Obecny sezon w Superlidze Tenisa Stołowego nie jest najlepszy w wykonaniu 3S Polonii Bytom. Nasi zawodnicy po sezonie zasadniczym zajęli 9. miejsce, co oznacza, że teraz będą rywalizować w grupie spadkowej. Degradacja do niższej klasy rozgrywkowej raczej im nie grozi, ale z pewnością wszyscy liczyli na więcej.
Pierwszy mecz w nowym roku bytomianie rozegrają 28 stycznia. Wcześniej jednak na brak emocji nie będzie narzekać Filip Szymański. Tenisista Polonii otrzymał wielkie wyróżnienie w postaci zaproszenia na turniej World Ping Pong Masters, który odbędzie się w brytyjskim Coventry.
- Już sama selekcja do takiego grona jest wyróżnieniem. W turnieju jest tylko 24 zawodników, obowiązuje system pucharowy, więc każdy wygrany set i pojedynek będzie sukcesem. W takich zawodach dyspozycja, trochę szczęścia w losowaniu i graniu i można zająć dobre miejsce - mówi Szymański na oficjalnej stronie PZTS.
Zawodnik Polonii w czwartek leci do Anglii. Na miejscu czeka go test na obecność koronawirusa, a jeżeli wynik będzie negatywny, to w sobotę rozegra pierwszy mecz. Nazwisko rywala pozna dopiero w piątek.
- Wielkim sukcesem byłby awans do ćwierćfinału, czyli do niedzielnych gier. W mistrzostwach świata już byłem w ósemce - komentuje.
World Ping Pong Masters będzie się odbywać w dniach 23-24 stycznia. To nowy format zawodów, który jest efektem rosnącego zainteresowania tenisem stołowym na świecie. W puli nagród jest 102 tys. dolarów.
fot. PZTS