzialnemu kierowcy.
Policjantem jest się przez całą dobę. To nie praca, a służba. Tym razem udowodnił to „kryminalny” z bytomskiej komendy. W piątek w godzinach popołudniowych na ulicy Strażackiej policjant zauważył, jak siedzący za kierownicą opla mężczyzna spożywa alkohol. Już po chwili kierowca włączył silnik i próbował odjechać. Wtedy do akcji wkroczył policjant i wyjmując kluczyki ze stacyjki, uniemożliwił kierowcy jazdę. O zdarzeniu natychmiast powiadomił oficera dyżurnego miasta. Nieodpowiedzialnym kierującym okazał się 49-letni mieszkaniec Bytomia. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Bytomianin jeszcze dzisiaj usłyszy zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi mu do 2 lat więzienia.
Nie ma tygodnia, by w mediach nie znalazły się informacje o interweniujących poza służbą stróżach prawa. Policjanci w swoim czasie wolnym zatrzymują sprawców przestępstw, wykroczeń czy poszukiwanych. A opisany przypadek dowodzi, że policjant służy społeczeństwu przez 24 godziny na dobę.
Nietrzeźwy kierowca uderzył w latarnię uliczną
Policjanci zatrzymali w czwartek pijanego 22-latka, który jadąc fiatem, spowodował kolizję. Amator jazdy po "po kieliszku" miała ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie i wjechał w latarnię uliczną. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Stróże prawa z drogówki w czwartek rano zatrzymali młodego mężczyznę, który prowadził samochód po pijanemu. 22-letni mieszkaniec Bytomia jadąc fiatem miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Amator jazdy „po kieliszku” wpadł w ręce mundurowych na ul. Matejki, w chwilę po tym, jak wjechał autem w latarnię uliczną. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Policyjny dozór za posiadanie narkotyków
Narkotyki, z których można uzyskać 140 porcji nie trafią na bytomskie ulice. Kryminalni z komendy zabezpieczyli marihuanę w jednym z mieszkań w śródmieściu. Do sprawy zatrzymano 28-latka. Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Grozi mu do 3 lat więzienia.
140 działek dilerskich marihuany można uzyskać z narkotyków zabezpieczonych przez bytomskich kryminalnych. Prowadzili oni działania przeciwko przestępczości narkotykowej. Wynikiem ich pracy było zatrzymanie 28-latka. Bytomianin przechowywał narkotyki w jednym z mieszkań w śródmieściu. Mężczyzna jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty. Prokurator objął go policyjnym dozorem. Grozi mu do 3 lat więzienia.
37-latek kradł prąd
Kryminalni z komendy wspólnie z pracownikami firmy dostarczającej energię elektryczną sprawdzili stan instalacji elektrycznych i ujawnili kradzież prądu. „Lewe” podłączenie zlikwidowano w mieszkaniu przy ul. Smolenia. 37-latkowi grozi teraz kara do 5 lat więzienia.
Kontrolerzy z firmy energetycznej wspólnie z policjantami z komendy przeprowadzili działania mające na celu ujawnienie kradzieży prądu. Kontroli dokonano między innymi w budynkach przy ul. Smolenia. Sprawdzając stan instalacji policjanci ujawnili przypadek podłączenia prądu „na lewo”. W miejscu, w którym powinien znajdować się licznik energii, była tzw „skrętka”. Nielegalne przyłącze zostało zlikwidowane i zabezpieczone przez prowadzących kontrole instalatorów. Przypominamy, że tego typu nielegalne podłączenia do instalacji elektrycznej grożą pożarem lub porażeniem prądem. Za kradzież energii elektrycznej 37-latkowi grozi do 5 lat więzienia.
6 nielegalnych automatów w rękach bytomskich stróży prawa
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą weszli do dwóch lokali, gdzie zabezpieczyli łącznie 6 automatów do gier losowych. Następnie sprawę przejęli funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej. Właścicielom automatów może grozić wysoka grzywna albo kara do 3 lat więzienia.
Stróże prawa już od dłuższego czasu mieli podejrzenia, że w centrum miasta oraz w dzielnicy Szombierki mogą działać lokale, w których bez wymaganej koncesji udostępniane są automaty do gier losowych. Przypuszczenia potwierdziły się. W czwartek policjanci weszli do dwóch lokali. Efektem ich pracy było zabezpieczenie 6 maszyn oraz prawie 2 tysiące złotych. Urządzenia zostały przekazane funkcjonariuszom Krajowej Administracji Skarbowej do dalszego postępowania. Za posiadanie nielegalnych automatów w lokalach gastronomicznych, handlowych i usługowych grożą surowe kary. Konsekwencje może ponieść nie tylko właściciel nielegalnych maszyn, ale również osoba, która wynajmuje lub wydzierżawia lokal, w którym są one umieszczone.
