Działała zaledwie 2 tygodnie. Siłownia upadła przez obostrzenia

Najmłodszy z bytomskich klubów fitness działał tylko dwa tygodnie. Ogólnopolska sieć siłowni Fitness World złożyła wniosek o upadłość. Powodem jest ograniczenia, jakie na branżę nałożył rząd w związku z trwającą pandemią.

Byt fitness world bytom

Fitness World otwarł swój punkt w Bytomiu 5 października. Siłownię urządzono w lokalu wydzielonym we wnętrzu dawnego supermarketu Tesco w Szombierkach przy ulicy Karpackiej. Klubowicze mieli do dyspozycji nowoczesne sprzęty marki Life Fitness, przy pomocy których można było wykonywać wiele różnych ćwiczeń, salę do zajęć grupowych, czy też niezbędne zaplecze sanitarne.

Niestety już 17 października rząd podjął decyzję o wprowadzeniu kolejnych obostrzeń, które tym razem uderzyły m.in. w branżę fitness. Od tego czasu siłownie są zamknięte (z małymi wyjątkami), choć przedstawiciele klubów z całej Polski przekonują, że są w stanie zapewnić swoim klientom bezpieczne warunki do treningów i podkreślają, że aktywność fizyczna pozytywnie wpływa na odporność organizmu.

Ograniczenie działalności klubów fitness zaczyna zbierać żniwo, czego przykładem jest sieć Fitness World. Spółka będąca jej właścicielem opublikowała 10 listopada komunikat na stronie internetowej mówiący o tym, że złożono wniosek o upadłość. Jako powód tej decyzji wskazano zamknięcie siłowni z powodu pandemii, w wyniki czego firma utraciła źródła przychodów, w następstwie czego przestała być w stanie regulować swoje zobowiązania i stała się niewypłacalna.

- Nasze kluby zostają zamknięte na stałe. Zaprzestaliśmy pobierania opłat z kart kredytowych. Przedpłacone, a niewykorzystane opłaty zostaną rozliczone w ramach procedury upadłościowej - informuje Fitness World w oficjalnym komunikacie.

Wygląda więc na to, że historia szombierskiej siłowni zakończyła się po nieco ponad miesiącu.

fot. UM Bytom

Subskrybuj bytomski.pl

google news icon