Kordian Górka jest pierwszym nowym piłkarzem, który dołączył do Polonii Bytom przed rundą wiosenną. Wiadomo jednak, że to nie będzie jedyne wzmocnienie. W tej chwili niebiesko-czerwoni potrzebują napastnika, bo wraz z końcem roku wygasł kontrakt Adama Żaka, który zdecydował się na przenosiny do I-ligowej Odry Opole.
Już wiadomo, kto jest głównym faworytem do zastąpienia najlepszego strzelca III ligi w rundzie jesiennej. W portalu sportslaski.pl dyrektor sportowy Tomasz Stefankiewicz przyznał, że na szczycie listy życzeń jest Damian Celuch.
- To zawodnik, który pasuje do naszego systemu gry i czynimy starania, by pozyskać go już zimą - komentuje dyrektor sportowy.
Na razie problem polega na tym, że 30-latek ma ważny kontrakt ze Stalą Brzeg do końca sezonu. Sam zawodnik dogadał się z Polonią ws. transferu, ale teraz bytomianie muszą osiągnąć porozumienie ze swoim ligowym rywalem. Czasu jednak jest sporo, więc jest szansa, że negocjacje zakończą się powodzeniem.
Przenosiny Celucha do Bytomia to może być strzał w dziesiątkę. To napastnik doświadczony, który w dodatku słynie z tego, że strzela wiele bramek. W obecnych rozgrywkach zdobył 10 goli, w poprzednim, niepełnym sezonie miał ich na koncie tylko sześć. Wcześniej jednak miał sezony, w których strzelał po 17-18 bramek.
W Polonii, która gra ofensywnie i stwarza sobie wiele sytuacji, 30-latek może odnaleźć się bez żadnych problemów. Na razie jednak trzeba uzbroić się w cierpliwość, bo nie jest pewne, że trener Kamil Rakoczy będzie go mieć do dyspozycji już na wiosnę.
Szansę na angaż w zespole wicelidera III grupy III ligi dostaną także młodzi Szymon Gemborys i Szymon Gniełka. Pierwszy to 19-letni skrzydłowy, który jest zawodnikiem Unii Kosztowy. Drugi jest o rok młodszy, występuje na bramce i w tym sezonie reprezentował barwy Unii Oświęcim.
Na koniec jeszcze informacja, która z pewnością nie ucieszy kibiców. Z Polonii może odejść Filip Żagiel, który jesienią był jedną z głównych postaci w zespole Rakoczego. 22-latek będzie testowany przez I-ligowy Stomil Olsztyn. To jednak kolejny dowód na to, że kluby z wyższych lig uważnie obserwują występy Polonii Bytom, co z pewnością klub wykorzysta przy rozmowach z potencjalnymi wzmocnieniami.