Warto przypomnieć, że z dniem 1 kwietnia 2017 roku weszły przepisy znowelizowanej ustawy o grach hazardowych. Za posiadanie nielegalnych automatów grożą surowe kary pieniężne tj. 100 tys. zł od jednego automatu. Takiej karze podlega zarówno urządzający nielegalne gry hazardowe, jak i właściciel lokalu, w którym taki proceder się odbywa. Dodatkowo za urządzanie gier hazardowych wbrew przepisom ustawy lub warunkom koncesji, lub zezwolenia, grozi odpowiedzialność karna – wysoka kara grzywny, kara pozbawienia wolności do lat 3, albo obie kary łącznie.
Wpadła para złodziei
Para złodziei wpadła w ręce mundurowych z komisariatu przy ul. Chrzanowskiego. Zatrzymani to 25-letnia kobieta oraz 33-letni mężczyzna, oboje mieszkańcy Bytomia. Kobieta została ujęta na gorącym uczynku przez czujnych pracowników ochrony, natomiast mężczyzna został zatrzymany przez mundurowych. Teraz grozi im do 5 lat więzienia.
W czwartek po południu pracownicy ochrony jednej z drogerii w śródmieściu zauważyli na monitoringu jak kobieta zabiera ze sklepowej półki szczoteczki do zębów. Niestety nie miała zamiaru zapłacić za zakupy i za linią kas została ujęta przez pracowników sklepu. Powiadomieni stróże prawa zatrzymali bytomiankę. Podczas czynności okazało się, że to nie pierwsze jej takie „zakupy”, a kilka dni wcześniej w tym samym sklepie kobieta dokonała podobnej kradzieży. Wtedy nie działała sama, a towarzyszył jej mężczyzna. Zabezpieczony w sprawie materiał dowodowy oraz intensywna praca śledczych pozwoliła na ustalenie tożsamości drugiego ze sprawców. Mundurowi do sprawy namierzyli i zatrzymali 33-letniego mieszkańca Bytomia. Oboje już usłyszeli zarzuty. Teraz duet odpowie przed bytomskim sądem. Grozi im do 5 lat więzienia.
Zatrzymany za kradzież elementów sieci tramwajowej
Policjanci z Rostka zatrzymali złodzieja, który kilkukrotnie skradł przewód sterowania siecią tramwajową. Straty, jakie spowodował, przekroczyły 30 tysięcy złotych. 26-letni mieszkaniec Piekar Śląskich został już przesłuchany. Teraz odpowie przed wymiarem sprawiedliwości. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Do kradzieży dochodziło na przełomie lutego i marca br. na ternie bytomskiego szlaku tramwajowego. Sprawca za każdym razem niszczył i kradł elementy trakcji, czym zakłócił działanie ciągłości linii. Straty wyceniono na ponad 30 tysięcy złotych. Sprawą zajęli się kryminalni z „trójki”. Stróże prawa sprawdzali każdą informację mogącą przybliżyć ich do złodzieja. We wtorek mundurowi ustalili jego tożsamość. Okazało się, że za kradzieże odpowiada 26-letni mieszkaniec Piekar Śląskich. Mężczyzna został zatrzymany, a noc spędził w policyjnej celi. Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie 6 zarzutów kradzieży elementów sieci tramwajowych. Ponadto śledczy ustalili, że rabuś odpowiada również za włamanie do ogródka działkowego, które miało miejsce na terenie miasta. Teraz mieszkaniec Piekar Śląskich odpowie przed wymiarem sprawiedliwości. Grozi mu nawet 8 lat więzienia.
Poszukiwany wpadł podczas kontroli drogowej
We wtorek na ulicy Wrocławskiej drogówka zatrzymała 36-latka. Mężczyzna kierował oplem pomimo decyzji starosty o cofnięciu uprawnień. Jak się okazało podczas kontroli, mężczyzna był poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu. Teraz grozi mu do 2 lat za kratami.
We wtorek rano policjanci z drogówki patrolowali centrum miasta. Na ulicy Wrocławskiej zatrzymali do kontroli samochód opel. Jak ustalili mundurowi, 36-letni kierowca prowadził osobówkę pomimo faktu, iż miał wydaną decyzję starosty o cofnięciu uprawnień. Dodatkowo okazał się osobą poszukiwaną do ustalenia miejsca pobytu. Bytomianin został zatrzymany. Teraz czeka go spotkanie z wymiarem sprawiedliwości. Grozi mu do 2 lat więzienia.
