Agresor musiał opuścić mieszkanie
Wejście w życie tzw. ustawy antyprzemocowej, pozwoliło policjantom z "dwójki" przerwać koszmar kobiety. Mundurowi wobec syna 79-latki wydali zakaz zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia. Za jego złamanie grozi grzywna, ograniczenie wolności lub areszt.
W piątek dzielnicowy z Chrzanowskiego uzyskał informację, że w jednym z mieszkań przy ul. Kolejowej może dochodzić do przemocy w rodzinie. Natychmiastowe działania mundurowego szybko potwierdziły ten fakt. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że 47-letni mężczyzna stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia swojej 79-letniej mamy. Dzięki wejściu w życie tzw. ustawy antyprzemocowej, policjanci skorzystali z przysługujących uprawnień i wydali mężczyźnie zakaz zbliżania się do 79-latki i jego bezpośredniego otoczenia. Niestety agresor już natępnego dnia złamał postanowienie. To pozwoliło stróżom prawa na zatrzymanie mężczyzny i doprowadzenie przed oblicze sądu. Teraz za zlekceważenie zakazu grozi mu grzywna, kara ograniczenia wolności lub nawet areszt.
Od 30 listopada 2020 roku weszły w życie przepisy ustawy z 30 kwietnia 2020 r. o zmianie ustawy – kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 956). Na ich podstawie Policja otrzymała nowe uprawnienie w postaci możliwości wydania wobec osoby stosującej przemoc w rodzinie nakazu natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia lub zakazu zbliżania się do mieszkania i jego bezpośredniego otoczenia.
Kobieta padła ofiarą oszustów
Zawodowi oszuści nie śpią, cały czas szukając nowych metod okradania. Wiadomość o dopłacie do przesyłki czy wezwanie do zapłaty drobnych kwot trafiają na podatny grunt, gdyż wiele osób, szczególnie przed świętami robi zakupy przez internet. 51-letnia mieszkanka Bytomia, klikając w link do wiadomości straciła kilka tysięcy złotych.
Do Komendy Miejskiej Policji w Bytomiu zgłosiła się 51-latka, który została okradziona metodą "na fałszywy link". Kobieta na prywatny telefon otrzymała wiadomość, aby dopłacić kilka złotych do zamówionej przesyłki. Kliknęła załączony link, a ten przekierował ją na stronę banku. Jak się okazało, strona internetowa łudząco przypominała stronę banku, w której kobieta posiadała konto. Gdy bytomianka wpisała login i hasło, już po kilku chwilach otrzymała wiadomość SMS, że z konta został wykonany przelew. Wgląd w historię transakcji potwierdził ten fakt. Z rachunku "zniknęło" kilka tysięcy złotych.
Pamiętajmy, aby skrupulatnie weryfikować, komu wysyłamy przelewy. Każda operacja bankowa musi być poprzedzona sprawdzeniem adresu stron internetowych. Czytajmy to, co pojawia się na ekranie komputera lub telefonu. Szczególnie w okresie przedświątecznym, kiedy wielu z nas korzysta z usług zakupów internetowych, apelujemy o szczególną ostrożność w trakcie płatności.
Policyjny dozór za ugodzenie nożem 23-latka
Nawet 5 lat więzienia grozi 25-latkowi, który podczas bójki ugodził nożem młodego mężczyznę. Pokrzywdzony, z raną kłutą nogi, trafił do szpitala. Zatrzymanemu postawiono już zarzut. Prokurator objął go policyjnym dozorem.
W piątek oficer dyżurny bytomskiej komendy został powiadomiony przez pogotowie o pacjencie, który trafił do szpitala z raną kłutą uda. Śledczy bardzo szybko ustalili, że zdarzenie miało miejsce nad ranem na ulicy Racławickiej. Doszło tam do bójki pomiędzy dwoma mężczyznami. W pewnym momencie agresor ugodził nożem 23-latka. Ranny pokrzywdzony trafił pod opiekę lekarzy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Jeszcze tego samego dnia kryminalni zatrzymali 25-letniego mieszkańca Bytomia. Mężczyzna usłyszał już zarzut. Decyzją prokuratora został objęty policyjnym dozorem. Grozi mu kara do 5 lat więzienia.
Stróże prawa odnaleźli skradziony skuter
Policjanci z Chrzanowskiego odzyskali skradziony motorower. Jednoślad został skradziony na początku miesiąca z ulicy Wrocławskiej. Po wykonaniu wszystkich niezbędnych czynności przez mundurowych, utracony pojazd ponownie trafi do swojego właściciela.
O kradzieży skutera policjanci zostali powiadomieni na początku miesiąca. Jak ustalono, jednoślad zniknął z ulicy Wrocławskiej. Komunikat dotyczący utraty pojazdu został niezwłocznie przekazany do jednostek ościennych, a mundurowi rozpoczęli poszukiwania. W piątek policjanci z komisariatu drugiego odnaleźli poszukiwany pojazd. Skuter odzyskano i po wykonaniu wszystkich niezbędnych czynności zostanie zwrócony właścicielowi. Teraz śledczy dążą do ustalenia okoliczności kradzieży.
