Polska jest jednym z pierwszych krajów, w jakich kobiety uzyskały prawa wyborcze. Nastąpiło to w 1918 roku, jeszcze przed Stanami Zjednoczonymi, Wielką Brytanią, Francją, Włochami i długo przed Szwajcarią, której ustrój demokratyczny jest dziś stawiany za przykład dla wielu krajów. Ten fakt stanowi powód do dumy dla Polek i Polaków, ponieważ - podobnie jak w przypadku ustanowienia konstytucji - był jednym ze światowych pionierów w dziedzinie praw i wolności swoich obywateli.
Jesienią, gdy przez Polskę przetaczała się fala protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, przypadła 102. rocznica nadania polskim kobietom praw wyborczych. Uczestnicy manifestacji zaapelowali wówczas, by zmienić nazwę Ronda Dmowskiego w Warszawie na Rondo Praw Kobiet. Dotąd jednak nie zapadła decyzja w tej sprawie, natomiast pomysł zainspirował mieszkańców wielu innych miast. W efekcie m.in. w Wałbrzychu, Łodzi, Częstochowie i Sosnowcu postanowiono, by nadać taką nazwę nie tylko rondom, ale też poszczególnym ulicom i skwerom.
W lutym radna Joanna Stępień wystąpiła z interpelacją do prezydenta Mariusza Wołosza, w której proponuje, aby Bytom dołączył do grona miast, gdzie upamiętniono ważną chwilę w dziejach naszej demokracji, jaką było nadanie kobietom praw wyborczych.
- W styczniu 2019 roku minęła setna rocznica pierwszych wyborów parlamentarnych, w których kobiety i mężczyźni, po raz pierwszy w Polsce wzięli udział na równych prawach. Dekret o nadaniu wszystkim Polkom czynnego i biernego prawa wyborczego podpisał Józef Piłsudski - Naczelnik Państwa - 28 listopada 1918 roku. Prawa wyborcze dla kobiet zostały wywalczone dzięki staraniom wielu Polek walczących niezłomnie o demokrację, równość, sprawiedliwość i rządy prawa. Te, nadane Polkom prawa są fundamentem współczesnej demokracji - czytamy w interpelacji.
W dalszej części swojego pisma radna zaproponowała, by nazwać rondo usytuowane na ulicy Celnej - przy zjeździe na aleję Nowaka-Jeziorańskiego - Rondem Praw Kobiet.
- Niech Bytom będzie dobrym przykładem miast symbolicznie upamiętniających i honorujących walkę polskich sufrażystek o upodmiotowienie. W końcu - Polska jest kobietą! - podkreśla Joanna Stępień.
Przed kilkoma dniami do interpelacji radnej ustosunkował się pierwszy zastępca prezydenta Bytomia. Michał Bieda podziękował radnej za inicjatywę i chęć upamiętnienia tego wydarzenia historycznego oraz złożył deklarację, że jej sugestia będzie w przyszłości brana pod uwagę w procesie nadawania nowych nazw ulicom i placom na terenie miasta.