Przygotowania do rundy wiosennej w Bytomiu ruszyły pełną parą. Trener Kamil Rakoczy w ostatnich dniach już wymęczył swoich podopiecznych, a od razu na sobotę zorganizował im pierwszy sparing. Z rywalem bardzo mocnym, bo przeciwnikiem była Odra Opole, która w Fortunie I lidze zajmuje ósme miejsce.
Na pierwszy gwizdek sędziego trzeba jednak było trochę poczekać. Obfite opady śniegu sprawiły, że boisko ze sztuczną nawierzchnią w Miechowicach trzeba było najpierw odśnieżyć. Na szczęście udało się je na tyle doprowadzić do porządku, że sparing doszedł do skutku.
Pierwsza połowa była bardzo dobra w wykonaniu Polonii, która potwierdziła to dwoma golami. W 11. minucie pierwszą bramkę strzelił Filip Żagiel, który niedawny był na testach w I-ligowym Stomilu Olsztyn. Z kolei w 39. minucie prowadzenie podwyższył Damian Celuch, czyli nowy napastnik, który lada dzień ma podpisać kontrakt z bytomskim klubem.
W przerwie trenerzy obu drużyn dokonali wielu zmian. Przez 25 minut wynik się nie zmieniał, ale w 70. minucie kontaktowego gola strzelił... Adam Żak, który jesienią strzelał gola za golem dla Polonii. To napędziło Odrę, która trzynaście minut później doprowadziła do remisu za sprawą Macieja Wróbla. Z kolei tuż przed końcem spotkania zwycięskiego gola dla opolan strzelił Łukasz Winiarczyk.
Teraz zawodników bytomskiego III-ligowca czekają kolejne ciężkie treningi. Następny sparing za tydzień, a rywalem będzie mocna Wieczysta Kraków.
fot. Facebook/Odra Opole