W listopadzie informowaliśmy o złożeniu przez sieć Fitness World wniosku o upadłość. Firma 5 października oficjalnie otworzyła swój oddział w Bytomiu, w hali po dawnym supermarkecie Tesco przy ul. Karpackiej, a już 17 października musiała go znów zamknąć. Wprowadzono wówczas ograniczenia dotyczące m.in. branży fitness. Spółka utraciła przez to możliwość zarobkowania, a w następstwie tego również zdolność bieżącego regulowania zobowiązań.
W środę, 16 grudnia na stronie Fitness World - Bytom, Szombierki pojawił się wpis, w którym poinformowano, że placówka jednak nie zniknie z mapy dzielnicy.
- Nadal nie możemy w to uwierzyć, ale udało się znaleźć wyjście z tej trudnej sytuacji. To oznacza tylko jedno - już wkrótce otworzymy się dla Was ponownie! - czytamy na FB. - W tym samym składzie, z tymi samymi uśmiechami, z tą samą energią do działania! Wiemy, że dla wielu z Was rodzinna atmosfera w naszych klubach jest nie do zastąpienia, dlatego nie możemy doczekać się chwili, gdy zobaczymy się z Wami ponownie!
- Już inwestycja w OK System ukazywała nasze holistyczne pojmowanie pakietów pracowniczych. Naturalnym rozwinięciem pakietu medycznego idącego w parze z szerokim dostępem do oferty placówek sportowych, jest własna sieć takich placówek. Wspólnym mianownikiem pozostaje dbałość o zdrowy tryb życia, co jest priorytetem dla wielu świadomych Polaków, a także kluczowym elementem work-life-balance dla talentów w wielu organizacjach. Dla nas zaś – elementem leżącym u podstawy wszelkiej działalności - skomentował sprawę Artur Białkowski, Dyrektor Zarządzający ds. Usług Biznesowych w Medicover Polska.
Dzięki wsparciu inwestora 19 klubów Fitness World w całej Polsce będzie mogło wznowić działalność. Członkostwo klubowiczów ma zostać odmrożone w dniu otwarcia wszystkich punktów, a niewykorzystane środki z karnetów mają zostać przeksięgowane na poczet 14 dni od momentu ponownego uruchomienia filii.
- Stale monitorujemy sytuację związaną z pandemią Covid-19 i na bieżąco aktualizujemy wytyczne obowiązujące w Polsce. Powrót na siłownie będzie zgodny ze wszelkimi zaleceniami - informuje sieć na swojej stronie internetowej.
Niestety na przeszkodzie znów stanęła epidemia. Do tej pory istniała bowiem furtka, z której korzystało coraz więcej siłowni. Mogły w nich ćwiczyć osoby, które przygotowywały się do zawodów sportowych. Dzisiejszego popołudnia minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował jednak o dodatkowych obostrzeniach, które ograniczą ten proceder. Zgodnie z nimi infrastruktura sportowa ma być dostępna wyłącznie w ramach sportu zawodowego. Deklarowanie przygotowań do zawodów więc już się na niewiele zda, ponieważ tym razem obiekty sportowe będą otwarte jedynie dla profesjonalnych zawodników.
Decyzja rządu kolejny raz komplikuje plany sieci Fitness World. Zapowiedziane obostrzenia mają obowiązywać do 17 stycznia, ale raczej nikt nie łudzi się, że rządzący kolejny raz zdecydują się je przedłużyć...
fot. Fitness World / Facebook
