A jest co sprzątać!
Śnieg zalegający na chodnikach Bytomia ukrywał przykre niespodzianki. Cóż, w końcu stopniał ukazując gorzką prawdę. Problem jest naprawdę poważny. Przemierzając ulice miasta – czy to do pracy, czy do sklepu czy na spacer, na każdym kroku widzimy psie kupy. Takie „pole minowe” to nie tylko utrudnienie dla pieszych, ale również przykra wizytówka miasta. Na przestrzeni ostatnich lat, lokalne władze próbowały jakoś rozwiązać ten problem, czy to w postaci wybiegów dla psów, WC-Psiaków, czy 1.5 m2 kuwet wypełnionych piaskiem. Jak dobrze wszyscy wiemy, plany spotkały się ze skrajnie różnymi reakcjami, a kupy nadal są na bytomskich chodnikach. Czy naprawdę chcecie, aby nasze miasto tak wyglądało?
Kupy swego psioka sprzątej do hasioka
Twórcy kampanii społecznej „Pucuj, glancuj – Bytom”, kolejny raz próbują uświadomić mieszkańców miasta na temat psich odchodów. Na wszystkich BeCeK-owskich słupach, na terenie całego miasta zawisną plakaty w ramach akcji „Kupy swego psioka sprzątej do hasioka”, które nie pozostawiają pola dla wyobraźni. Cel kampanii jest prosty – zachęcenie mieszkańców Bytomia do sprzątania odchodów po swoich pupilach za pomocą zwykłego worka, który następnie można wyrzucić do dowolnego koszta na śmieci. Brak specjalnych koszy na odchody to nie powód, aby nie sprzątać po swoim ulubieńcu. Wiemy, że łatwo jest powiedzieć, napisać, bo przecież dlaczego to właśnie Wy macie zacząć sprzątać po swoim psie, skoro inni tego nie robią? Bądźmy szczerzy, samo się nie zrobi. Zadbajmy wspólnie o wygląd naszego miasta i rozprawy się z problemem psich kup!
Chcesz być na bieżąco? Więcej podobnych akcji znajdziecie na oficjalnym fanpage’u Pucuj, glancuj Bytom. Z powodu pandemii Covid-19 ich aktywność jest nieco mniejsza, ale wciąż działają!
Niech zmiana zacznie się właśnie od Ciebie – zacznij sprzątaj po swoim pupilu!