Bytom od wielu lat jest jednym z najlepszych klubów tenisowych w całym kraju. Za szkoleniem wreszcie poszła infrastruktura, bo od kilku lat tutejsze korty są regularnie modernizowane. Efektem jest organizacja dużych imprez. W czerwcu PZT postanowił na kortach Górnika Bytom zorganizować mistrzostwa Polski, a za chwilę rozpoczną się kolejne zawody.
Tym razem będą to drużynowe mistrzostwa Polski. W Bytomiu rywalizować będą mężczyźni, bo turniej kobiet będzie się odbywać w Zielonej Górze. Pierwsze mecze już we wtorek 1 grudnia, a zawody będą trwać do 3 grudnia.
Na bytomskich kortach walczyć będzie osiem drużyn z całej Polski. W akcji zobaczymy tenisową czołówkę, bo na listach startowych możemy znaleźć wiele nazwisk, które są dobrze znane polskim fanom tenisa.
- Turniej będzie bardzo ciekawy, bo na liście zgłoszeń są na przykład Grzegorz Panfil, Mateusz Kowalczyk czy Paweł Ciaś w silnej drużynie w Ustronia, w AZS-ie Poznań Maciej Rajski czy Piotr Matuszewski, w Grunwaldzie Karol Drzewiecki i Szymon Walków, w szczecińskim Promastersiw Piotr Galus - mówi wiceprezes PZT i dyrektor Górnika Bytom Dariusz Łukaszewski.
Górnik Bytom w zawodach wystawi dwie drużyny. Mocniejsza jest ta złożona z Wojciecha Marka, Karola Krawczyńskiego, Mikołaja Lorensa, Martyna Pawelskiego, Davida Poljaka i Macieja Ziombera. W drugim zespole są Nikodem Barcik, Alan Bojarski, Wojciech Kasperski, Jan Kopcik, Filip Wrona i Aleksander Zdzuj.
Niestety, obecne obostrzenia zakazują udziału publiczności w wydarzeniach sportowych. Pozostaje więc jedynie wirtualnie trzymać kciuki za bytomskich tenisistów.
fot. Archiwum UM Bytom/Tomasz Sanecki