Narkotyki w jednym z mieszkań w Śródmieściu
Codziennie bytomscy policjanci zatrzymują osoby mające powiązania z narkobiznesem. We wtorek zatrzymali 38-latka, który w swoim mieszkaniu ukrywał narkotyki. Mundurowi przejęli amfetaminę. Za to przestępstwo bytomianinowi grozi do 3 lat więzienia.
Śledczy nieustannie śledzą rynek narkobiznesu i walczą z tym przestępczym procederem. Nie ma tygodnia, by policjanci nie zatrzymali podejrzanego o posiadanie czy handel środkami psychoaktywnymi. Wczoraj kryminalni z Rostka zatrzymali 38-letniego mężczyznę. Bytomianin został zatrzymany w mieszkaniu, gdzie ukrywał narkotyki. Stróże prawa przejęli amfetaminę. Mężczyzna już usłyszał zarzuty. O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
Z kradzieży uczynił sobie stałe źródło dochodu
Stróże prawa z „trójki” zatrzymali sprawcę kradzieży artykułów spożywczych. 23-latek od początku roku w jednym z marketów dokonał kilku kradzieży towaru o wartości ponad 2 tysięcy złotych. Już usłyszał zarzuty. Grozi mu teraz nawet do 5 lat więzienia.
W ręce mundurowych z Rostka wpadł 23-letni bytomianin, który w jednym ze sklepów wielkopowierzchniowych kilkukrotnie dokonał kradzieży alkoholu. Do zdarzeń dochodziło od stycznia do marca. Mężczyzna z grabieży uczynił sobie stałe źródło dochodu. Łupem sprawcy padły artykuły o łącznej wartości ponad 2 tysiące złotych. Złodziej w miniony poniedziałek rano został ujęty przez pracownika sklepu, a następnie przekazany mundurowym, skąd trafił do komisariatu. Analiza zebranego materiału pozwoliła na przedstawienie rabusiowi zarzutów kradzieży. Teraz grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Zatrzymani dzięki reakcji świadków
Na pochwałę zasługuje postawa bytomian, którzy zawiadomili policję o pijanych kierowcach. Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn w wieku 38 i 48 lat, którzy zdecydowali się na jazdę, mając w organizmie alkohol. Teraz nietrzeźwym kierowcom grozi do 2 lat więzienia.
W miniony poniedziałek przed godziną 18 policjanci zostali powiadomieni, że na ul. Alei Jana Pawła II nietrzeźwy kierowca renaulta stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na chodnik, w wyniku czego uszkodził zawieszenie swojego pojazdu. Przybyli na miejsce mundurowi, przeprowadzili badanie trzeźwości kierowcy. Jak się okazało, 38-letni mieszkaniec Piekar Śląskich miał w organizmie prawie 2,5 promila alkoholu. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania.
Godzinę później do dyżurnego bytomskiej komendy wpłynęła kolejna informacja, tym razem o kierowcy seata, który może być nietrzeźwy. Zaalarmowani mundurowi natychmiast udali się we wskazany rejon. I w tym przypadku informacja potwierdziła się. Patrol drogówki na obrzeżach miasta zatrzymał wskazany pojazd. Badanie trzeźwości 48-letniego bytomianina wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Nieodpowiedzialni kierowcy wkrótce usłyszą zarzuty. Grozi im do 2 lat więzienia.
Świadkom bardzo dziękujemy i gratulujemy obywatelskiej postawy, która powinna stanowić wzór dla wszystkich. Postępowanie w sytuacji, kiedy potencjalnie pijany kierowca mógł doprowadzić do tragedii, zasługuje na najwyższe słowa uznania i szacunek.
Mundurowi przechwycili „lewe” papierosy
Policjanci z Bytomia przejęli ponad 107 tysięcy sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy. Straty Skarbu Państwa z tytułu uszczuplenia podatku akcyzowego szacuje się na ponad 90 tysięcy złotych. 48-letniemu właścicielowi kontrabandy grozi do 3 lat więzienia oraz wysoka grzywna.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą bytomskiej komendy w jednej z dzielnic miasta zatrzymali do kontroli osobówkę. Podczas czynności okazało się, że w samochodzie znajdują się papierosy bez polskich znaków akcyzy. Przeszukanie w miejscu zamieszkania kierowcy dało kolejne efekty. Śledczy przechwycili łącznie 107 tysięcy sztuk papierosów. Do sprawy zatrzymali 48-letniego mieszkańca Bytomia. Czarnorynkową wartość lewego towaru oszacowano na ponad 25 tysięcy złotych, natomiast straty Skarbu Państwa z tytułu niezapłaconego podatku akcyzowego na ponad 90 tys. zł. Teraz o losie zatrzymanego bytomianina zdecyduje sąd. Grozi mu wysoka grzywna oraz do 3 lat więzienia.
fot. KMP Bytom