Kierował z sądowym zakazem
Stróże prawa patrolujący bytomskie drogi zatrzymali 43-latka, który nie powinien wsiadać za kierownicę. Mieszkaniec Lublińca kierował samochodem Audi pomimo, że posiada zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez sąd. Teraz mężczyźnie grozi do 5 lat za kratkami.
W sobotę po południu policjanci z drogówki przy ulicy Strzelców Bytomskich prowadzili kontrolę prędkości. Po godzinie 16 zatrzymali jadącego samochodem Audi. Kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość jazdy. Już po chwili okazało się, że to nie wszystkie jego przewinienia. 43-latek nie powinien wsiadać za kierownicę. Jak ustalili mundurowi, mężczyzna ma orzeczony czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Decyzję wydał lubliniecki sąd. Teraz mężczyzna odpowie za nie stosowanie się do decyzji organu. Za to przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia.
Skradziony sprzęt chciał sprzedać przez Internet
Policjanci z dwójki zatrzymali 35-latka, który ukradł, a następnie chciał sprzedać skradzione wcześniej słuchawki. Mężczyzna wystawił towar na portalu aukcyjnym. Szybkie działania mundurowych pozwoliły na zatrzymanie rabusia. Teraz grozi mu wysoka grzywna.
W czwartek mundurowi z Chrzanowskiego zostali powiadomieni o kradzieży słuchawek w jednym z bytomskich sklepów wielkopowierzchniowych. Sprawcą miał być młody mężczyzna, który schował słuchawki pod kurtkę, a następnie nie płacąc za nie opuścił sklep. Z zawiadomienia wynikało, że skradziony sprzęt został wystawiony na sprzedaż na portalu aukcyjnym. Szybkie działania policjantów pozwoliły jeszcze tego samego dnia na zatrzymanie rabusia. 35-letni bytomianin przyznał się do kradzieży, tłumacząc to swoją złą sytuacją materialną. Teraz grozi mu wysoka grzywna.
Wpadł na gorącym uczynku
Mundurowi z V komisariatu zatrzymali 18-letniego złodzieja. Mężczyzna został ujęty na gorącym uczynku przez pracownika sklepu. Rabuś usiłował skraść artykuły przemysłowe warte prawie 600 zł. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
We wtorek przed południem pracownik sklepu jednego z bytomskich marketów zauważył, jak mężczyzna kradnie artykuły przemysłowe. Reakcja pracownika była natychmiastowa. Złodziej został ujęty, a o zdarzeniu powiadomieni mundurowi ze Stroszka. Wartość skradzionego towaru oszacowano na prawie 600 zł. Mienie w całości zostało odzyskane. Mieszkaniec Bytomia został zatrzymany. Już usłyszał zarzuty. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia.
Potrącenie na przejściu dla pieszych
Bytomscy śledczy wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w miniony piątek przy ulicy Powstańców Warszawskich. Jadący samochodem 38-letni mężczyzna potrącił na pasach kobietę. 60-letnia bytomianka z potłuczeniami trafiła do szpitala.
Do zdarzenia doszło 24 listopada ok. godziny 14.00 przy ulicy Powstańców Warszawskich. Z wstępnych ustaleń policjantów drogówki wynika, że kierujący volkswagenem 38-letni mężczyzna potrącił bytomiankę, która znajdowała się na pasach. Na skutek zdarzenia kobieta z ogólnymi potłuczeniami ciała trafiła do szpitala. Teraz dokładne przyczyny i okoliczności tego wypadku wyjaśniają śledczy z bytomskiej komendy.
Po raz kolejny apelujemy o rozsądek i rozwagę za kierownicą. Kierowcy muszą pamiętać o tym, że wyjeżdżając na drogi, ponoszą odpowiedzialność zarówno za siebie, ale i innych uczestników ruchu drogowego. Chwila nieuwagi, roztargnienia, nadmierna prędkość czy lekceważenie przepisów ruchu drogowego mogą zakończyć się tragicznie. Również piesi muszą pamiętać o tym, że na drodze są uczestnikami ruchu drogowego i niejednokrotnie sami mają ogromny wpływ na własne bezpieczeństwo.
Poszukiwany z narkotykami
38-latek poszukiwany listem gończym wpadł w ręce kryminalnych z komendy. Mężczyzna ukrywał się przed organami ścigania w jednym z miejskich hoteli. W trakcie zatrzymania przy poszukiwanym znaleziono narkotyki. Za posiadanie środków odurzających grozi mu do 3 lat więzienia.
Na liście osób poszukiwanych przez bytomskich śledczych znajdował się m.in. 38-latek, który ukrywał się przed organami ścigania i wymiarem sprawiedliwości. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym. Stróże prawa ustalili, że może on aktualnie przebywać w jednym z miejskich hoteli. Wytrwała praca śledczych doprowadziła do jego zatrzymania. Przy poszukiwanym 38-latku policjanci znaleźli również narkotyki. Mężczyzna noc spędził w policyjnej celi, a następnie został przewieziony do aresztu śledczego. Za posiadanie środków odurzających grozi mu do 3 lat więzienia.
fot. KMP Bytom
